Skocz do zawartości

RedFragles

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    24
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez RedFragles

  1. Waga khm, khm 49 - 51 kg w zależności od pory roku Ustawienia REBY: 85 (+) i 80 (-). Teraz działa dokładnie jak poduszeczka. Od ostatnich moich żalów na forum o-ringi dostały smar stały (JudyButter). Model to Reba RACE 2008. Jeszcze jedna rzecz wyszła po dłuższym wyjeździe w góry. Kiedy REBA jakby straciła nieco na czułości, wypuściliśmy z niej całe powietrze do zera z obu komór. Poruszaliśmy goleniami maksymalnie ile się dało do góry i na dół. Po ponownym dopompowaniu do poprzedniego ciśnienia działa lepiej niż Marcosznik 55
  2. Albo od sytuacji geo-ekonomicznej. Półka z rzeczami na rower: 1. Koszulka GarryFisher. 6 sezonów. Wygląda jak kupiona wczoraj. Made in England. 2. Koszulka Scott RC Pro. 1 sezon. Wygląda jakby mój pies ją zeżarł i wypluł. Made in Romania. 3. Spodenki Nalini. 7 sezonów. Wyglądają prawie idealnie. Made in Italy. 4. Spodenki Merida. 2 sezony. Dziury na pupie wielkości Nebraski. Made in China 5. Rękawiczki Mechanics Wearworks. 8 sezonów. Lekko starte naszywki skórzane na palcach. Made in USA 6. Rękawiczki NorthWave. Jeden sezon. Samoczynnie rozkładają się na czynniki pierwsze. Made in Laos Aż się prosi przebranżowić firmę na szycie odzieży sportowej i wrócić do standardów jakość, które obowiązywały 10 (?) lat temu :/
  3. Dorzucę swoje trzy grosze, bo w w tym temacie Scott dalej leży! Strój Scott RC Pro z 2008 roku. Koszulka: fatalnej jakości mikro-zameczek. Rozleciał się w przeciągu tygodnia. Trochę pomogła ingerencja kombinerkami. Strasznie się kulkuje od plecaczka z camelem. Rozleciały się szwy w okolicach kieszonek na plecach. Wyblakł żółty kolor (po jednym sezonie!). Cena sklepowa około 220 zł Kurta z windstoperem - pęknięte szwy na wszystkich kieszonkach plecowych. Całkiem popękała i złuszczyła się gumka silikonowa po wewnętrznej stronie kurtki (miała ograniczać jej podciąganie się do góry w trakcie jazdy). Fatalnej jakości zamek. Niby YKK ale po prostu zbyt drobny! Ciężko się zapina i odpina. Cena sklepowa: ponad 400 zł! Oba produkty Made in Romania. Olbrzymia porażka jakościowa! Omijajcie wielkim łukiem. Za te pieniądze można kupić o niebo lepszy sprzęt.
  4. Northwave to dla mnie firma legenda. Moje Compacty 3D mają już "nie wiem ile" sezonów przejechane. Najlepsze buty jakie się przewinęły przez moje nogi. Nie wiem jak jest jakość dzisiejszych NW ale te moje, sprzed plus/minus 6 lat, dalej mi służą przez cały sezon. Jak się w końcu rozlecą - kupię Northwave'y
  5. Epilog z moją Rebą. Wymiana o-ringów na nieco mniejsze (21 x około 3,3mm) rozwiązała problem. Wszystko chodzi teraz idealnie. Koszt: 1,50 PLN i 45 minut pracy (tzn. ja się przyglądałam .
  6. Housik - to może być to. Wydaje się, jakby te o-ringi były ciut za duże. Można dostać gdzieś te nieco mniejsze zamienniki? "Castoramowe" wynalazki wchodzą w grę?
  7. Z tego co rozumiałam to RACE. Dowiem się więcej po weekendzie. Trochę dziwne, bo na ludzkojęzycznych (polski/angielski) forach cisza na ten temat
  8. Sprawdzę w poniedziałek jak jest z gwarancją. Sami wymienialiśmy olej, więc nie wiem jak to się ma do utraty gwarancji. Chłopaki z VARIO na Józefińskiej mówili, że 80% tych modeli ma taką wadę fabryczną :/ Zatem plan taki: a) jeżeli da się to naprawić niespecjalnie drogo i od ręki, to zdam się na VARIO jeżeli drogo/długo - spróbuję gwarancji w DH Fun Chyba, że ktoś z Was miał taki problem i wie jak go rozwiązać?
  9. Jest to najprawdopodobniej rocznik 2008. Kupiony w sierpniu zeszłego roku w DH Fun w Krakowie za coś około 1300 z pop-lockiem. Biały. Skok ustawiony na 115 mm. Dziś sprawdzałam Rebę u kolegi. Jestem zła! Jego chodzi jak marzenie! Idealna płynność. Czyli to moja franca ma jakieś fochy
  10. Witam! U mnie niestety ten sam problem. Widelec to Reba Race. Widelec funkiel nówka. Niestety wyraźnie brak jej płynności skoku. Pomimo stosowania różnych olejów (testowane od w5 do w15) tłok w goleni z komorami powietrznymi chodzi skokowo. Przy zwiększaniu nacisku od góry widelec nie reaguje płynnie, tylko skokowo. Po zwiększaniu siły górne lagi wsuwają się w dolne po kilka centymetrów. Nie "dotarła się" bynajmniej. Skokowość ruchu czuć nawet przy rozebranym widelcu. Wpychając ten "tłoczek" w górną goleń wyraźnie czuć opory. Jestem rozczarowana tą całą Rebą Stary Bomber działa przy niej rewelacyjnie. A ten rokszok jakby ktoś piasku dosypał Dobrze działa tylko przy szybkich zjazdach. Oczywiście wszelkie ustawienia komór testowane (mniejsze/większe ciśnienia). Przejechane mam jakieś 2000 km. Po telefonicznej rozmowie z dobrym serwisem (VARIO na Józefińskiej, Kraków) powiedziano mi, że niektóre REBy mają wadę fabryczną objawiającą się właśnie takim zachowaniem. Ktoś się z tym spotkał? Jak to naprawić? Full serwis REBY to jakieś 200 zł. Może się uda uniknąć. Trzeba by nowe spodenki kupić --- Wiki
×
×
  • Dodaj nową pozycję...