Bula

Dobrze wypadają wagowo, w działaniu trochę słabiej. Mają parę wad jak dla mnie 1. Brak poczucia kontaktu z rowerem - blok jest zawieszony pomiędzy cienkimi, wiotkimi 'łopatkami', nie spoczywa na osi. 2. Za duży luz bloku w pedale. 3. Trochę mało sztywne osie (a lubię mocno depnąć). Wszystko to sprawia że te padałka raczej do ostrego xc się nie nadają bo zwyczajnie nie ma w nich depnięcia - wszystko takie jakby gumowato-ruchome. Na początku przeszkadzał mi tez brak wyraźnego momentu wypięcia, ale po jakimś czasie przywykłem. Na trasach gdzie trzeba często schodzić z roweru wielkość CB może przeszkadzać, ale trasy takie należą do rzadkości więc można ten punkt pominąć (chyba że ktoś chciałby je do przełaju). Łożyska dostały lekkich luzów ale w granicach przyzwoitości - pedałka po roku użytkowania nie wymagają na razie serwisu.

Niestety wbrew reklamom producenta muszę z przykrością stwierdzić że butki nie są za wygodne. Powierzchnia buta cała jest w dziurki które odciskają się na stopie i po treningu mam całe stopy w czerwone kropki:D Buty są cieniutkie, przeznaczone na lato (w chłodniejsze dni niezbędne są ocieplacze). W komforcie ustępują znacznie np. shimano które są niczym dobrze dobrane adidasy. No ale nie ukrywam ze przy ich wyborze stawiałem na masę i tu jest ich jedyny, największy plus. Podeszwa sztywna, choć jeździłem w sztywniejszych. Ogólnie rzecz biorąc takie sobie, lekkie ale kosztem komfortu użytkowania.

Wbrew niektórym opiniom wziętym niewiadomo skąd, muszę stwierdzić że to naprawdę dobry amorek. Jestem tylko i wyłącznie pozytywnie zaskoczony. Spodziewałem się małej sztywności, ale nie widzę zbytniej różnicy w porównaniu z marzokiem czy foxem, może ktoś cięższy by wyczuł różnicę dla mnie jest on wystarczająco sztywny. Po 2 sezonach nie złapał luzu na goleniach mimo znacznej ingerencji w bebechy osłabiającej nieco konstrukcję. Anoda na goleniach bez śladów zużycia. Duże możliwości regulacji, tuningu, przeróbek. Jedynym wrednym punktem są zaworki 'których żadna pompka nie sięga', nie można sobie pozytywa na orlenie podpompować i konieczna jest pompka do amorków, co bardzo utrudnia życie.

Po sezonie użytkowania mogę śmiało stwierdzić że to najlepsze manetki na jakich dane mi było śmigać (a trochę ich było). Na wielki plus mogę zaliczyć krótki skok dźwigni, oraz zrzut dźwignią w 2 strony. Na początku wydawało mi się to zbędnym bajerem nie wiadomo po co, ale jednak okazało się niezwykle wygodne i poręczne, np podczas ostrych zjazdów kiedy nie bardzo można wcisnąć palca pomiędzy klamkę a kierę. Jedyne co w nich boli to jednak projekt bez pomysłu, można by bez żadnych wyrzeczeń zrobić je 1/3 lżejsze, gdzieniegdzie nadmiar materiału jest po prostu bez sensu. Moim zdaniem są to obecnie najlepsze wyścigowe manetki na rynku

Przebieg: 1 sezon. Miała być shadow na ale promocja była... Kolejny dobry produkt ze stajni shimano. Chociaż postawili bardziej na design a powinni na masę. Naprawdę dobra przerzutka, nie mam się do czego przyczepić, nie znalazłem żadnych wad. Nie złapała do tej pory luzu, kółka chodzą jak nówki. Śmiało można kupić, solidny sprzęt.

Parę słów o nieco starej już korbie XTRa. Kupiłem ją z braku gotówki, i również z tego powodu do tej pory jej nie wymieniłem i mimo że swoje przejechała (30000km?), nadal trzyma się nienajgorzej chociaż powolne braki w uzębieniu zaczynają się dawać we znaki:). Korba jest masywna co ma swoje zarówno wady jak i zalety. Wada to że trochę ciągnie 'do gruntu' Zaleta to niewątpliwie sztywność co stawia tą korbę w czołówce xc. Jak to na shimano przystało rewelacyjna zmiana przełożeń. Po jakiś 20k km padł gwint w suporcie, został on wymieniony na 970. Gdyby nie to pewnie chodził by dalej bo łożyska były w dobrym stanie. Ogólnie rzecz biorąc mogę zdecydowanie polecić jeżeli ktoś by zamierzał kupić coś z 'dna' magazynu. Co do używanych to jest ograniczony dostęp do zębatek pod nietypowy standard, więc przed zakupem sprawdził bym ich dostępność (shimano, stronglight). Jest to jeden z komponentów typu zamontuj i zapomnij. Solidnie wykonana, dobrze działa, 100% niezawodna.