Swego czasu byłem ostodoksyjnym śmierć metalowcem . Z czasem zmiękłem i zrozumiałem, że są inne brzmienia. Aktualnie na tapecie: Anathema, Paradise Lost, Amon Amarth, Slayer, Portishead, Massive Attack, Mike Patton, Nine Inch Nails, Kult, Armia ale i Miles Davis i Depeche Mode (do 93').