W Boże Ciało nie ma szans żebym pojawił się na zlocie. Każdy inny jest dla mnie akceptowalny.
Jeżeli chodzi o miejsce może Pieniny, jest tam ciekawa trasa dookoła jeziora Czorszyńskiego. Może tym razem coś bardziej szosowego?
Znaczy nie zmieniliście rowerów. Na te prostsze można na ht, ale te ciekawsze to raczej full. No i oczywiście podjazdy na HT będą "lepsze". Szczyrk też raczej full. Ale w BB zawsze można wypożyczyć fula a nawet elektryka.