Przyznam się szczerze że największa różnica jeśli chodzi o sztywność jest w szosie. Jeszcze jak się chwyci kierownice w dolnym chwycie to już całkowity kosmos - 25,4 gnie się jak z plasteliny. Ja po przesiadce w szosie z 31,8 na 25,4 odczułem naprawdę ogromną różnice, ale nie ma co się dziwić bo w dolnym chwycie działają całkowicie inne siły. Jeśli chodzi o MTB to OS wybrałem już bardziej ze względów psychologicznych, poza tym czasem zdarzało mi się wymieniać mostki miedzy szosą, a góralem, wiec tak było mi dużo wygodniej. Ale nie da się ukryć że różnica w sztywności jest odczuwalna