adii22

Zostaw ramę Wygląda obłędnie i pomimo faktu, że nie podobają mi się widelce DT, tak tutaj pasuje wyśmienicie. Jak sprawują się koła od CB? Przyznam szczerze, że chętnie widziałbym je w swoim rowerze Co do ramy, jestem zdania, że okej, fajnie: wymiana ramy przynosi zbicie wagi, często lepszą sztywność, etc, etc. Są to plusy nie do przecenienia i z tym nie ma co polemizować. Niemniej jeśli ta rama odpowiada pod względem ergonomii, geometrii, feng shui czy jakimkolwiek innym, to nie widzę powodu, aby zaspokajać swoją próżność nową ramą, która IMHO jest budową nowego roweru na zabawkach z poprzedniego projektu. Może dlatego wciąż ujeżdżam starego Peak'a i używam 9b Brnij chłopie w ten projekt, wkładaj kij w mrowisko, bo jeśli rama nie jest zużyta, to hulaj

1) odpowietrz hamulce. W rowerze znajomego zdarzało się, że po zimie hamulce łapały trochę powietrza. Najśmieszniejsze jest to, że w sezonie, po odpowietrzeniu na początku sezonu, hamulec działał jak złoto Ale to jakaś Magura była, jeśli kogoś to interesuje. 2) sprawdź naprawdę dokładnie, czy nie ma wycieków. Sam się na tym złapałem... 3) odtłuszczenie całości jest dobrym pomysłem. Niby też uważam na to, ale np. mój dziadek potrafi tłustymi łapami wymacać mi tarcze Nie pytajcie, zonk w terenie miałem. Turbo odtłuszczanie wskazane (nitro zawsze na propsie) 4) po odtłuszczaniu przeszlifuj drobnym papierem ściernym zarówno tarcze, jak i klocki. Potem kilkaset metrów docierania całości i nie ma prawa nie działać. Jeśli jest inaczej, zmień klocki, albo szukaj głęboko gdzieś uwalonej uszczelki. 5) obejrzyj przed tym wszystkim naprawdę dokładnie klocki. I naprawdę dokładnie je umyj -> punkty 3 i 4

Oklej folią carbon... zdefiniuj "stunt"

Owszem - są tacy co zlutują BGA opalarką, to jest druciarstwo, racja. Ale montaż gwiazdki narzędziem kotującym tyle, co całkiem przyzwoite stery jest chory! Przepraszam że to mówię, ale co można zrobić źle przy nabijaniu gwiazdki? Kawałek rurki o średnicy odpowiadającej wewnętrznej średnicy rurki sterowej kosztuje kilka złotych za... metr. Zasada działania jest dokładnie taka sama! I pod warunkiem, że nie mamy węglowej sterówki, nie ma mowy o jakimkolwiek narażaniu widelca przy nieużywaniu narzędzi z dopiskiem "rowerowe". Toż to kawałek rurki. Jak ktoś tę rurkę ma z węgla, to i tak używa się tzw. expandera. A "źle" nabitą gwiazdkę się wybija na wylot i nabija się nową.. za 2zł sztuka. Gdzie sens, gdzie logika ? Żeby nie było, że się czepiam Ciebie - czepiam się jak dla mnie... braku logiki. I przyznam szczerze, chętnie poznam, jeśli można oczywiście, sensowne powody ku wyższości takiego nabijaka nad rurencją ?

w domu mam dwa xcr. Jeden jest uzywany przez brata, drugi przez dziewcze me. Jeden jest ustawiony na 120 mm, drugi na 75mm. Wyzszego uzywa brat, ma go z tlumikiem i ulamkiem przebiegu drugiego. Ten drugi przezyl maratony, gory, teraz jezdzi bez tlumika na jednej sprezynie pod dziewczyna. Oba maja taki sam luz. Wiec wnioski wyciagnijcie sami sorki za brak polskich znakow, ale mam bunt maszyn i mi je zjadlo chwilowo

Rezerwuję obręcz -> PW

A to dzięki, myślałem, aby do drugiego roweru zamiast xcr.dać, ale zrezygnuje;)

@Robert Możesz mi wysłać zdjęcia Judyty na PW ?

Dziękuję za odpowiedź Swoją drogą bardzo sympatyczny rowerek - chętnie bym przygarnął taki w teren Powiedz mi jeszcze taką rzecz: rozumiem, że 650b to tak jak 29 - rządzi się swoimi prawami jeśli chodzi pewne aspekty - czy taka stalówka wyraźnie lepiej tłumi wstrząsy niż gliniana 26? I nie za lekki ten amorek? Bo jeśli to waga prawdziwa, jest świetna. Pytanie jak praca? Bo waży może 150g więcej niż mój Lis a kosztuje 3 razy mniej i czasami kusi wymiana 8 letniego lisa na nowego Epicona - ale ze względu na fakt wieku amorka, nie jego pracy (która jest świetna)

Widzę, że używasz klamek M505. Powiedz mi, jesteś z nich zadowolony jako stricte z tej części? Widzę, że hamulce jako na całość jesteś zadowolony, ale interesuje mnie sama praca klamek. Bardzo zależy od zacisku? Niestety, w hydraulicznych jestem cienki w szelkach i stąd to pytanie, a często można dorwać tanio zestaw M505+M445 (zaciski) za niezłą cenę i o ile o M445 są jakieś opinie, to o M505 jako klamce niespecjalnie.

http://endurorider.pl/2010/05/obnizanie-duro/ CO prawda na przykładzie Durnia, ale w środku budowa jest zbliżona. Zobacz na budowę tych amortyzatorów i zrozumiesz na czym polega to obniżenie.

CANYON

A u mnie link działa...

Jeśli naprawdę chcesz coś ruszać z tą ramą, musisz pamiętać o tym co napisali wyżej - to nieopłacalne. W momencie składania może wyjść masa kwiatków, jak źle skrojone gwinty, czy coś, a rama nie jest wysokich lotów. Oczywiście, nikt Ci nie zabroni bawienia się w to, ba, pomożemy zapewne, ale musisz wziąć to pod uwagę, że to bardzo nieopłacalna zabawa. Tak jak wyżej napisali, za około tysiąc złotych możesz dorwać nowy rowerek z gwarancją, sprawny i bezpieczny. Taki remontowany będzie bez gwarancji najpewniej - jest to bardziej problematyczne zajęcie.

Co do nadgarstków - pojeździj chwilkę, jak nie przejdzie, podnieś kierownicę nieco, zmień jej nachylenie a w ostateczności zmień chwyty. No, i rękawiczki to może nie tyle podstawa, co spore ułatwienie życia nadgarstkom. Co do siodła - ustaw tak, aby Ci się wygodnie jeździło, w sumie nie ma znaczenia, jak wysoko będzie względem kierownicy (dopóki odczuwasz komfort), ważne jest to, aby kolana pracowały prawidłowo (z tego co wiem, to na forum wisi vademecum na to i ew. bóle). Co do ramy - jak staniesz okrakiem na ramie, to masz jajogniota ? jeśli nie, jest wszystko okej. Mówisz, że różnica między M a L to te kilka cm różnicy. To potężna różnica, czuć to i to bardzo. Szczególnie długość roweru. Oczywiście, że mój post nie jest zbyt profesjonalny, zgadza się. Ale jak najbardziej się sprawdza w przypadku osób, które jeżdżą niewiele bądź wcześniej miały potężne problemy z jazdą. To co wyżej napisałem to nic nowego, ale przynosi ulgę

Oddam za browarka albo dwa (jedyna dopuszczona tutaj waluta ) manetki Shimano SL-TY31. Są to 3x6 manetki o zawodniczej charakterystyce, są lżejsze od światła i szybsze od piórka. Czy jakoś tak... W środku nie było palone, nie są po dzwonie, nie są składane z 3 innych, świeży import, dziadek z Bawarii jeździł tyle co do sklepu w Moskwie. A na serio to w prawej brakuje baryłki, poza tym nie używałem ich, miały iść do zimowego czegoś, ale nie wyjszło. Może się przyda dla dziecka, albo na maratony ("Wygrałem takimi TDF" ~Pan Dziadek, poprzedni właściciel) Odbiór tylko osobisty, okolice Chrzanowa, Trzebinii, Libiąża. Powiedzmy że bliżej Trzebinii i Chrzanowa. Nie wysyłam (nie opłaca sie ) No i zapomniałbym : brakuje śrubek do obejm, tak to igła, wnętrze pachnie nowością, garażowany i 100% oryginalny przebieg

Mając taki budżet, możesz zainteresować się Body Fitting czy jak się to zowie. Za kilka stówek pomierzą Cię i dopasują odpowiednie komponenty (pod względem wymiarów). http://www.specialized.com/us/en/hub/bgfit - znalazłem. W Polsce też jest ta usługa Co do składania i braku doświadczenia - może kupić części, a następnie je przytaszczyć do serwisu, aby złożyli w całość. To najbezpieczniejsze rozwiązanie i w sumie najpewniejsze.

Panowie, a może by tak składak ? Za powiedzmy 2-3k można kupić ramę spawaną na zamówienie. Nie wydaje mi się, żeby problemem było wzorowanie się na jakiejś gotowej ramie. Materiał ? Stal / węgiel / tytan. Tylko nie lajtowane konstrukcje, w końcu 120kg to nie 60 Rama ? Powiedzmy że pod 120-140mm. W sumie teraz mi się nasuwa jedna: NS Core, ale to 26". Amortyzator to jakiś cięższy XC/ ścieżkowiec / zwykły enduracz, typu starego pancernego pike, może fox - ale na 29". Dlaczego 120-140mm? W końcu komfort musi być a i waga robi swoje. Chyba, że terenu widzieć za wiele nie będzie, to i 100mm starczy. Teraz napęd. Pal sześć zmieniarki, można uwiesić XT, można XTR, można i X0. Wszystko będzie wyśmienicie działać. Ale łańcuch - Campa może ? Korba jakaś niekoniecznie odchudzana. Chociaż taki XTR jest stosunkowo mocny Sztyca obowiązkowo nieodchudzana. i minimum 31,6mm średnicy. Cieńsze nie musza wytrzymać ciężaru. Kierownica - endurowe są mocne. Koła - sztywne ośki, obie. Szprychy - można się pokusić o cieniowane 2-1.8-2 ale to tylko przy zaplocie na 3 krzyże. No i obręcze - nie patrzyłbym na wagę, naprawdę. Szerokie, mocne obręcze dla endurowców zniosą wiele. Do tego laczki słusznej szerokości (2,3" - 2,5" ?) na bezdętce. Tylko nie szmaty do XC, a kawał solidnej gumy. Budżetowy przykład to Kenda Nevegal, ale raczej nie pasuje do 12 kaflo Dlaczego łamię tutaj schemat lajtowanego roweru do XC ? Panowie. Waga. Niestety 120kg to często o 20% więcej niż producenci pozwalają. Ważąc 120kg nie odczuje się różnicy między 12 a 8kg rowerem. A składając z głową 11,5-12kg rower, można poniżej 12000złociszy złożyć naprawdę pancerny, trwały i dopracowany sprzęt.

Podpiąć! naprawdę niezły poradnik, coś czuję że pomimo późnej pory pójdę do warsztatu