Tak sie składa,że w moim światku rowerowym wszyscy mnie znają.W moich stronach krąży taka anegdota..Najpierw powstał Lechu,a potem Jura..Lechu się nudził,więc skonstruował rower i wytyczył ścieżki rowerowe po których teraz wszyscy jeżdżą
Nie da rady tu podjechać..jest bardzo ślisko,a zdjęcie nie oddaje stromizny tego miejsca..wyżej jest jeszcze stromiej..szczerze mówiąc ciężko tu wejść,a le za to fajnie się tu zjeżdża,choć nie każdy to potrafi
Dokładnie..miejscówka jest rewelacyjna,traska też..2 dni spędziłem z grabiami,żeby ją przygotować,ale za to teraz jeżdzi się superowo..jest tu wszystko,zjazdy,podjazdy,ostre zakręty, chopki,głazy wapienne.."małpi gaj" dla rowerzystów:)