-
Liczba zawartości
218 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Ostatnie wizyty
692 wyświetleń profilu
Osiągnięcia użytkownika jowejek
-
Pytanie czy wzywać moderatora czy psychologa, bo z tak paranoicznym ekstrapolowaniem problemów @Chociemir pewnie boi się wyjść z domu pojeździć, a nuż coś się stanie i zaraz wyjdzie, że nigdy więcej tej opony, obręczy, przerzutki, tego roweru, miasta, itd. 🤣 Swoją drogą, nisko się cenisz koleżko, skoro wystarczy dać ci oponę za mniej niż 2 stówki, żebyś przymknął oko na te tajemnicze "konsekwencje" o których piszesz i bez zająknięcia "wsadzał rękę we wrzątek".
-
@Chociemir Myślisz jak zbuntowany nastolatek: zepsuł mi się produkt firmy X, już nigdy więcej nie kupię żadnego produktu firmy X! I jak zbuntowany nastolatek nie możesz znieść, że dorośli ludzie zarabiają pieniądze, za które kupują takie rzeczy, jakie chcą, podczas gdy ty musisz liczyć na "darowane konie".
-
Czyli kupiłeś Thundero pomimo świadomości masy negatywnych opinii na jej temat i nie zastosowałeś się do własnej porady o "nie wsadzaniu ręki do ognia samemu"? 🤣 Chyba jednak nie jesteś tak bystry na jakiego się kreujesz, "masochisto". 🤣
-
[Gniew rowerzysty] Co cię wkurzyło na rowerze?
jowejek odpowiedział Borsuczy → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
Gratuluję, Janusz. -
@Chociemir Rozumiem, że ty to ten "mądrzejszy" i dlatego jedyne co wnosisz do tematu, to puste hasła bez konkretów, a jak zostałeś zapytany wyżej co dokładnie lepszego byś polecił, to po cichu zignorowałeś pytanie. 🤣 Doświadczenie godne mędrca to ty może i masz, ale nie w sprzęcie rowerowym, tylko w biciu piany na forum rowerowym.
-
[Gniew rowerzysty] Co cię wkurzyło na rowerze?
jowejek odpowiedział Borsuczy → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
Bo budując DDRy jako odizolowany od jezdni byt nauczyliśmy się, że "ścieżka rowerowa" to taki śmieszny wariant chodnika, trochę taki plac zabaw, trochę nie-wiadomo-co, i te wszystkie zasady to takie tam opcjonalne zalecenia dla chętnych. Myślę, że gdyby DDR częściej oznaczała dedykowany rowerom pas jezdni wpisany w normalną siatkę ulic, to większa grupa rowerzystów podchodziłaby do jazdy poważnie, a reszta zostałaby na chodnikach. Inna sprawa, że czasem nawet nie ma jak bezpiecznie sygnalizować skrętu, bo konstrukcja DDRów jest tak skrajnie nieprzemyślana, że przede wszystkim musisz trzymać ręce na kierownicy i hamulcach. 😕 -
I właśnie dlatego napisałem, że zamierzam przekonać się sam, bo większość opinii w internecie to albo puste ogólniki-hasła w stylu twojego "próbowałem i mi się nie podobało" albo zupełnie odmienna (czy wręcz nieznana) kombinacja sprzętu, umiejętności i terenu, jak wyżej...
-
Pewnie dlatego, że dokładnie to samo hasło można przeczytać w temacie o dowolnej innej oponie, a w zasadzie o dowolnym dobru konsumenckim: "jest tyle lepszych". Jeśli czołgowe warianty opon Tufo mnie zawiodą, to pewnie odpuszczę jakiekolwiek ich produkty na długo, ale muszę sobie sam wyrobić zdanie. A na każdy negatyw, zaraz znajduje się pozytyw, patrz wyżej - ja piszę, że dla mnie zakładanie tych opon to udręka, a zaraz znalazł się kolega, który pisze, że gówno prawda, najłatwiejsze do założenia ze wszystkich!
-
XR331 szer. wewn. 20mm, GR531db szer. wewn. 24mm - może dlatego? Co do reszty, to liczę właśnie, że Swampero HD 44C nadrobi tam, gdzie niedomagała Thundero 40C.
-
Robię eksperyment i wymieniam w swoim rowerze komplet Tufo Thundero 40C na mieszany zestaw Tufo Swampero HD 44C + Tufo Thundero HD 44C. Obręcze DT Swiss GR531db (24mm). Spostrzeżenia na temat Thundero 40C (bez HD) po niecałych 2000km: - Przód i tył z licznymi śladami działania mleka (Stan's NoTubes). - Przód trzymał ciśnienie przez ponad tydzień, ale tył zaczął puszczać już po niecałej dobie - różnica ponad 1 bar między tym co wieczorem, a rano. - Bieżnika wystarczyłoby pewnie na drugie tyle kilometrów. Dlaczego wymieniam Thundero 40C (wady): - Przestałem ufać tylnej oponie, która jest mlecznym sitem i wymaga dobijania w połowie trasy (dlatego teraz kupiłem wersje HD i dedykowane mleko Tufo). - Przestałem ufać przedniej oponie, która uciekła mi na szutrowym zakręcie i spowodowała pierwszą od dawna glebę (dlatego teraz kupiłem Swampero na przód). - Za twardo - przy moich gabarytach lepiej powinna się sprawdzić szersza opona na niższym ciśnieniu (dlatego teraz kupiłem 44C). Niezależnie od wersji, zakładanie tych opon to dla mnie mordęga. Tufo zdają się być za ciasne i za mało elastyczne (przynajmniej na moich obręczach) - tak te stare, jak i nowe. Ostatecznie musiałem kupić zbiornik na sprężone powietrze i strzelić z 10 barów, żeby wskoczyły na swoje miejsce; samochodowy kompresor na stacji nie dał z nimi rady. Wszelkie sztuczki z YouTube i osadzanie opon małą pompką ręczną - nawet się nie łudź. Ta opona jest za sztywna, żeby ją wstępnie osadzić przed pompowaniem, ledwo zrobisz kawałek, to zaraz się zsunie w innym miejscu. Co do wagi, to Swampero HD 44C według strony Tufo ważą 480g, a według mojej wagi kuchennej bliżej im 520g, także rozjazd poniżej 10%. Dlaczego znowu Tufo? Chcę się co do nich upewnić, więc daję im drugą i ostatnią szansę. Jeśli w wariancie wzmocnionym, zalane mlekiem ich własnej receptury, znowu nie wytrzymają 2000km, a ja będę wykonywać taneczne figury na byle błotku w lesie, to nie widzę powodu, żeby się tyle męczyć przy ich montażu.
-
[5000-7000] Gravel do użytku na co dzień
jowejek odpowiedział kwiatek15 → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
Skoro to ma być rower przede wszystkim na codzienne dojazdy do pracy 2x7km (a w perspektywie 2x15km), to czy sprawdziłeś: - możliwość montażu pełnowymiarowych błotników? Ta podcięta rura podsiodłowa wygląda jakby było tam naprawdę niewiele miejsca. - możliwość montażu standardowego bagażnika i małych sakw na ciuchy do przebrania i inne rzeczy czy zamierzasz jeździć z plecakiem? - możliwość montażu u-locka przy tej nisko schodzącej górnej rurze ramy (co pewnie mocno zależy od wybranego rozmiaru ramy)? Poza tym napęd 1x11 i opuszczana sztyca w rowerze na dojazdy do pracy po płaskim jak decha Wrocławiu brzmi trochę przypadkowo. Rower wydaje się mało rozwojowy jeśli wkręcisz się w szybszą i dalszą jazdę, a jednocześnie jest słabo przystosowany do podstawowego celu jaki opisałeś, czyli poruszania po mieście. Jestem ciekaw twojej opinii za rok czy dwa, bo wygląda trochę jakbyś miał kasę, ale nie miał pojęcia co właściwie chcesz osiągnąć i czego szukasz. Niemniej, życzę bezproblemowego użytkowania. -
[5000-7000] Gravel do użytku na co dzień
jowejek odpowiedział kwiatek15 → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
Jak na dojazdy do pracy i załatwianie spraw na mieście, to dość wysoka półka cenowa i łakomy kąsek dla złodzieja. Ale jeśli się tym nie przejmujesz, a do tego masz w miarę bezpieczne miejsce do parkowania na mieście, to rower elektryczny sprawdzi się lepiej. Te 15km w jedną stronę to jednak sporo jak na codzienne dojazdy rowerowe, zwłaszcza w warunkach wrocławskich, bo o ile co skrzyżowanie nie łamiesz przepisów, to na większości kierunków, nawet na rowerze, wyjdzie niemal godzina jazdy. No i sprawdź sobie czy na pewno masz średnią 25-30km/h z przejazdu przez Wrocław, bo trochę wątpię. Może tyle masz na liczniku na długiej prostej DDRa, ale jak sobie nagrasz przejazd i podzielisz czas przez odległość, to można się zdziwić. -
UWAGA! Jeśli ktoś w przyszłości dotrze do tego tematu z wyszukiwarki, to nie sugerujcie się tą bzdurą. Też się naczytałem na forum tej "świetnej" porady w różnych wątkach, a potem kilka popołudni spędziłem na bujaniu się z hamulcami zamiast jeździć. Powoli zaczynałem wierzyć, że serwis hydrauliki to czarna magia tylko dla serwisantów, ale to nieprawda! Odpowietrzenie hamulców GRX jest banalnie proste i szybkie, ale pod warunkiem, że się nie cebuli jak ostatni Janusz na oliwce, którą można kupić za 3-5zł i wymienić w minutę. Zostawiałeś starą oliwkę 100 razy i nigdy nie miałeś problemu? To świetnie! Mi też się udało w tylnym hamulcu, ale w przednim już nie. Zmarnowany czas nie był warty tych paru zeta. Zwłaszcza robiąc coś po raz pierwszy, dokładanie sobie potencjalnych problemów, żeby zaoszczędzić takie grosze to kiepski pomysł.
-
Przeszedłem ostatnio wymianę zacisku z GRX400 na GRX810. Oba rozłożyłem na czynniki pierwsze, jedyna różnica to materiał tłoczków (dlatego pewnie nie ma modelu pośredniego GRX600). Sam zacisk nie robi różnicy w jakości hamowania, już bardziej wymiana fabrycznych klocków żywicznych na metaliczne L04C (trzeba sprowadzać z zagranicy, bo u nas są trudno dostępne). Do klocków metalicznych potrzeba też lepszej tarczy, bo te zamontowane fabrycznie są zwykle "resin pads only", więc koszty szybko rosną. Gra niewarta świeczki, bo do jakości hamowania w moim MTB i tak daleko (i to pomimo starego DOTa). Jak nie musisz, to nie ruszaj, bo stracisz czas i nerwy, a pogoda ładna, więc lepiej jeździć. Takie operacje zostaw na zimę i deszczowe wieczory.