Skocz do zawartości

adam00

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    465
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez adam00

  1. od poczatku byl ten problem i czy jezdziles po "syfie" (bloto deszcz itp) i czy smarowales wlasnym smarem? Ja bylem dzisiaj u naprawy (nerwowy weekend czy bedzie otwarte ale na szczescie bylo uff) bo wczesniej rozebralem te kolka prowadzace lancuch i wyczyscilem myslac ze w tym jest problem, gdyz jedno z kolek wydawalo mi sie ze krzywo szlo. Chlopak w serwisie oprocz tego stwierdzil, ze aparat jest skrzywiony ale po wyregulowaniu kolek problem ustapil - ciekawe czy sie odezwie, bo boje sie ze znowu wpadnie tam jakis syfek i zacznie sie od nowa... Takze albo montuja trefne przezutki albo ulegly one uszkodzeniu podczas transportu, bo problem zaczal sie u mnie zaraz na poczatku... http://simpla.pl/media/k2/items/cache/94d43e327d9303539cb1e2aac7032668_M.jpg czy ktorys z innych modeli tych blotnikow lepiej by sie spisywal i bedzie pasowal do Lazaro np Classic SDE?
  2. czy wyczuwasz rowniez swego rodzaju drgania/wibracje? Wystepuje na wszystkich przelozeniach? sprawdzales na odwroconym rowerze? i jeszcze co u mnie powodowalo chwilowa poprawe to sprint - gdzie jakby wszystko sie regulowalo, ale niestety nie na dlugo .... (takze sprobuj czy to cos pomoze)
  3. a co powiecie o takiej sytuacji (poki co to tylko moje podejrzenie nie pewnik) ze lancuch zbiera syf ktory dostaje sie nastepnie do tych kolek prowadzacych - czy moze byc to wina smarowania? problem w tym ze wyprobowalem juz 2rodzaje....
  4. ja mam 176/76cm rama 17" nie, nie wystepuje, z roznym nasileniem ale takie przeskakiwanie mozna bylo wyczuc na wszystkich przelozeniach sorry za brak polskich znakow ale tutejsza klawiatura niestety sprawilaby ze posta pisalbym 3razy dluzej - ale dzieki za zwrocenie uwagi, bo musze nad tym popracowac. Rozebralem w koncu te kolka - w srodku faktycznie bylo pelno blota, co wyczyscilem, jednak mam teraz problem ze zlozeniem - tzn udalo mi sie zlozyc z powrotem ale cos mi obciera o ta "prowadnice" "zgrzytania" niby nie slychac, ale za to lancuch spada - jakos nie umiem tego sam wyregulowac lub cos popieprzylem . licze na to ze jednak uda mi sie jutro znalezc serwis, Jesli nie to jutro zrobie zdjecia, na wszelki wypadek mialbym jednak prosbe - jesli chodzi o ta centralna zebatke - tam jest taka mala kropka - powinna isc od srodka czy na zewnatrz ?
  5. to prowadzace lancuch a z kierownica taki problem - ze musialem troche do siebie przysunac (opuscic) bo z kolei siodelko musialem cofnac do tylu zeby mi bylo wygodnie pedalowac bo na jak pisalem sztyca jest dla mnie za krotka o kilka cm)
  6. chcialem napisac ze jestem kolejna osoba ktora ma probelm z napedem.. czy ktos juz go rozwiazal (chodzi mi okolice lancucha/przerzutki tylniej nie korby, bo to wydaje sie byc ok)
  7. te blotniki to jak pisalem - raczej rozchlapywacze niz blotniki... ja o ta regulacje co pytalem, bo nie chcialem w ciemno niepotrzebnie rozkrecac, to troche sobie poradzilem bo podczas zjazdu z kraweznika oparlem sie na kierownicy w pewnym momencie co poskutkowalo tym ze kierownica sie przegiela (sruby sie poluzowaly) i przy okazji sobie troche obnizylem kierownik co dalo troche poprawy. Wydaje mi sie jednak ze musialbym podniesc kierownice, a tej wyzej podniesc nie mozna, prawda? w takim razie co musialbym wymienic by podniesc kierownice o kilka centymetrow (a moze wymienic kierownice na bardziej trekingowa...? tylko jak to bedzie sie mialo do wypadow w teren?) , sztyce tez bede musial wymienic na dluzsza, ale poki co musze sie z tym wstrzymac (1. kasa 2. bo mi sie dziecko zgniecie) A teraz najpilniejsza sprawa - problem w zasadzie jest od nowego i wystepuje w dziwny sposob: Na poczatku wydawalo mi sie, ze przerzutki sa niewyregulowane, nawet umowilem regulacje, ale potem przejechalem jakies 40km i jakby sie naprawilo samo.. Ale wczoraj znowu - problem polega na tym ze podczas pedalowania wydaje sie jakby lancuch przeskakiwal (ach te moje zdolnosci literackie...) przewrocilem rowerem do gory nogami i podczas krecenia faktycznie odczuwa sie ze cos jest z napedem nie tak... tak bylo w sumie znowu wczoraj - wracalem kawalek w deszczu po piachu i wydawalo mi sie ze przyczyna jest zabrudzenie lancucha - wyczyscilem go z wierzchu szczoteczka i wydawalo mi sie, ze jest ok - dzisiaj pierwsze pare km nie bylo problemow ale potem znowu zaczelo cos zgrzytac... nie chce niczego sugerowac, bo doswiadczonym uzytkownikom to i tak nie pomoze, ale zauwazylem ze ta zebatka (czy to kolko nie wiem jak sie dokladnie to nazywa jest luzne i rusza sie na boki - czy to moze byc przyczyna i jak to naprawic? albo cos ze sprezyna? chyba ze to jednak zla regulacja - tylko czemu takie "cyrki" ze raz jest ok a raz do du.. az wibruje?) najgorsze ze jestem teraz na wsi i nie wiem czy w piatek znajde jakis serwis a do domu conajmniej 30km bedzie trzeba jechac... z drugiej strony boje sie sam cokolwiek grzebac bo juz tyle rzeczy w swoim zyciu napsulem, jednak licze chociaz na Wasze wskazowki, mysle ze zminimalizuja ryzyko "zgonu"
  8. ja dzisiaj mialem pilny wyjazd niestety rowerowe w mojej okolicy nie sa zbyt bogato zaoptrzone i kupilem jakis Zefal niby na mokre warunki.. sprobuje go jakos zrecenzowac tyle ze mam jakis problem z napedem, jakby wpadlo troche piasku w to male koleczko przy przerzutkach i cos mi zgrzyta (ale to opisze w innym temacie)
  9. dobrze zrobilas ze wzielas wieksze, te zwykle maja taka fajna funkcje, ze robią niemalze prysznic na plecy jesli jezdzisz po mokrej nawierzchni ;> ja znowu sie pewnie skonczy na tym, ze napisze w 3tematach i nie otrzymam odpowiedzi, ale chcialbym sie zapytac jaki fotelik polecacie dla dziecka (18kg 110cm) bo niestety ten ktory mialem co prawda udalo sie zamontowac po przerobieniu starego bagaznika (nowy - tego typu jak dodawany w opcji za 40zl) ale na tyle blisko (mimo iz maksymalnie daleko) ze zachaczam pietami o podnozki. Czy fotelik montowany do rury podsiodlowej da sie odsunac dalej? Jesli tak to jaki bedzie pasowal lub na co zwracac uwage, kojarze ze ktos pisal na ten temat
  10. co do chwytoww, to niestety wczoraj zlapaly kolejny minus, bo troche padalo zmokly mi rekawiczki i jazda robila sie momentami nie do wytrzymania mam tez pytanie - wieczorem dosc mocno bolaly mnie ramiona - glownie prawe - przejechalem w sumie jakies 30km z czego pierwsze 15 z dzieckiem w foteliku i w towarzystwie dziewczyny, takze wolnym tempem i zeszlo mi ze 3 godziny jazdy w sumie. w takiej sytuacji w ktorym kierunku isc z regulacja?
  11. wg mnie tez chyba nie warto - ja duzej roznicy pomiedzy odblokowanym a zablokowanym nie widze. Chyba ze.... bedziesz duzo jezdzil w terenie gorzystym, bo jedyna roznica odczulem podjezdzajac pod jedyna wieksza gorke ktora mam w okolicy
  12. co do blokady to kumple co maja RockShoxy to mowili ze u nich idzie to jakos "przecisnac" co do zakresow przerzutek - czy te skrajne tez powinny plynnie chodzic?? czyli 1x8 np? a co do braku - wcale nie jechalem z gorki i to mimo ciezkiego braku kondycji
  13. o wlasnie i o to kolejny minus tylko jak ja tu mam tyle problemow z rowerem za bylo nie bylo niemale 1100zlotych to ile ja bym musial wydac na rower ktory spelni moje wymagania?
  14. tak u mnie tak jest, dzisiaj zrobilem jakies 25km coz recenzji to ja pisac nie potrafie ale sprobuje plusy i minusy podac. Zaznaczam, że mimo iż grzebałem troche w starych rowerach vide moja galeria, to jeśli chodzi o nowe modele to jestem zielony. Zacznę może od negatywów: - regulacja hamulców - byly kiepsko wyregulowane, a co gorsza chcąc poprawić ten "drucik" z jednej strony śrubka zaczikieła mi uciekać zamiast go dociskać, w końcu udało się jakoś ale i tak minimalnie trze bo jest wybrzużenie na oponie także zajęło mi to kilka godzin. - przerzutki - tu przy okazji pytanie: jakie zakresy powinny chodzić płynnie? Ja nie musiałem nic regulować, na szczęście póki co przerzutki które używam najcześciej czyli od 3-6 w góre chodzą płynnie ale myślę, że tutaj też będę musiał jakoś uzbierać kase na regulacje i kiedyś podjechać z tym do serwisu - błotniki - jeden z blotników miał mocowanie włożone odwrotnie (tylni) - amortyzator niestety troche się zawiodłem, wydawało mi się, że wcale nie mam takich wertepów w moich okolicach, pomimo tego mniej odczuwałem drgania na starym góralu z grubymi oponami niż na tym z na maxa miękkim amorze, ale moze to byc takze kwesita przyzywczajenia + blokada amortyzatora dosyć solidnie trzyma - problem z bagaznikiem (ale to akurat indywidualny przypadek) + jechalem jakies 5-6km z kumplami, ktorzy juz sa w trakcie sezonu i musze powiedziec, ze nie mialem problemu z dotrzymaniem im tempa. - gripy, kiedy jechalem bez rekawiczek, kiedy je zalozylem bylo calkiem fajnie, takze jesli bedzie taka opcja a nie macie to domawiajcie rekawiczki + wielkosc ramy 17" - wydaje byc sie ok - choc siodelko musialem przesunac do tylu i sztyce moglbym tylko jeszcze max 2-3cm wyciagnac 0 - o dziwo poki co nie narzekam na siodelko - ale tez mialo "latwiej", ze zalozylem spodnie motocyklowe, ktore udalo mi sie kupic ostatnio w Lidlu Najlejka o której było tu głośno już mi się obluzowała po 3km dobrze że było o tym pisane Mam nadzieje ze to wszystkei minusy i wiecej problemow przynajmniej przez najblizsze miesiace z rowerem nie bedzie Dodatkowo na niekorzysc przemawia fakt, że przez to czekanie itp straciłem kompletnie kondycje (lub mam jakies nieuswiadomione problemy z ukladem oddychowym)
  15. adam00

    Fotelik

  16. tak wiem wlasnie, ale tak to jest jak czlowiek musi liczyc kazdy grosz chyba bede musial to zamowic tylko jeszcze pytanie czy fotelik bedzie na to pasowal...
  17. dzisiaj przyszedl rower i niestety jest problem okazalo sie ze bagaznik ktory mialem nie pasuje i na ma szans zeby pasowal :/ a potrzebuje zamontowac fotelik rowerowy na bagazniku w zasadzie to bym potrzebowal na jutro ale wiadomo ze czasoprzestrzeni sie nie przeskoczy .. takze jesli ktos sie orientuje to prosilbym o podpowiedzi jakiego bagaznika powinienenem szukac?
  18. spytalem sie, bo wczoraj jak mi ten nr sprzedawca podal nr to do wieczora nie bylo go w systemie i chcialem wiedziec czy "odrobić" sobie nadzieje ale teraz widze status w doreczeniu. takze dzieki za odpowiedzi a ja wychodze kurierowi naprzeciw moze bedzie foto-relacja
  19. Zadalem konkretne pytanie, takze jesli ktos nie ma ochoty odpowiadac to lepiej, zeby w ogole nic nie pisal. Numeru przewozowego dalej nie ma takze widze ze trafilem do kategori najgorszych klientow :|
  20. Witam Przesyłam nr listu przewozowego . W dniu jutrzejszym firma kurierska opek doręczy Panu rowerek. ile zwykle czekaliscie za przesylka od takiego maila?P
×
×
  • Dodaj nową pozycję...