Sugerowałbym też zaprojektowanie tylnego czerwonego oświetlenia. Przednich lampek jest mnóstwo a do jazdy wystarczy spokojnie 200lm. Do zasilenia 10 czy 30W diody na kilka godzin potrzeba by niezłego akumulatora. Gdzie go zmieścić?
Pomyśl nad tylną lampką na sztycę z metalową uszczelnianą obudową, świecącą pulsacyjnie o mocy np. 0.5 - 1W z jakąś fajną rozpraszającą optyką, bo myślę, że cykliści są rozczarowani plastikowym g*wnem które urywa się nawet z szosówki.. Jeśli taka lampka byłaby w konkurencyjnej cenie, to myślę, że dużo byłoby chętnych.
Co do ankiety: zaznaczyłem, że włącznik na obudowie, gdyż jest to łatwiejsze i szybsze w montażu. Ale nic chyba nie stoi na przeszkodzie, by w latarce zrobić dodatkową złączkę i na kabelku opcjonalna obejmka z przełącznikiem.