Tak na poważnie - za którymś razem, na spokojnie, da się zrozumieć Ale jakby na to nie patrzeć - prawie zawsze jakieś dywagacje i wywody itr'a bawią mnie do łez, jako miłe zakończenie dnia. Taka bajka na dobranoc. I niestety ma rację - w obecnych czasach bardziej opłacalne jest wyprodukować coś jednorazowego, gdzie w przypadku zepsucia, taniej i szybciej jest zastąpić czymś nowym aniżeli babrać się w serwis. Nawet kosztem dobrej renomy firmy. Tak jest ze sprzętem kuchennym, elektroniką, samochodami. No ale to już chyba wszyscy zauważyli...