We wcześniejszym First'cie Air D 26" stosowałem Brunox, jednak po czasie zauważyłem, że zdecydowanie lepiej dla amortyzatora i dla mnie, wychodzi częstsze jego serwisowanie (brunox dawał poprawę na 100km, serwis na 800-1000km). Obecnie w przypadku First'a Air 29" tego nie robię, Brunox dawno odstawiony, leży gdzieś na półce. Podczas serwisu posmarowałem górne uszczelki smarem stałym (tak jak w manualu RST), a do goleni dolnych wlalem 12mln oleju mineralnego do zawieszeń citroena - 4 dni temu, robiłem serwis po przejechaniu 1.5k km od momentu zalania, olej wyleciał brudny (z zielonego na szary), ubytków czy szkód z tego powodu żadnych nie zauważyłem i amortyzator został ponownie zalany. Jestem z tego powodu zadowolony, ponieważ w koncu nie odczuwam problemu z tępym działaniem amortyzatora. (Dolne połaczenia uszczelniłem taśmą teflonową).