Dzieki
Z waga, tak jak pisalem wczesniej, jest tak ze na razie po zmianie napedu, wedruje w gore.
Przewiduje male wagowe ulepszenia, nic rewolucyjnego. Chyba bardziej z samej satysfakcji ze dana czesc moze wazyc nieco mniej.
Od poczatku nie zakladalem ze rower musi wazyc ponizej 8kg, wiec nie mam wewnetrznego parcia.
Manetki sa najslabszym punktem tego roweru, dlatego tez ida do wymiany.
Po roku jazdy na nich nie mialem problemow z przyzwyczajeniem sie do gripow, niemniej brakowalo mi precyzji i zmieniania biegow wtedy kiedy ja tego chce.
Wracam do triggerow.
Choc stylistyka i wyglad kokpitu, jak dla mnie przemawia za gripami.
Ale oprocz ladnego wygladu potrzebuje czegos dzialajacego na wyzszym poziomie.
Amor jest bardzo dobrym rozwiazaniem dla milosnikow lekkiej wagi i niecheci do posiadania manetki blokady.
Nie jest tak komfortowy i pluszysty jak np. moje poprzednie foxy, ktorych czasami mi brakuje.
Jego duza zaleta jest praca w calym zakresie, waga, brak bujania i niemalze brak obslugi/ustawien.
Jest to raczej race amor, jak ktos lubi takie rozwiazania to polecam i oczywiscie tym ktorzy scigaja sie w xc szczegolnie.