Puklus

Moj ojciec np nie sparuje wcale bo jak twierdzi to go szybciej zużywa ... jego rower i ja sie wtrącał nie będę Ale odkąd założyłem mu łańcuch z emzety ( bo zwykły sie rwał co 5km) to faktycznie nie trzeba go smarowac

Ja teraz jakoś powracam do lat 70' z zeppelinami to oczywiście w domu, podczas jazdy słucham innych rzeczy a turlam sie po takich bezdrożach ze słuchanie otoczenia nie jest mi do niczego potrzebne. W nawiązaniu do powyższego "theTrzaskPatykoof" mój sprzęt zaczął ostatnio uprawiać patykową żonglerkę czym mnie strasznie straszy

Ot prosta receptura smar stały rozpuszczony w rozpuszczalniku z lekką nutką ropy, jak było rzadkie ładnie wciekało w ogniwo rozpuszczalnik wyparowywał zostawiając smarowidło na miejscu. kilka zakropień w niewielkich odstępach czasu i mozna było spokojnie jeździć nie wiem ile z 200 czy 300km.

Jeżeli chodzi o wersje OEM w rowerach to np producenci stosują oemowe wersje widelców by zbić z ceny, Np RS Recon gold bez tłumika. Często oemowa wersja widelca jest po prostu inna nie spotykana w malowaniu czy konfiguracji Faktycznie na temat sterów nie ma za wiele wiec coś skrobne, ogólnie dzielą sie na 2 rodzaje klasyczne, stosowane w starszych konstrukcjach i A-head - klasyczne: W skrócie stery to łożyska zaprojektowane tak by osadzić w ramie i umożliwić gładkie kręcenie kierownica. W klasycznych rura sterowa jest gwintowana stery skręcają całość, mostek wkładany w pusta rurę sterową, można w zależności od długości mostka regulować wysokość kierownicy. http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/8/88/Serie_sterzo.jpg/220px-Serie_sterzo.jpg - a-head: Tutaj rura sterowa jest gładka, mostek nakłada sie na rurę i to on jest odpowiedzialny za trzymanie całości w kupie. Luz kasuje się tzw kapslem, top capem, który wkrecenie w umieszczoną w rurze sterowej szyszkę - gwiazdke czyli element wbijany z centralnie umieszczonym gwintem ściska całość. Aby regulować wysokość kierownicy niezbędna jest długa rura sterowa, i podkładki pod lub nad mostek. http://www.romed.pl/images/produkty/RBD1-0020154_0.jpg z wyglądu stery ahead nie wiele sie różnią od klasycznych, różni sie głównie góra czyli docisk łozyska i na upartego moze te systemy zmieszac . Sterów ahead jest wiele odmian od miesek zewnętrznych po zintegrowane, pół zintegrowane i jeszcze kilka ciekawych opcji używanych głównie w rowerach szosowych. całość czyli stery, mostek, kierownica to tzw kokpit

Ja jeździłem na 10w40 ale straszny chlew sie na łańcuchu robił .... no może nie chlew ale błoto to niemalże w kilogramach mozna było liczyć. Kiedyś sobie sam zrobiłem miksturę smarująca i to było coś ale nie chce misie jej znowu mieszac

Ja jakis czas temu zakrapiałem lancuch olejem przekładniowym ... i nie trafiony pomysł, teraz olejem 10W i całkiem ładnie, nie łapie za wiele syfu, zdecydowana większość wcieka zaraz w ogniwo. Tylko nie wiem ile wytrzyma na tym oleju. Ja zakrapiam przekręcę korba trochę i jade od razu

Jak nie potrafisz zrobić home made to musisz kupic A btw Otrzymujesz łopatę miesiąca

Ja bardzo lubie Queen, pisali piękne teksty Zwłaszcza Bicycle race Najbardziej mnie boli ze dzisiejsi młodzi zazwyczaj gimnazjum, wklejeją w internet http://infostan.info/wp-content/uploads/2011/09/Freddie+Mercury+04.jpg taki i podobne obrazki a zapytani kto to jest nikt nie wie ... To bardzo smutne

Eh lata 70' Black Sabbath - Spiral Architect - YouTube

O ile takiej muzyki nie lubię 52 lubie i słucham

Na przyszłość o ile utwór posiada jakiś tekst a jest bliżej nie określonego artysty, wsłuchaj sie i wpisz niezatapianą frazę w google ... raczej znajdziesz No chyba ze to po hiszpańsku, japońsku, niemiecku czy francusku to był by problem

Nightwish - 10th Man Down - http://www.youtube.com/watch?v=d5skMBKO4oY

Ja podobnie, ostanio Gamma Ray ^^ a tak to różnie, co fajniejsze w ucho wpadnie nie pogardzę niczym co mi sie spodoba (chyba ze wstyd to z tajniaka słucham ) po grze w skyrim wpadło mi to wg mnie najlepszy cover jaki słyszałem ...

Piwot to śrubo-tuleja do której przykręca sie ramiona od hamulców Vbrake, cantiliever i ich pochodnych. A wygląda po zdemontowaniu z ramy mniej wiecej tak http://avebmx.pl/image/data/Dartmoor/pivot.jpg

Zrobiłem coś podobnego z moim manitou, tylko miałem regulacje wysokości widelca ktora była nieszczelna, projekt upadł

Witam Jakiś czas temu nabyłem RS Revelationa z 2010 roku. Wersja SL o skoku 150mm. Jak to Reve dual air MC i takie tam standardowe rzeczy jak to w RSach. Pierwsze kilometry był drętwe nie miałem pompki miał być ustawiony pod moja wage no ale. Po zakupieniu pompki zaczeła sie akcja dmuchaj aż trafisz znalazłem ciśnienie w pozytywnej jakie było optymalne, to chyba jak dlamnie było ok 75psi. Gorzej z negatywną. komora pusta amor tępy jak ruskie noże, za dużo to sie zapada, za mało to za tępy i tak w kołko. Po wstępnym ustawieniu zalecanego równego ciśnienia w komorach zacząłem jeździć. Praca bardzo kulturalna. ładnie wybiera ale, jest sporo ale. Po pierwsze Manetka poplock. Manetka jak manetka ale pokrętło w koronie sie zacina ... ale jak czytałem większość tak ma . Po ok 200 czy 300 km chyba sie dotarł do konca, kupiłem prawie nowego. Ogolnie zadowolony z wyboru o niebo lepszy od poprzednika maniotou splice. Po pierwsze lżejszy jakieś prawie pół kilo przy wiekszym skoku a to sie chwali. W zasadzie jeden chyba z najlżejszych amorów z tym skokiem w tym przedziale cenowym. jego waga to dokładnie 1650g. Czytając temat o dostrajaniu Reby natknąłem sie na wypowiedź Eci która pisała ze zalecana jest różnica ciśnienia 10% miedzy komorami (-) a (+). Zastosowałem sie do wskazówki i muszę przyznać ze praca sie poprawiła. Reve stał sie bardziej czuły. Mam swego rodzaju ale co do sprężyny dual air. Samo jej działanie jest ok i nie przyczepiam sie ale dysponująć skokiem 150mm mamy go gdy komora (-) jest pusta. chcąc uzyskać jakąś przyzwoitą prace musimy zrezygnować z kilku do kilkudziesięciu mm skoku, wiadomo amor sie lekko zapada gdy ciśnienie w komorze kompensacyjnej osiąga porównywalne wartości do komory głównej. Moim zdaniem inzynierowie powinni to uwzględnić przy projektowaniu. na razie tyle z moich spostrzeżeń napisze jak przebiegł pierwszy serwis gdy nadejdzie jego czas. Ogolnie bardzo dobry amor ktorego da sie zaadaptować pod każde warunki. Ma szeroką palete regulacji co sie przydaje. Jak dlamnie chyba najlepsza opcja w tym przedziale cenowym. a tak pracuje Reve na prostej nie do końca równej nawierzchni jaki i przy lekkim zjeździe w dół.

Z wygladu identyczna jak moja ale ja mam chyba 065, ma ruchomy wężyk. Jest ok ja nia dmucham swojego Rvl.

Ja ostatnio zatracam sie w najnowszej płycie Within Temptation ... http://www.youtube.com/watch?v=Kn7zNtYgwxo http://www.youtube.com/watch?v=Qbxs4kO4jSQ&feature=related

Bo ewidentnie nie wiedział dlaczego was zatrzymał, jak by wiedział to by z miejsca wam powiedziała nie dopiero szukał... Przypomina mi sie akcja jak moi znajomi skakali z mostu kolejowego na linach. No i przyjachała policja itd ... pan policeman 2 razy wertował kodeks po czym gniewnym głosem wtrącił " Na was to Ku*** nawet paragrafu debile nie ma..."

Hmulec - Juicy 3 Klocki - Baradine DS-11+SP-11 Ponoć półmetaliczne Wcześniejsze: Avid oznaczenie na klocku 9M267 (czerwone, organiki?) Siła - znacznie wieksza niz w oryginałach Modulacja - Doskonała, po kilku h jazdy można było robić stoppie i idealnie dozować siłe jednym palcem. Niepożądane dźwięki na sucho - brak Na mokro - Kwiczą jak zarzynane prosie ... spadek siły hamowania. Odporność na deszcze - mała Cena 37zł Bardzo dobre w suchych warunkach znacznie lepsze od używanych wcześniej oryginałów, niestety na deszcz sie nie nadają.