Ja kiedyś miałem Tylną lampke DiY, światła stop, był plan kierunkowskazów, Ba, nawet zaprojektowałem działający elektroniczny włącznik dotykowy, wiecie taki jak teraz ma każde urządzenie elektroniczne
Miałem światła długie i krótkie, bardziej postojowe bym to nazwał heh szkoła elektroniczna wypacza jednak, naście lat temu jak dioda led świeciła co najwyżej tak by sie w nocy o nic nie potknąć, ciężko było o dobre i tanie lampy. Wszystko miałem DiY, lampę zrobioną z odbłyśnika lampy z jubilata, połączona z żarówką z emzety ... dawało rade
Dziś, dziś za dużo wszystkiego, dziś człowiek leniwy, dziś pracuje i nie ma czasu by sie bawić, chyba ze bawi sie w budowę roweru Ale podziwiam, podziwiam i popieram, bo mi już sie nie chce