Skocz do zawartości

Puklus

Mod Team
  • Liczba zawartości

    22 383
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    28

Zawartość dodana przez Puklus

  1. A za ile ? bo jak za 300zł czy coś koło ego to lepiej jeździj na tym co masz.
  2. Heh a moje auto ma przebieg 6 lat
  3. Zalecał bym czasami przełączyć swój mózg z funkcji stanby na redy, przypatrzeć się a nie bez sensownie pytać i robić z siebie nie powiem kogo. Wystarczy poszukac a to ajmuje 5 min, ten rowerm ma głóke 1.5" i ma stery już z redukcją na 1 1/8" czyli ma wszystko pasować od początku.
  4. Widełki działania widelca nie sa sztywne to jest wartość od do ... co nie zmienia faktu ze 120ml to ja do Revela mam wlewać ...
  5. Ile ten widelec ma przejechane ? Jeżeli uszczelki tak reagują na zmiany temperatur to średnio sie już nadają do użytku. http://www.seal.com.pl/product.php?id_language=1&id_site=4& zobacz tam dowiedz sie co i jak może sie uda.
  6. Będziesz potrzebował redukcji z 1.5 na 1 1/8" .
  7. Jak masz olej to sie nie ma czym martwić zalewanie jest proste.
  8. Możesz zrobić tak, że odkręcisz dekielek, odkręcisz przewód, utniesz tyle ile chcesz, weźmiesz strzykawkę z igłą nabierzesz delikatnie ze zbiorniczka płynu i uzupełnisz ewentualne straty w przewodzie i skręcisz. Albo kup olej i miej spokój. Do zalewania dobrze mieć ten zbiornik plastikowy albo cokolwiek podobnego, np wkręcić tam dużą strzykawkę.
  9. Ale nasłał zę po długim błądzeniu po ścieżkach w koronach ... ukazał mu sie jak by ... wentyl ...
  10. To ci nie wiele da oring sie naciągnie za jakiś czas, lepiej by było wziąć miękki drut, np miziany i lekko skręcić ta uszczelkę, lekko, nie za bardzo. Oczywiście jeżeli uszczelki nie posiadają sprężynek w ogóle i nadają sie jeszcze do użytku. Najlepiej to je wymienić na nowe.
  11. Szczyt lenistwa ... powinno być takie coś karane robotami w kamieniołomach.
  12. No ale skoro to tylko asysta to zwykłą pompką samochodową czy rowerową nabije te 20 psi tak że spuszczaj powietrze, przejedź sie, jest ok zostaw za miękko dmuchnij trochę i powtarzaj ta czynność do uzyskania satysfakcjonującego rezultatu. 20 psi to ledwo 1.5 bara wiec jakiż to problem
  13. O których uszczelkach mówisz ?? o kurzowych ?
  14. Puklus

    [Serwis] Kto serwisuje dampery fox

    Tak to jest jak sie nie serwisuje na czas kto nie rozbierał ten nie wiem co w tym oleju może pływać
  15. http://www.forumrowerowe.org/topic/118364-serwis-dampera-fox-float-rp23-rp2/
  16. Jeżeli ma preload do sprężynowiec. W lewej goleni ?
  17. Przy każdej części ruchomej nie ma zmiłuj się przychodzi czas ze trzeba jej zrobić przegląd Ja opisze, głównie wymianę oleju, bo uszczelki miałem wszystkie ok, układ tłumienia także ok, wiec tam specjalnie nie zaglądałem. A więc nasz pacjent Epicon 190/50 z regulacją odbicia i blokadą kompresji. Jego budowę można porównać do takiego cepa ... prosty, trywialny wręcz, nie wymagający żadnych specjalnych narzędzi ... prawie. Aby go rozebrać trzeba odkręcić zbiornik powietrza, czyli ten walec z napisami i aby nie trafić do szpitala trzeba spuścić powietrze gwint prawy wiec nie ma problemu. Po zdjęciu zbiornika, ukaże nam się mniej więcej to samo, co w dmperze sprężynowym bez sprężyny, tłok wchodzący w korpus ... w tym przypadku w tłok z odbojem gumowym na końcu. Użyłem zdjęcia z internetu, bo swojego jakoś nie uchwyciłem w tej pozie ale wygląda niemal identycznie. Jeżeli chcemy tylko wyczyścić i nasmarować komorę powietrzną czyli tłok główny to w zasadzie tyle naszej roboty, czyścimy, smarujemy i składamy. Natomiast jeżeli chcemy zajrzeć to tłumienia, zmienić olej ... to niestety w tym przypadku nie każdy może sie za to zabrać, a dlaczego ? Bo komora azotowa w której jest ok 250 psi nie ma zaworka, a co za tym idzie jeżeli odkręcimy śrubę i ciśnienie ucieknie, stracimy tłumienie bezpowrotnie. Tak właściwie nie stracimy tłumienia tylko blokadę w tym damperze przy 0 psi tłumik działa poprawnie. Ja natomiast pokaże wam jak sobie z tym poradzić By rozebrać tłumik i nie ochlapać olejem wszystkiego w koło trzeba spuścić ciśnienie z komory azotowej, śrubą na dole tłoka. Następnie zakręcamy damper tłokiem w imadło, najlepiej przez tulejki z ramy i odkręcamy dekiel komory olejowej, klucz chyba 17 lub 19mm. Należy przygotować sobie zlewkę do starego i brudnego oleju. Odkręcamy i wyciągamy całość a olej wylewamy. Teraz możemy nie ruszać tłoka między komorowego, czyli tego miedzy komora tłumienia a azotową albo go wydmuchać, ja dmuchnąłem z płuca i wystrzelił , pamiętajmy ze jak go wyjmiemy, a skoro odkręciliśmy to wszystko to raczej będziemy musieli, trzeba go będzie ustawić w jego poprzedniej pozycji ale to potem. Można przed jego ruszeniem zmierzyć na jakiej siedzi głębokości, albo zrobić ja ja opisałem. Po wyjęciu i wytarciu wszystkiego mamy coś takiego: Od lewej, zawór komory powietrznej, śrubeczka komory azotowej, tłumik z resztą jak widać, uszczelki, nakrętką blokady kompresji z oringami, tłok główny z komorami olejową i azotową i zbiornik powietrza z uszczelkami. Tak wygląda wnętrze tłoka ... jak widać nie ma tam nic magicznego ani tajemniczego ... jest pusty A oto i nasz tłumik: I od samej góry: trzpień blokujący kompresje, dźwignia popycha go wewnątrz otworu w nakrętce, blokując w ten sposób przepływ oleju. Między widocznym gwintem a ta dość gruba blaszką, są cieniutkie blaszki, one odpowiadają za tłumienie kompresji, a widoczny otwór w tłoku, jest ich 2 po przeciwnych stronach to otwory tłumienia powrotu, w środku przesuwa się iglica stopniowo blokując przepływ oleju. Zmieniając, dodając lub ujmując blaszki możemy sobie regulować wartość kompresji na taką jaka nam odpowiada. Skoro już mamy wszystko wyczyszczone pora składać ale żeby złożyć damper musimy: - mieć specjalistyczną komorę wysokociśnieniowa, zrobić w niej ciśnienie 250 psi i w niej zakręcić śrubę ... oczywiście po uprzednim zalaniu oleju i złożeniu tłumika, w ten sposób sprawimy ze będziemy mieli nabita komorę azotową. - zrobić sobie zaworek - wentylek i napompować pompką Jako że takiej komory próżno szukać w domu trzeba sobie radzić inaczej, ja w pierwszej fazie zrobiłem adapter na gwint M4, bo taki znajduje się w tłoku, Jednak było to za słabe i się złamało ... wiec postanowiłem z M4 przejść na M6 Do tego celu potrzebne sa wiaterka, wiertło 4.8-5mm, i gwintownik maszynowy M6 lub 3 zwykłe M6. Ustalamy pion i wiercimy, delikatnie, by wiertłem nie uszkodzić wnętrza tłoka, jak już się przewiercimy. Po rozwierceniu gwintu bierzemy gwintownik i lecimy Skoro mamy już gwint to teraz jeszcze potrzeba nam zaworek. Najprościej zrobić go z grzybka do felgi bezdętkowej do samochodu. Koszt to ok 1-5 zł, obieramy go z gumy, docinamy na odpowiednią nam wysokość i gwintujemy. Sam trzpień ma ok 6mm grubości i idealnie sie do tego nadaje bez zbędnego toczenia czy piłowania, tylko trzeba się gumy pozbyć, lub kupić taki który tejże gumy nie ma. Po nagwintowaniu, wystarczy 3-4mm, uszczelniamy wszystko taśmą teflonową do połączeń gwintowanych. Jak już takie z nas majstry ze podołaliśmy zadaniu trzeba poskładać wszystko do kupy. Dlatego teraz postępujemy krok po kroku, bo inaczej będziemy zalewać z 10 razy olej zanim uda sie złożyć poprawnie Oczywiście nie muszę wspominać ze wszelkie wióry, opiłki i inne badziewie z wnętrza trzeba usunąć - wykręcamy z zaworka wentylek - wkładamy tłok miedzy komorowy, to ten czarny plastikowy krążek z jedną uszczelką. Tłok wkładamy tylko troszkę - bierzemy kompletny zestaw tłumienia, kompletny czyli poskładany, poskręcany i gotowy do montażu i popychamy nim tłok na swoje miejsce, zakręcając górną dekiel do końca, ale lekko, popychając tłok tyle ile możemy. - rozbieramy, wyciągamy tłumik, wkręcamy wentylek to zaworka, upewniając się ze nie jest brudny. i wlewamy olej. Nie mam pojęcia ile ma bo być w ml, jednak ma być jakieś 7/10 objętości wnętrza. - nabieramy do strzykawki ok 10ml oleju - wkładamy tłumik w tłok, zwracając uwagę by blokada kompresji była otwarta. - wsuwamy powoli i sprawdzamy poziom oleju jeżeli po zetniecie się gwintów i zaczęcia skręcania olej nie zaczyna wyciekać, jest go za mało, trzeba dolać strzykawką. Poziom oleju ma być taki, by po zaczęciu skręcania, olej zaczną się wylewać, wypierając całe powietrze z wnętrza. jeżeli wylewa się zanim się gwinty złączą to zbieramy nadmiar strzykawką. Tak to miej więcej powinno wyglądać przy składaniu. Jak już skręcimy tłumik, należy nabić w komorę azotową jakieś 250 psi, warto ta wartość dobrać sobie tak by była ona możliwie jak najniższa, bo to zagwarantuje czulsza prace dampera, jednak jak będzie za niska systemy tłumienia mogą nie zdziałać poprawnie. Nie wspominałem tych czarnych przeciętych uszczelkach ... czy co to jest, są ich w damerze 3. jedna w zbiorniku cienienia miedzy uszczelkami i tej nie ruszamy, jedna na tłoczysku tłumika i jedna na tłoczysku komory powietrznej. Założyć je jest bardzo łatwo, trzeba je ciasno zwinąć i delikatnie je rozwinąć na swoich miejscach, to zapewni im przyleganie do powierzchni i brak kłopotów podczas składania. Teraz tylko nasmarować smarem stałym uszczelki w zbiorniku powietrza, do komory pozytywnej i negatywnej wlać troszkę oleju i złożyć damper. Ja użyłem oleju Motul medium 10w fork oil. Nie mam pojęcia jaki ma być fabrycznie ale pewnie taki albo i 5w. Ja miałem pod ręką 10w to taki dałem. Moje przeróbki sprawiły że damper stał się dużo czulszy, lepiej wybiera nierówności jest bardziej komfortowy. Im mniej lepki olej się zastosuje tym smuklej damper będzie pracował a tłumienie powrotu ma tak szerokie spektrum ze na pewno regulacji nie braknie. To chyba wszystko. Mam nadzieje ze komuś się przyda. Należy dodać że poza przesmarowaniem komory powietrznej chyba żaden serwis się tego nie czepi, normalne dampery mają zaworek, ten nie ma, wiec jesteśmy raczej zdani na siebie i na moją metodę
  18. A był ci on serwisowany ? może coś nie tak z tłumieniem kompresji jest ?
  19. Weź poprawkę ze jak jest zimno widelce gazowe robią sie miększa bo spada ciśnienie w środku Czyli pompujesz w domu gdzie masz ok 20* jest cacy wyjeżdżasz teraz kiedy jest poniżej 10 albo blisko 0 i jest jakoś miękko
  20. Mi się jakoś te nowinki nie widza ...
  21. Puklus

    [hamulec tarczowy] Piszczy

    Benzyna ekstrakcyjna ... ja rozpuszczalnikami nie ruszam tarczy, jak już płyn do mycia silników, nie znam nazwy albo papier i woda, ścierny papier ofc. Moje popiskują, taka ich uroda, hamują jak powinny, zrywają plomby, ale zajęczą po piszczą trochę ... tak to już jest, naprawdę ciche i dobre klocki sa bardzo drogie a i to nie ma 100% pewności że będzie cisza. W tej materii powtarzalność jest trudna do osiągnięcia o ile siła sie zgadza to dźwięk już nie zawsze.
  22. Puklus

    [hamulec tarczowy] Piszczy

    No tego ... zależy co kto ma na myśli, na postoju, czyli z prędkością 0 km/h na zaciągniętej klamce moje kamulce też skrzypią i to głośno, Na pewno każdy shimanowiec tak robi. jeżeli nie piszczy podczas jazdy, hamowania znaczy sie, to jest ok. Oczywiście można zmieniać klocki az sie znajdzie te jedne jedyne nie powtarzalne ... ale kto ma na to kasę
  23. Nie wiem czy wiesz ale manetki nie służą do samo obrony
  24. Trochę przesadziłem z tymi 120 ml masz napisane dla 100mm i dla 120mm i wartości sa takie same w każdej wersji, no masz tam rozróżnienie na wersje black box i zwykłą ... Oleju w spodnie wlej mu tyle żeby sie spokojnie bez powietrza go dał dociskać do końca, bez oporów i wcześniejszej blokady.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...