Mam taki licznik, sądząc po cenie pewnie ten sam co autor tego tematu. Nie jest to ani totalna tandeta ani jakieś cudo.
Licznik dostałem z zapasową baterią. Obydwie padły bardzo szybki zeszłej zimy. Kupiłem własną i działa nawet przy -18*C. Ale znak niskiego poziomu baterii pojawia się już od mniej więcej +5*C. Podświetlenia ekranu nie używam, właśnie z obawy o stan baterii.
Czasem, bardzo rzadko ale jednak się zdarza, czujnik nie "łapie" magnesu. Ale bez przesady wyregulowanie to nie pół godziny ale trzy sekundy (może jakaś podkładka pod czujnikiem na goleni amora by to wyeliminowała?). Swoją drogą w liczniku Sigmy gdy zamontowałem czujniki (szprycha i amor) to już tego nie musiałem ani razu poprawiać... Pomiary są ok ale drugi raz bym tego nie kupił.