almaster

Oby to działało już na stałe

Ale czemu teraz działa ? Serio, katowałem go pare razy na schodach, skakałem, dobijałem i nic nie uszło.

No ok jeszcze pojeżdżę. Nie wiem w sumie co, wybijało uszczelke kurzową. Teraz na razie jest spokój, no ale dziwne że samo się naprawiło. Coś musiało być nie tak.

Byłem we wszystkich serwisach i ceny wymiany uszczelki między 80 a 150zł. To jest chore...nowy amortyzator, na gwarancji. Ściągnięcie i wysyłka do synkrosa to taki sam koszt. WIęc za przeproszeniem a nie gwarancja. Naprawde nie ma nikogo, kto by mi mógł to za pare piw ściągnąć i wymienić?

Jeździłem po wybojach z godzine, po krawężnikach, wszędzie. Ani trochę nie zeszło powietrze. Mogło się samo naprawić? Od dwóch dni stał i trzymało, teraz jazda i też trzyma. Równe 130psi jak było, tak jest. Zanim tamto "wypchnięcie uszczelki" się pojawiło, wymieniali mi stery i obsmarowali cały rower. Może smar wysechł i jest ok? Chociaż szczerze to tylko moje złudne nadzieje że to było to.

Tylko kto z forum by się tym zajął? Jest ktoś z Krakowa?

Sam tego w życiu nie ruszę, boję się rozbierać amorka. Boję się też, że serwis za rozebranie sporo sobie policzy...nie znacie kogoś z Krakowa, kto by mi po taniości zaglądnął do amorka?

Ale wtedy chyba nie dałoby się napomować amortyzatora? Mi trzyma powietrze, ale tylko przez pewien czas. No nic, zobaczymy jak będzie.

A co może jeszcze być przyczyną?

Uff, to ok, już myślałem że będzie trzeba kupować nowy amor, albo wydawać kilka stówek na zestawy uszczelek rs. Dzięki!

Ok. pojadę do serwisu jak znów wystrzeli. Ile kosztuje taka uszczelka?

Tak, kurzowa, a gdzie ta uszczelka tłoku powietrznego?

Witam. Przed wyjazdem, tj 2 tyg. temu zjechałem z krawężnika i uszczelka podskoczyła do góry. Poczułem że mam miękki amortyzator i faktycznie, zamiast 130, było 80 psi. Wcisnąłem więc uszczelkę, pojeździłem pare minut i było ok. Przyjechałem po 2 tygodniach wczasów i patrzę a uszczelka znów wypchnięta do góry. Rower nie ruszany. Około 50 psi w amortyzatorze. Co się dzieje, że uszczelka nie trzyma? I jak to naprawić? Bardzo proszę o pomoc. Z góry dziękuję i pozdrawiam!

Ok, a jak to zrobić, tzn. jak poprawić naciąg linki? Szczerze mówiąc serwis zakładał mi tego amora. Odkręcić kluczem imbusowym niebieską nakrętkę, podciągnąć linkę i dokręcić? Ok, super, podziałało, sztywyny jak należy, dzięki! Przy odbiciu tylko jakiś mam cichy metaliczny dźwięk, ale podczas jazdy nie przeszkadza.

Jak w temacie. Manetka działa jak należy, robi tą jedną czwartą obrotu. Blokada jednak jest bardzo niewielka, o ile czuć lekkie pogorszenie płynności, o tyle dalej podczas jazdy pompuję siłę w amortyzator. Napompowałem odpowiednio pod swoją wagę-85kg. Co może być nie tak?

Kupię nową blaszkę i jak będę odpowietrzał w tym roku, dam to wszystko do serwisu. Dzięki! Ps.: Co dzień muszę regulować położenie klocków, żeby nie blokowały koła. Praktycznie co dwie jazdy i koło na nowo blokowane przez hamulec. Na starych klockach działo się to samo, te wymieniłem w tamtym roku. Tarcza ociera o klocki. I to najczęściej nierównomiernie, jakby krzywa była, a wydaje mi się że nie jest. Zapowietrzony hamulec, czy co jest grane?

Próbowałem rozebrać, jednak pozostaje jedna śrubka, połączona z manetką...w środku jest płyn, nie wyleje się jak odkręcę tą śrubkę?

Witam. Wypadła mi z jednej strony blaszka, ta z tyłu hamulca. Dokładnie ta: https://www.google.pl/search?q=blaszka+juicy+7&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ei=7TFRU5SPFIzb7AavmoCwCw&ved=0CAYQ_AUoAQ&biw=1680&bih=920#facrc=_&imgrc=ji9DMJmGacI8WM%253A%3BJRzwDJiKfggykM%3Bhttp%253A%252F%252Frowerowy.interbikes.eu%252Ffile%252F12972%252Favid-blaszka-mocujaca-klocki-bb7-juicy-3-5-7-11.5015.009.000_min.jpg%3Bhttp%253A%252F%252Frowerowy.com%252Fsklep%252Fnarzedzia_serwis%252Fserwis_hamulcow%252Favid%252Fprod%252Fpad_retainer%3B166%3B200 Jak ją założyć z powrotem? W ogóle jest potrzebna?