Sol

No bo kurde, tak jakoś samo wyszło.

Sprzęt poskładany, cza oblata ... czej, przed chwilą były tu koła!

Nom, nie wiem bo nie mam porównania. Ale ponieważ to wersja TrailStar, ma miękką mieszankę i faktycznie trochę kotwiczy. No ale trzymają dobrze - coś za coś. Tyle że przy okazji znikają dość szybko. Niebawem wstawiam set MK II, sam jestem ciekaw jak wypadną.

Kurdesz, myślałem że jednak żołądek :) Ale jakby co spox, nie było tak źle. Rama, owszem, nówka - ale reszta to mieszanina przeszczepów z poprzednika i okazji. Btw, niby czołg ale podejrzanie szybko zapierdziela ... muszę to przemyśleć ... mialo być wolno i wygodnie :)

Coś pan, ja go do lasu kupiłem ... co to te ęduro tak w ogóle, do jedzenia coś? :)

Taka sytuacja.

Koła dostałem, ale: - nie dlatego, że zadzwoniłem i powiedziałem co myślę - bo nikt nie odbierał telefonu; - nie dlatego, że ktoś się zreflektował że zamówienie leży prawie od miesiąca a klient się dobija - bo nikt się nie zreflektował; - dlatego że zapowiedziałem kroki prawne. Dziękuję i nie polecam.

Dotychczas nie miałem problemu. Teraz mam i to z towarem, w którym ponoć się specjalizują. Czyli zamówiłem kilka tygodni temu koła. Według info ze strony były na stanie, więc wysłanie powinno być formalnością. No cóż, czekam po dziś dzień, a na emaile dostałem odpowiedź w liczbie zero. Jutro konkretniejszy kontakt, zobaczymy.

@Pidzej - o pacz, człowiek się całe życie uczy. Np. że ma w centrum wieżę, a nie pałac @wkg - poznał poznał i to całkiem nieźle, bo bywa regularnie. Ale nic nie poradzi, że zamiast plątać się między Kocią Kawiarnią a Stajnią woli poszaleć na Łopacie. Btw, stacjonuję w okolicach Ojcowa a mimo to i tak najczęściej ląduję w Wolskim, co tylko potwierdza jakość tej miejscówki. Więcej, czasem wolę podskoczyć tam niż na Enduro Trails, mimo że te są 1,5h samochodem od Krk. Czyli zazdraszczam.

Bo zwiedzałem Kraków i stwierdziłem, że mają tam lepsze rzeczy niż precle i Smok Wawelski

Bo mi błotnik odpadł.

Bo chciałem cyknąć fotkę krajobrazu, ale był brzydki jak błoto, to cyknąłem zdjęcie błota.

Takich prawdziwych samo######ek nie mam, bo nie umiem jednocześnie jechać i robić, a poza tym zawsze coś mi sterczy na głowie albo nosie. Coś zbliżonego mam stąd, czyli z podjazdu na Kozią. Jak widać podjechane w siodle na 100%, 110 nawet rzekłbym ... albo ze szkolenia. Uchwycony moment kluczowy, czyli wybór linii. Tzn. wybór linii gdzie pieprznąć żeby mniej bolało

Śmiga franca po śniegu jak przyczepiona, aż się chyba jeszcze raz przejdę