Skocz do zawartości

Maciorra

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    659
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Zawartość dodana przez Maciorra

  1. Mam pierwszą wersję, z tego co widzę materiał ten sam. Jeżdżę w niej w temperaturach poniżej 5 stopni, czasem w ciut wyższych, ale rzadko. Wodoodporność jest niezła, 2 godziny mżawki zazwyczaj wytrzymuje bez problemu, co nie zmienia faktu, że od środka i tak mam mokro bo pocę się jak świnia:) Nie patrzę za bardzo na parametr oddychalności materiałów, bo mój organizm produkuje przy wysiłku tyle wilgoci, że nie ma materiałów które sobie z tym radzą:) Krój jest spoko, choć jak na mnie mogłaby być ciutkę węższa, ale to wiadomo kwestia indywidualnej budowy. Z drugiej strony przy większych mrozach wchodzi mi pod nią grubszy polar. Materiał przyjemnie miękki, kieszenie w odpowiednich miejscach, zamki ok. Wersja II ma chowany kaptur, to na pewno plus bo w jedynce trochę przeszkadza powiewając na plecach. Mam swoją ze 4 lata, używam od późnej jesieni do wczesnej wiosny, nie widać śladów zużycia. Ogólnie polecam:)
  2. Sprawa napędu była już sygnalizowana, ale kolega @ahaja ładnie to opisał. @bmw750 o ile się nie mylę Twój talon ma 3x? Zastanów się na jakich przełożeniach obecnie jeździsz najczęściej i czy 1x z kasetą o dużej rozpiętości to jest to czego potrzebujesz... Odnośnie tego Trance i kulania się nim po asfalcie: jak najbardziej się da, ale z każdym obrotem korby będziesz się zastanawiał "Co ja tu robię? Po co? Dlaczego?" Taki rower na asfalcie jedzie jak krowa, a ożywa w terenie i to najlepiej trudnym.
  3. Odnośnie tego Marina, którego wkleił @chudzinki to akurat może być bardzo dobry wybór dla potrzeb OP:) Rama przyjmie wg producenta opony 2.1, pytanie jak z widelcem. Fabryczne 45c czyli pewnie coś koło 1.7 cala będzie akurat na jeżdżenie po lasach koło Zgierza. Jedyne co bym w nim poprawił do kulania się po płaskopolsce to pewnie wymiana napędu na jakieś 2x zamiast 1x... Ale skoro @bmw750 masz taką alergię na słowo "gravel" to kup sobie jakiegoś rekreacyjnego MTB i tłucz kilometry. Fulla sobie odpuść, bo nie jest Ci do niczego potrzebny, poza tym, w większości fulli nie włożysz dużej zębatki z przodu i zostaniesz z zębatką 30-32z. Na płaskim asfalcie zakręcisz się na śmierć, a z tego co napisałeś po tym asfalcie jednak sporo jeździsz...
  4. U mnie białego na lekarstwo...
  5. Jeszcze co do tego Sondera, to ogólnie wygląda na bardzo fajny rower, choć wolałbym napęd Shimano:) Ale nie kupiłbym na jeżdżenie po nizinach, bo napęd 1x z małą koronką z przodu (a za dużej pewnie się tam nie wciśnie) to raczej nie jest najlepszy wybór...
  6. Stal zdecydowanie nie umarła, ale te wagi to Ci się chyba wkleiły nie z tego modelu: Weight: S: 2.94kg; M: 3.1kg; L: 3.17kg; XL: 3.24kg A co do tych opowieści o amortyzowaniu stalówek z posta kolegi powyżej, to jako fan stalowych ram i obecnie posiadacz dwóch, powiadam "bullsh*t". Tłusta guma w MTB amortyzuje dużo bardziej, niż jakakolwiek rama jest w stanie wytłumić... Edyta: chciałem usunąć cytat, bo @Kettlerjuz sprostował, ale jestem głupi i nie umiem:)
  7. A ja do rekreacyjnej jazdy pod Łodzią i to aż z 30% udziałem asfaltu fulla rozważałbym na ostatnim miejscu. A właściwie, od razu bym go skreślił z listy. Na pierwszym miejscu rozważałbym albo trekkinga albo jakiegoś gravela, chyba, że autor często jeździ, bądź zamierza jeździć w góry... Co do bólu pleców to też jest różnie, sam mam zajechany kręgosłup, ale na przykład u mnie na dolegliwości dużo większy wpływ ma pozycja na rowerze niż zawieszenie pod tyłkiem, co wiem z praktyki:)
  8. Ciepło i pusto w lesie. Mniam:)
  9. Przy takich wymiarach poszukałbym innego roweru:) Ewentualnie jeśli jesteś mocno uparty na tego Canyona to bierz L i kup sztycę z możliwością zmiany skoku i dopasuj pod siebie... Reach 433 w tej M-ce będzie za krótki moim zdaniem, (450 w Lce też, ale już lepiej:))
  10. Nope, jeśli już coś zmieniać, to w pierwszej kolejności rozmiar tarcz, zwłaszcza jeśli ktoś jeździ po górach. W drugiej kolejności eksperymenty z klockami, a dopiero na końcu zmiana zacisków/całych hamulców. Co mi po 4 tłoczkach jak na solidnym zjeździe tarcza 160mm mi się zacznie mienić kolorami tęczy?
  11. W takim razie cofam wszystko co napisałem od lipca 1978r.
  12. Co do oporów toczenia i watów nie będę się wypowiadał, bo się nie znam i nie interesuje mnie to zbytnio. Natomiast: lżejsze opony to opony mniej odporne na przebicie, przecięcie, przetarcie itp... W przypadku roweru, który z założenia nie służy do ścigania po asfalcie, za to służy do jeżdżenia po wątpliwych nawierzchniach chyba jednak mniej wagi przykładałbym do wagi, a więcej do wytrzymałości:)
  13. Dobra, dobra. Jazda trójkołowcem to żaden wstyd.
  14. @iks W drugą stonę, czyli przy zdejmowaniu wcale nie jest lepiej, na szczęście moje były na tyle zniszczone, że po prostu je przeciąłem i poszły w kosz, ale jeśli ktoś chciałby je po zdjęciu zakładać na nowo, to też się zdrowo umorduje...
  15. Jest jak piszą: w sklepie zapłacisz bez VATu, a polski urząd z dużym prawdopodobieństwem właduje Ci VAT i cło... Szkoda tego Brexitu, bo Merlin często miał świetne promki na opony...
  16. Ja normalnie noszę 44, Freeridery zwykle i Pro mam/miałem w rozmiarze 44 2/3. Przymierzałem też Impacty w tym rozmiarze i były za ciasne:) Bez przymiarki się nie obejdzie.
  17. Nie, u mnie nic się nie rozkleja. Po 2 latach jeżdżenia z podeszwy niedługo zostaną wióry, ale cała reszta jest w stanie bez zarzutu.
  18. Butów Endury nie znam, 5.10 można brać w ciemno, ciągle chyba są najbardziej przyczepnym butami na rynku. Zwykle Freeridery to najwygodniejsze buty jakie miałem na nogach (nie tylko rowerowe, ale w ogóle najwygodniejsze) Podeszwa jak dla mnie ma akuratną sztywność, świetnie czuję w nich pedały, ALE to są buty na suchy warunek, chłoną potężne ilości wody i schną 3 dni. Nie wiem jak wersja Canvas bo nie miałem... Jako że jeżdżę cały rok, to jeżdżę w Freerider Pro - dla mnie ciut mniej wygodne, ale tylko ciut, za to w deszczu sprawują się dużo lepiej i szybko schną. Mają trochę sztywniejszą podeszwę od zwykłych Freeriderów.
  19. A jak z nimi jest w deszcz? Długie Hummvee przemakają i przyklejają się do nóg po krótkiej mżawce, co w temperaturze 1st C jest mało przyjemne:)
  20. Jak długie i na zimę to raczej celowałbym w mt500. Zima jednak bywa mokra, długie Hummvee absolutnie nie nadają się na mokry warun, podejrzewam, że z Singletrackami może być podobnie...
  21. Nie miałem w rękach S II, ale moje S III są zdecydowanie lżejszego kalibru niż Hummvee I.
  22. Jeśli ktoś lubi mocno przechylić rower to nie ma to jak szereg dużych kanciastych klocków na brzegach opony... Grzech nie kupić:) Miałem Ibexy w tej mieszance i byłem z nich b. zadowolony. Nie jest jakaś super klejąca na mokrych korzeniach, ale nie jest zła i stosunkowo wolno się ściera.
  23. Z Endurą jest trochę loterii szczególnie z rozmiarówką:) Mam krótkie Humvee I rozmiar XL, w pasie są okej, a reszta za luźna, a brzuch mam w miarę płaski... Poza tym są świetnie uszyte, pancerne i powyżej 25 st jest w nich za gorąco. Trochę krępują ruchy... Singletrack III mam w rozmiarze L, leżą idealnie, jeździ się w nich świetnie, są dużo lżejsze i cieńsze od Humvee, dużo lepsze na upały, ale mają mniejsze kieszenie. Długie Humvee rozmiar znowu XL, solidny materiał, ale nie nadają się na mokre warunki. Wszystkie trzy sztuki uszyte bez zarzutu, materiał mocny, używane długo i nie widać po nich zużycia, wystarczą jeszcze na długo, ale jak widać w powyższych postach nie każdy ma takie szczęście...
  24. Pewnie są szybkie, ale te boczne klocki nie wróżą niczego dobrego:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...