-
Liczba zawartości
1 113 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
5
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Blogi
Kalendarz
Collections
Zawartość dodana przez Patryke
-
Opon niestety obecnie nie posiadam (są w drodze), ale nie są jakoś wybitnie kierunkowe. Producent nie opisuje jakiś specjalnych zaleceń co do montażu. Czy wpłynie jakoś negatywnie... Nie sądzę, klocki są umieszczone dość gęsto, a jej kierunkowość objawia się po ułożeniu jednego paska środkowych klocków. U siebie bynajmniej będę dawał obie w tym samym kierunku. Obstawiam, że tak pewnie ma większość użytkowników tych gum.
-
Symbole na nakrętkach mówią same za siebie - "+" oznacza pozytywną, a "-" negatywną, dla leniwych - pozytywna jest na górze jak rower normalnie stoi Do czego obie odpowiadają... Proponuję przejrzeć ten wątek i przeczytać manual Rock Shox'a. Ogólnie w zależności jak będziesz obie pompował to możesz w jakimś stopniu zmienić charakterystykę pracy sztućca. "Jak" to już zależy tylko od Ciebie, sam będziesz musiał sobie dopasować.
- 2 139 odpowiedzi
-
- dostrojenie
- rock shox reba
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dokładnie, pod tym kątem na to nie spojrzałem. Może dlatego, że wyglądają naprawdę bardzo solidnie, ale ryzyko zawsze istnieje. Już w sumie w niewiele droższym Mainstrem MSX SL 55 mamy taką możliwość. Z tym, że tam są plastikowe.
-
Sakwy na tył - Crosso Dry Big 60l Producent: Crosso Model: Dry Big Pojemność: 60 litrów Czas użytkowania: ok. 1400 km i 14 dni. Typ: Wodoodporne, rolowane zamknięcie Materiał: Securo 680 Waga: 1650g (kpl.) Cena: 197 PLN Słowem wstępu Sakwy zakupiłem specjalnie pod kątem wakacyjnej wyprawy po Polsce, a później prawdopodobnie będzie służyć na zagraniczne. Szukałem czegoś solidnego, sprawdzonego w przystępnej cenie. Zwykłe, tanie sakwy jednoczęściowe np. Kelly’sa z miejsca odpadały przez samą konstrukcję jak i użyte materiały. Dodatkowo produkty Crosso mają dobrą opinię więc skusiłem się na najtańszy wariant ich sakw na tył. Zostały zamocowane na dedykowanym bagażniku Crosso który trzymał się ramy w rozmiarze 19.5” pod koła 26”, geometria typowa do XC. Jako gratis dostajemy expander który jest rozciągliwy w minimalnym stopniu. Wykonanie Sakwy są uszyte z wodoodpornego materiału Securo 680 – jak to ujął jeden rowerzysta na trasie „materiał na plandeki”. Coś w tym jest. Bynajmniej jeśli chodzi o wytrzymałość to po tygodniowym wypadzie oprócz małych rys od opierania roweru o ściany nic poważniejszego się z nim nie dzieje. Ostrymi krawędziami łatwo jest go zarysować, ale tylko zewnętrzną powłokę, na razie nie wpływa to na wodoszczelność. Poważniejsze ubytki powstają od dolnego haku. Mam go dość mocno naciągniętego, ale może jeszcze nie wystarczająco. Po dwóch tygodniach jazdy materiał na wysokości górnych haków zaczął się lekko przecierać, całe szczęście punktowo i na razie nie trzeba się tym martwić. W tym względzie Cordura sprawowała by się zdecydowanie lepiej, ale Securo trzeba przyznać to że łatwiej się czyści z brudu i chłonie mniej wody ze względu na gładką powierzchnię – coś za coś. Szwy oczywiście są podklejane. Plastikowa płyta, usztywniająca od wew. sakwy jest solidna i odporna na odkształcanie. Dodatkowo w miejscu mocowania nitów od haków mamy zaślepki z tworzywa. Na tylnej części sakwy jest naklejony element odblaskowy który jest bardzo dobrze widoczny nawet z daleka. Logo Crosso jest również odblaskowe co dodatkowo zwiększa naszą boczną widoczność. W moim egzemplarzu odblaski dobrze się trzymają, ale u kolegi zaczęło odchodzić parę znaków. System mocowania Sakwy opierają się na bagażniku za pomocą dwóch stalowych haków, a od dołu dociska je trzeci, zamocowany na elastycznej gumie. Haki są przytwierdzone dwoma nitami każdy do wew. plastikowej płyty. Ten sposób mocowania pozwala na bardzo szybkie zakładanie i zdejmowanie. Dodatkowo siła naciągu jest regulowana za pomocą pojedynczej taśmy. Jak sakwa za bardzo lata na wybojach to można ją naciągnąć, ale przy założonej na bagażniku nie jest to łatwe. Jeżdżąc głównie po asfalcie, kamienistych drogach, lekkich szutrówkach z licznymi dziurami ani razu ich nie zgubiłem. Jednakże jak kolega zjeżdżał ze schroniska „Pod Durbaszką” (II zlot FR) po luźnych kamieniach to jedna mu się wypięła, ale nie spadła. Bynajmniej uważam sam system za solidny i godny zaufania. Stalowe 2 mm haki robią bardzo dobre wrażenie, producent wspomina jeszcze o podwójnym cynkowaniu – to sprawdzi się z czasem. Niestety same haki dość mocno rysują bagażnik, więc przed wyprawą dobrze jest zabezpieczyć np. taśmą izolacyjną miejsce styku haków z rurką bagażnika. Użytkowanie Sakwy zakłada i zdejmuje się dosłownie w parę sekund. Mamy do tego dodatkowy uchwyt przytwierdzony od strony koła. Najpierw zahaczmy dolnym hakiem o dolne oczko/uchwyt w bagażniku, podnosimy sakwę mocno do góry do momentu, aż górne haki sakwy znajdą się nad bagażnikiem i wtedy je opuszczamy już na samą jego rurkę. Dzięki temu, że materiał jest gładki można swobodnie pisać po nim markerem, przydaje się do oznaczenia zawartości sakw, wyróżnienia prawej i lewej czy po prostu zaznaczeniu, że ta jest nasza, a nie kolegi. Możliwości jest wiele. Sakwy nie są symetryczne, układają się na bagażniku lekko pod kątem, co zmniejsza ryzyko zahaczenia piętą. Jadąc w SPD w butach o rozmiarze 43, korbach 175 mm i na ramie 19,5” czasem zdarzało mi się nią uderzyć. Problem w moim przypadku rozwiązało bardziej przemyślane ułożenie rzeczy w sakwie, tak aby nic za bardzo nie napierało na ściankę bliżej pięt. Niestety brakuje regulacji położenia sakwy w poziomie. Zamknięcie Rolowane zamknięcie dobrze spełnia swoją funkcję, możemy być pewni, że nic nam się do środka nie naleje. Uratowały swą zawartość podczas paru mniejszych ulew, a w gorszych warunkach tj. zanurzenie jej całej w wodzie będę musiał jeszcze sprawdzić. Samo zamknięcie sakwy polega na przynajmniej dwukrotnym zrolowaniu górnej krawędzi na wysokość taśmy mocującej klamrę, lekkim dokręcaniu krawędzi i złączeniu nylonowej klamry National Molding. Jeśli chodzi o wygodę w zamykaniu to z początku może sprawiać małe kłopoty, ale z czasem stwierdzimy jakie to jest banalne. Każdy kto miał styczność z workami wodoodpornymi wie o co chodzi. Dodatkowo dzięki temu mamy wygodny uchwyt do przenoszenia sakw. Podsumowanie Sakwy na razie sprawują się wzorowo i nic nie zapowiada, aby to się zmieniło. Jak będzie się o nie dbać, nie opierać o cokolwiek się da (zresztą pewnie większość osób ma nóżkę do roweru) to na pewno długo posłużą. Do tego jeszcze dorzucić znakomitą wodoodporność. Cała konstrukcja jest godna polecenia, bynajmniej jak sytuacja pozwala na zakup droższych, wykonanych z Cordury to bym taką opcję proponował. Przed zakupem jak istnieje taka możliwość to polecam przymierzyć sakwy do swojego roweru (w szczególności kiedy mamy krótkie tylne widełki, dużą stopę czy małą ramę), bo niestety występuje niewielkie ryzyko zahaczania sakw piętą podczas pedałowania. Plusy + Cena + Wodoodporność + Szybkie zakładanie i zdejmowanie + Materiał łatwy w czyszczeniu Minusy - Stalowe haki niszczą bagażnik - Materiał podatny na zarysowania i wycieranie Galeria
-
Ma to też swoją dobrą stronę - daję nam sygnał kiedy klocki idą do wymiany Wracając do tematu. Formule na przodzie z oryginalną tarczą 180mm mam już prawie dwa lata i ponad 6000 km, a na tyle z tarczą Avida CS 160mm od tego sezonu. Przednia klamka nabrała delikatnego luzu, ale mi to osobiście nie przeszkadza. Cały czas naprawdę bardzo dobrze hamuje, zużyłem oryginalne klocki Formuli, a teraz właśnie kończę półmetaliczne a2z - łapią bardzo podobnie. Jedynie przednie tłoczki zaczęły chodzić trochę nierówno, trzeba pewnie będzie je przesmarować przez tą zimę. Zresztą po tym co przeżyły należy im się przegląd
-
Spodenki Rockrider SIX (szaro-czarne) Producent: Rockrider (marka Decathlon) Model: 2008 Czas użytkowania: 2 lata Typ: Krótkie spodenki ze zintegrowaną wkładką Ilość kieszeni: 3 przód, 1 tył Dodatki: Uchwyt do kluczy Cena: 100 PLN Słowem wstępu Osobiście nie przepadam za obcisłymi spodenkami z Lycry i poszukiwałem czegoś praktyczniejszego z paroma kieszonkami. Regularnie odwiedzając Decathlon tym razem wybór padł na krótkie spodenki Rockrider – jednej z wielu marek francuskiego sklepu. Tak na marginesie - we Francji sam sklep jak i jego produkty są bardzo popularne, u nas dopiero się przebija. Wykonanie Chociaż spodenek nie zdobią metki DuPont’a, materiały prezentują się bardzo solidnie. W newralgicznym miejscu tj. w kroczu i w okolicach styku z siodłem zastosowana jest tkanina o większej gramaturze – mniej przewiewna, ale za to bardzo wytrzymała. W pozostałych miejscach użyta została zdecydowanie lżejsza i lepiej oddychająca tkanina z charakterystyczną kratką materiałów Rip-Stop. Całość wzbogacają solidne zamki YKK. Wkładka Pampers jest zintegrowany ze spodenkami za pomocą wewnętrznych spodenek zakończonych na udach antypoślizgowymi końcówkami. Wszystko względnie dobrze się trzyma i zbytnio nie przesuwa. Niewielki ruch wkładki po dłuższej jeździe jest nieunikniony. Jeśli chodzi o samą wkładkę to jest dość płaska, cienka i co za tym idzie – twarda. Do tego szeroka, ukierunkowana na wypady rekreacyjne. Chociaż osobiście mi to nie przeszkadza, bardzo dobrze się jeździ nawet na dłuższych dystansach. Po dwuletnim użytkowaniu nie zauważyłem, aby się mocno zbiła. W innych spodenkach mam wkładkę o podobnych wymiarach wykonaną z CoolMax’u i nie odczuwam zbytniej różnicy. Może po prostu mój tyłek w tym względzie jest niewrażliwy. W opisie produkty nie ma nic wspomnianego o działaniu antybakteryjnym, bynajmniej czasem po wypadzie trzeba ją wyprać, zwłaszcza w lecie kiedy najwięcej się pocimy. W tym względzie produkty z CoolMax’u wypadają o zdecydowanie lepiej. Użytkowanie Spodenki są regulowane jedynie w pasie za pomocą sznurka i stopera. Rozwiązanie pozwala na bardzo szybkie dostosowanie obwodu, ale równie szybko się luzuje. Dlatego proponuje zawiązać nadmiar sznurka na kokardkę i problem mamy rozwiązany. Do dyspozycji mamy w sumie cztery kieszenie – trzy na przedzie i jedna na tyle. Dwie, główne frontowe są zamykane skośnymi zamkami, do tego są bardzo obszerne i mogą pomieścić spore przedmioty. Ich konstrukcja utrudnia wyjmowanie drobnych rzeczy, np. monet, bo potrafią schować się w jednym z narożników. Trzecia kieszeń jest umieszczona na lewej nogawce tuż pod jedną z głównych, za zamykanie odpowiada pojedynczy rzep. Jest idealna do szybkiego, nagłego chowania np. rękawiczek kiedy wchodzimy do sklepu czy okularów jak nam zaparują na wykańczającym podjeździe. Jedyną tylna kieszonkę zamyka się rzepem i dedykowana jest do przechowania kluczy, mamy nawet do tego specjalny uchwyt. Działanie sprawdzone w 100%, nigdy nie musiałem otwierać domu łomem. Podsumowanie Osobiście zakup uważam za jak najbardziej udany, po dwóch latach ciężko jest się dopatrywać większych oznak zużycia. Rzepy cały czas dobrze trzymają, ząbki w zamkach są na miejscu. Spodenki bardzo dobrze mi przez ten czas służyły, praktycznie na większości moich wypadów rowerowych. Idealnie nadadzą się do AM, Enduro i turystyki, głównie ze względu na dobrze rozmieszczone kieszenie. Dodatkowo wbrew pozorom gruby materiał nie powoduje nadmiernego nagrzewania w lecie, jeździło mi się cały czas komfortowo nawet w 34 st. upale. Drobnym kosmetycznym niedociągnięciem jest mocowanie wewnętrznych spodenek z wkładką, zastosowany elastyczny materiał od wew. spodenek z wkładkę ściąga ten zewnętrzny i nogawki lekko się marszczą. Plusy + Wytrzymałość, solidność konstrukcji + Dobrze rozplanowane kieszenie + Design + Cena Minusy - Twarda wkładka może nie wszystkim pasować - Marszczący się materiał - Słabo trzymający stoper Zdjęcia:
-
Nowości Cube na 2011 http://www.bikeradar.com/news/article/cube-2011-new-trail-bikes-hardtails-and-freeride-rig-27295 Super się prezentuje carbon'owy sztywniak oraz fajnie, że odnawiają całą linię AMS'ów - przydało im to się. Chciałbym tylko zobaczyć jak wyszła im aluminiowa 100'tka AMS
-
Ja też jeżdżę głównie w terenie, mam 2.0 i mi zupełności wystarczają do XC i lekkiej jazdy w górach 2.2 bym polecał jak już naprawdę bardzo Ci zależy na dobrej przyczepności.
-
Różnica ogólnie jest, 2.2 ma zdecydowanie większy balon i wyższe klocki. Jeśli szukasz lepszej przyczepności w trudnym terenie, a nie tylko dobrego wyglądu to bierz 2.2. Tutaj masz parę fotek, jedynie trochę słabo widać. Kelly's Imagine jeździ na 2.0, a LF Outline na 2.2 : http://photo.bikestats.eu/zdjecie,60770,w-drodze-do-soliny.html - 2.0 po środku, 2.2 prawa strona http://photo.bikestats.eu/zdjecie,60821,na-ruinach-zamku-w-sobieniu.html http://photo.bikestats.eu/zdjecie,60823,ruchome-bloto.html
-
O to super, dzięki za info. Wreszcie trzeba będzie coś takiego załatwić. Chociaż, jak tak człowiek coraz dłużej się przygląda, to tylko wziąć kawałek blaszki, wyciąć, wywiercić parę dziur i gra
-
Ktoś już testował tą blaszkę z Time'ami? Dobrze się sprawuje? Tak właśnie zastanawiam się czy aby do swych Alium'ów czegoś takiego nie sprawić, a podeszwy trochę ubywa
-
W takim wypadku najlepiej by było jakbyś do nich uderzył W sumie jak ma tylko skrócony skok, nic nie stuka, jakość pracy nie spadła to można na niej tymczasowo pojeździć. @bartas1993 Sprawdź parę poprzednich postów, ulvgar miał podobny problem.
- 2 139 odpowiedzi
-
- dostrojenie
- rock shox reba
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Przed chwilą mierzyłem na ile wystają górne lagi przy ustawionej na 100mm i jest to ok. 106mm od uszczelki. Rozumiem, że na pewno masz więcej wbite w pozytywną niż negatywną? Sam ją przestawiałeś? Może przy zmianie skoku został wsadzony większy dystans który ustala skok - chociaż nie wiem skąd dokładnie by się wziął
- 2 139 odpowiedzi
-
- dostrojenie
- rock shox reba
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
[smarowanie] Zalety i wady olejów do łańcucha
Patryke odpowiedział Maciek764 → na temat → Naprawa i konserwacja roweru - zrób to sam
Dokładnie, jest bardzo rzadki i łatwo wychodzi. W sumie jeśli chodzi o smarowanie przed jazdą to dzięki temu, że szybko wnika, obróci się parę razy korbą, przeleci się szmatką i powinno być jak na niego ok. Kiedy daję po kropelce na ogniwo i patrze jak szybko znika wew. łańcucha to jestem pod wrażeniem Gęstsze niestety potrzebują więcej czasu Ale dystanse jak na jego konsystencje - rewelacja. Ja jego za bardzo nie używam ponieważ mam Rohloffa oraz tak jak wspomniałeś strasznie syfi - co też ma niebagatelne znaczenie. Co do smarowania pancerzy. Faktycznie jak się go za dużo da to potrafi zasysać bród, ale jeśli z wyczuciem to nie jest źle. Ewentualnie jak linka już nie chodzi to można w ten sposób próbować ją reanimować -
Masz U-turn'a czy normalną? Może za dużo wpakowałeś w negatywną i zabrało trochę skoku. Mi max. dobija dosłownie parę milimetrów przed koroną, na pewno nie 15mm.
- 2 139 odpowiedzi
-
- dostrojenie
- rock shox reba
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
[smarowanie] Zalety i wady olejów do łańcucha
Patryke odpowiedział Maciek764 → na temat → Naprawa i konserwacja roweru - zrób to sam
Takie samo mam o nim zdanie Dobrze jeszcze penetrują pancerze itp. właśnie ze względu na bardzo wodnistą konsystencje. Na łańcuchu naprawdę bardzo mało wytrzymuje w pylistych warunkach. Do tego strasznie łapie syf bo przez swoje właściwości potrafi ładnie rozlać się po całym łańcuchu. Ale za to szybko wnika to wnętrza ogniw i można nim smarować bezpośrednio przed wyjazdem, a nie czekać jak Rohloff dobrze się przyjmie @ Niedźwiedź Szacunek, że tyle udało Ci się przejechać. Tak po 100 km napęd nie chodził już za głośno? -
Gdzieś je muszą produkować Racja, są bardzo podobne, ale praniu wyjdzie czy mają jednak lepsze bebechy.
-
Co do sprężynki w manetce to jej przypadkiem tam nie ma? Z tego co mi się zdaje to za sam naciąg odpowiada ta sprężyna w tłumiku. @ michalbike Może po prostu spadł ten szary element z gwintu czy coś... Nie mam pojęcia jak dokładnie to jest rozwiązane. Jedynie mogę Ci poradzić abyś uważał jak ustawiasz ten element co jest przedłużeniem blokady, taki długi, w kształcie rurki co biegnie przez cały tłumik. Na samym dole tłumika (jak patrzysz na jego spód) jest dziurka, mała szparka. W pozycji odblokowanej powinna być odsłonięta, a jak się blokuje to ten metalowy element powinien ją zasłaniać.
- 2 139 odpowiedzi
-
- dostrojenie
- rock shox reba
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ta korba XTR zacnie się prezentuje, zwłaszcza taki minimalistyczny design z niewielkim logo. Teraz tylko czekać, aż zejdzie double z XTR do niższych grup.
-
Akurat mam Karmy 2.0 i 2.2. Wersja 2.2 ma trochę większy balon i zdecydowanie większe klocki tzn. tylko dłuższe (reszta wymiarów jest taka sama). Ogólnie jak są założone na rowerze to różnicę widać nie pierwszy rzut oka
-
Ten czarny korek na tłumiku ma lewy gwint (odwrotny niż normalnie), czyli jak chcesz go wykręcić to musisz obracać w prawo. Początkowo powinien stawiać duży opór, a później powinien ładnie pójść. Chwyć go najlepiej jakaś szmatką, po tym oleju nieźle się ślizga P.s. Sprężynka powinna być dość mocno naciągnięta, aby blokada prawidłowo odbijała.
- 2 139 odpowiedzi
-
- dostrojenie
- rock shox reba
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dokładnie, według mnie 2x10 jest najbardziej sensowne. Ogólnie i tak blatu za bardzo w górzystym terenie się nie używa, a taka kombinacja na przód przykładowo 22/36t i tył 11-34t by mnie zadowalała. Jak Shimano nie wypuści jakiejś dobrej korby na dwa rzędy, to trzeba będzie wybierać z Srama/Truvativ'a.
-
[Kask] Po co to komu? Jaki wybrać? Za ile?
Patryke odpowiedział jelen → na temat → Ochrona, dodatki, akcesoria
W sumie z tym koniecznie to przesadziłem, ale z mojego doświadczenia mogę go polecić w teren, najbardziej przeszkadza na asfalcie gdzie trzeba przybrać bardziej aerodynamiczną pozycję i wtedy zasłania pole widzenia. Jak się nie spodoba to zawsze można odpiąć -
[amortyzator przód] Reba Race Dual Air 2006
Patryke odpowiedział OssO → na temat → Amortyzatory rowerowe
W moim przypadku była to wina tej takiej złotej zaślepki od floodgate, spróbuj to jakoś uszczelnić. Mi posłużył sylikon w takim pistolecie zwanym "glutownicą" i wyciek ustał. -