Skocz do zawartości

WaGiant

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 423
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    9

Zawartość dodana przez WaGiant

  1. Zacząłeś z wysokiego C , a teraz .... Ja bym tego nie kupił . Nie powiem czy 3250 to dobra czy zła cena . Nie znamy stanu roweru - napęd , obręcze itd . Nie wiemy co przeszedł . Nie wiemy w jakim stanie jest silnik i co w ogóle jest wart , nie wiemy ile lat ma aku i ile razy był ładowany . Nie wiemy też kto i jak przeprowadził konwersję . Wiemy że rower ma hamulce V , a to średnio przy wadze ponad 24kg , wiemy że ma sztywny wideł . Oryginalnie rower na pewno miał amor , a ten sztywny nie wygląda jakoś szczególnie solidnie . Zresztą pisałeś że tata woli z amorem . No nie . To już raczej poradziłbym kuno nowego roweru za ok 3tyś ( wydaje mi się że Unibike ze względu na sporą dopuszczalną wagę jak najbardziej się nadaje ) i konwersję . Wyjdzie sporo drożej od tej używki ale i tak dużo taniej niż 12 tyś . A może jednak poszukasz tego e-unibika Rapida ? A jeśli ma być taniej , z silnikiem w piaście to może coś takiego ? https://www.rowery-elektryczne.pl/produkt/267/rower-elektryczny-ecobike-livigno-19 Nie znam tych rowerów ale firma na rynku jest od wielu lat więc może jakieś opinie znajdziesz . Silniki Bafang są dość popularne i na pewno znajdziesz o nich opinie . Edit - ja wolałbym od tego ecobika chyba coś od krossa - https://kross.eu/pl/rowery/ebike/ebike-trekking
  2. https://www.decathlon.pl/p/rower-miejski-elektryczny-elops-500-e-niska-rama/_/R-p-100394?mc=8379379&c=Czarny https://www.decathlon.pl/p/rower-miejski-elektryczny-elops-120e/_/R-p-305582?mc=8560548&c=Czarny
  3. No właśnie , chyba nikt nie słyszał . Pomijam fakt że rower który wspomaga ( a może sam jedzie ) do 50km/h będzie na publicznych drogach nielegalny . Moment obrotowy z kosmosu. W CX 2 i 3 gen jest 75 Nm i te silniki były uznawane za mocne . Tak naprawdę taki moment CX uzyskuje tylko w najmocniejszym trybie , a ja jeżdżąc w górach w praktyce z niego nie korzystam . Czyli taki ( 136Nm ) moment w rowerze turystycznym jest zupełnie niepotrzebny . Haibike jest ok i jako rower i elektrycznie ale ma nietypowy jak na trekkinga rozmiar koła i szerokie opony . Komfort i zwrotność wzrośnie ale osiągi mogą spaść . Choć to też od rodzaju bieżnika zależy , nie znam tych opon . To chyba model z poprzedniego roku bo na 2021 4ka ma nieco gorszą specyfikację ale jest tańsza i nadal akceptowalna . https://www.haibike.com/pl/pl/rowery-elektryczne/erowery-trekkingowe/trekking-4-pl1175?id=45092148 Aha , oczywiście zdajesz sobie sprawę że ramy mają rozmiary , jak buty . Chcesz kupować przez neta ? Ja jednak radził bym przymiarkę czyli szukanie roweru w miarę blisko domu . I jeszcze jedna uwaga - w e bikach stosuje się ( przeważnie ) jedno tarczową korbę . Z punktu widzenia roweru trekkingowego średnoi dużą . 38 zębów to dokładnie tyle ile ma środkowa zębatka klasycznej trekkingowej korby 48-38-28 . Pytanie na jakich przełożeniach lubi jeździć tata ? Jeśli pociskał tylko z blatu to może być trochę miękko .
  4. Generalnie na e bikach jeździ się na prądzie . Ja mam doświadczenia z boschem który jak napisałem daje wyczuwalne opory . Na płaskimi i twardym czasem wyłączam wspomaganie ale przejechanie np 10 km bez prądu jest irytujące . Łatwiej i szybciej na zwykłym . Ponoć shimano i yamaha dają mniejsze opory ale jednak dają . Myślę że sytuacja z jazdą bez prądu wygląda podobnie bo oprócz oporów silnika jest jeszcze waga - ponad albo dobrze ponad 20 kg . Co do silników nie napalaj się na CX , najmocniejszą Yamahę czy shimano . Te najmocniejsze wersję są do rowerów górskich i tam ma to sens . W turystycznych często stosuje się słabsze wersje bo w niegórskim terenie są wystarczające . Pisząc o mocy nie mam na myśli W bo zawsze jest 250 , ani Vmax bo zawsze 25km/h tylko moment . Unibike tracker o którym pisał Mike to wg opisu rower MTB . Chyba nie o taki ci chodzi . Natomiast Rapid ma w tej cenie sensowną specyfikację . https://immotion.pl/rowery-elektryczne/706-rower-elektryczny-unibike-rapid-gts-9.html Link jest do modelu z poprzednich lat ale widać jak wygląda .
  5. Ale o co pytasz ? O konkretny model ? Przejrzyj oferty firm rowerowych i na pewno coś znajdziesz . Inna sprawa że z dostępnością może być różnie . Silnik Bosch CX jest ok ale jak pewnie wyczytałeś do jazdy bez prądu średnio się nadaje - stawia spory opór . Równie dobry będzie silnik Yamahy albo ogólnie chwalony shimano . Mało ludzi jeździło na wszystkich trzech więc ciężko znaleźć bezpośrednie porównanie , poza tym potrzeby i oczekiwania ludzi są różne . Te trzy marki robią silniki ( systemy wspomagające ) od dawna i ich produkty są dobre . Z polskich firm elektryki robi na pewno Unibike i Kross . Z zagranicznych Trek ( ale raczej będą ponad budżet ) , merida , giant , cube , kellys .... i pewnie wiele innych . Ja preferuję kupowanie roweru w realu ale dla rozeznania 2 linki https://www.rowerystylowe.pl/c-251/rowery-elektryczne https://rower.com.pl/rowery-elektryczne-641 W tym drugim kiedyś Uniwegi i Haibiki miały dobre ceny . Aha i uwaga ogólna . Ja zastanowiłbym się czy wybrać rower z klasyczną męską ramą czy obniżoną . Jak znajdziesz coś co cię zainteresuje to wklej linki , ktoś na pewno oceni .
  6. Co do Boscha to faktycznie przy jeździe bez prądu dale odczuwalny opór . Da się jechać ale bezprądowa jazda na dłuższych dystansach ( tzn 10 -20 km ) nie ma sensu . Będzie wolniej i trudniej niż na normalnym . Ale uwaga, nowa , 4ta generacja silników tej firmy ponoć nie daje dodatkowych oporów . Tak czytałem więc to tylko teoria , no i raczej w tym przedziale cenowym nie będzie silników 4gen . Co do biegów w piaście . W mieście i rekreacji mają więcej + niż - . W turystyce , a szczególnie w terenie/ górach odwrotnie . Amor ???? Zależy od przeznaczenia , jeśli tylko po mieście , a nawet poza ale bez terenowych szaleństw to można brać ze sztywnym . Jeśli interesują cię rowery ,,klasyczne " to może tu coś znajdziesz https://www.rowerystylowe.pl/c-251/rowery-elektryczne W tym sklepie jest naprawdę spory wybór elektryków . Haibaiki i Uniwegi są przystępne cenowo . https://rower.com.pl/rowery-elektryczne-641
  7. Silnik wspomagający rower może mieć max 250W . Pojazd z silnikiem > 250W nie jest rowerem . Nie żebym był złośliwy ale takie jest prawo i takie jest podejście większości użytkowników Forum Rowerowego . Inna sprawa że silniki w tylnej piaście nie szczególnie radzą sobie w górach . Lepszym wyborem będzie silnik centralny .
  8. Zawsze lepiej dać linki do interesujących cię rowerów . Widziałeś któryś z nich w sklepie czy chcesz przez neta kupować ? Osobiście radzę wizytę w sklepie/sklepach i zobaczenie co faktycznie możesz kupić bo z dostępnością rowerów ostatnio różnie bywa . Żaden z tych rowerów nie jest rewelacyjny i żaden nie jest zły . Romet jest ok ale na zdjęciu wygląda że tylne koło mocowane jest na nakrętki zamiast QR . Dziwne , nie widziałem takiego rozwiązania przy piaście z kasetą . I to jest na - rometa . Kands ma sporą nadwagę . Ma 24biegi ( pozostałe 27 ) . Nie wiem czy potrzebujesz tarczówek , są trochę bardziej kłopotliwe w serwisowaniu od hamulców V . Monteria - trudno się do czegoś przyczepić . W wagę 15kg nie wierzę . Jak będzie ok 17 to będzie ok .
  9. Dużo kupiłem ale najważniejszy był DZWONEK ! i to nie do mieszczucha tylko do turystycznego roweru . W pandemicznych czasach , na wszelkich ścieżkach rowerowych , deptakach , wałach itd dzwonek jest naprawdę wyposażeniem obowiązkowym . Lepiej dzwonić niż co chwilę hamować lub wręcz się zatrzymywać . Jak się wcześnie da sygnał to nikt się nie oburza i z drogi schodzą .
  10. Z Marin-ów sensowniejszy wydaje się ten droższy . Napęd 3x9 jest bardzo uniwersalny i dobrze stopniowany . Ten tańszy ma napęd 1x10 z kasetą 11-51 ! Wątpię żeby taka kaseta była dobrze zestopnoiwana , ,,dziury " muszą być . Z drugiej strony ten droższy ma dość długą ramę , a autor pisał coś o krótkiej , czy wyprostowanej pozycji . Tak czy siak mz droższy unibike nadal jest na 1 miejscu . A amor ... cóż ostatecznie ma blokadę . Z ostatniej chwili https://www.decathlon.pl/p/rower-podro-ny-riverside-touring-520/_/R-p-312723?mc=8575005&c=Niebieski_Turkusowy No,no całkiem sensowny i 170 kg dopuszczalnej masy !
  11. Nie ma Unibików bez amora . Wkraczasz w szeroki temat . Rowerów bez amorów jest dużo ale ciebie ogranicza masa i cena . W twoim budżecie są ,,golasy " . Błotniki i bagażnik musiałbyś dokupić . Choć z montażem klasycznych pełnych błotników może być problem . https://www.marinbikes.com/pl/bikes/2021-kentfield-2 https://www.marinbikes.com/pl/bikes/2021-muirwoods Podobno dopuszczalna masa Marinów to 130 kg . ( https://www.forumrowerowe.org/topic/228739-waga-marin-four-corners/ ) Trek - https://www.trekbikes.com/pl/pl_PL/rowery/rowery-crossowe/rowery-fitness/fx/fx-2-disc/p/27991/?colorCode=bluedark Rowery z pełnym wyposażeniem i na sztywnym widelcu wychodzą daleko poza twój budżet . Mówię o dobrych rowerach . Np https://www.giant-bicycles.com/pl/anytour-cs-2
  12. Wygooglowałem sobie tego grand campera . Jeśli net nie kłamie to jest słaby rower . Napęd w zależności od rocznika 3x6 albo 3x7 na wolnobiegu . To nie jest napęd pod taka wagę . Amor też słaby , tzn atrapa . Jeśli myślisz o czymś lepszym , nowym to z polskich rowerów Unibike ma największą dopuszczalną masę . 140 kg - rowerzysta + bagaż + rower . Były na forum tematy o rowerach dla ciężkich jeźdźców ( poszukaj , poczytaj ) i sporo było głosów że Uni dają radę . Z zagranicznych marek Trek podaje 136 kg tylko nie znajdziesz tam interesujących rowerów w swoim budżecie . To chyba najtańszy ich trekking https://www.trekbikes.com/pl/pl_PL/rowery/rowery-wyprawowe/seria-t/t200-męski/p/24021/?colorCode=black. Moim zdaniem twój rower tak średnio opłaca się remontować . Trzeba by zmienić tylne koło , i to jak koledzy wcześniej napisali to musi być solidne koło . Dobra piasta , solidna obręcz , 36 szprych i dobry fachowiec który to złoży . Co do szprych zastanawiałbym się ( albo i nie zastanawiał ) nad ,,nadwymiarowymi " czyli nie klasyczne 2mm tylko 2,3 mm . Takie szprychy stosuje się min w e bikach . Nowe koło musi być na kasetę . Czyli konieczna będzie wymiana napędu ( i tak jest konieczna skoro łańcuch przeskakuje ) - kaseta , łańcuch , przerzutka , manetka , linka , pancerz . Może też korby . Gwoździem do trumny budżetu będzie amor . W/g netu jest tam jakiś zoom . To jest wyrób amortyzatoropodobny . Generalnie jeśli lubisz i potrafisz sam zająć się wymianami to ew może się opłacać . Jeśli wszytko miałbyś robić u fachowców to nie wiem . Z trekkingowych unibików w twoim budżecie - https://www.unibike.pl/voyagergts.html Cud techniki to nie jest ale nie jest zły . Tylko łańcuch od razu albo prawie od razu zmieniłbym z KMC Z8 na KMC X8 . Ja osobiście wolałbym dopłacić do tego https://www.unibike.pl/expeditiongts.html
  13. Tak jak koledzy napisali roweru samojezdnego nie kupisz bo to nie będzie już rower . Ale zestawy do konwersji są i firmy oferujące takie usługi też . A tak ogólnie . Zawsze byłem przeciwnikiem takich pojazdów choć legalnego e-bika w góry ( latka lecą ) mam . Jednak teraz gdy w miastach pojawiły się samojezdne hulajnogi , deskorolki i inne ,,kółka " zastanawiam się dlaczego rowerzyści mają być z tej samojezdności wykluczeni ? Wydaje mi się że w porównaniu do innych e pojazdów rower jest najłatwiejszy w prowadzeniu i najbardziej przewidywalny . Czyli najbezpieczniejszy . Byle prędkość i masa pojazdu nie były zbyt duże . O kulturze prowadzących nie wspomnę bo nie e rowerzyści też święci nie są .
  14. Bikepacking wymyślono dla rowerów nie przystosowanych do przewożenia bagażu . Jedni zakładali to do szosówek , inni do MTB . Potem stało się to modne i ludzie czasem zakładają do rowerów które mają mocowanie na bagażnik . Nie miałem , nie jeździłem . Czytałem że w terenie tak obładowany rower lepiej jedzie . ? Może . Czytałem też że gorzej ... Moim zdaniem do normalnej turystyki , na rowerze który ma bagażnik lepiej założyć zwykłe ( dobre sakwy ) Jak ktoś chce i potrzebuje można je zestawić z torbą na kierownice albo/i z ,,sakiewkami " na amora . Przejrzyj kanał tego gościa . Trochę o pakowaniu jest https://www.youtube.com/channel/UCALmZElU48SIRSyAHHXMwfA/videos https://www.youtube.com/channel/UCX92mVE0rfBDSyRticjqzIA
  15. https://www.o2.pl/kobieta/zachowanie-rowerzysty-wywolalo-burze-policja-wystawila-za-nim-list-gonczy-6591824448793408a W treningu przeszkodzili ...
  16. Nie będę nikogo namawiał na kupowanie roweru z tanim amorem ani hamulcami ale ... jeździłem na XCM i działał zaskakująco dobrze . Może dlatego że to był rower damski i miał dość miękką sprężynę . W moim e mam XCRa i tu sprężyna jest dużo twardsza ale nie na wybieranie nierówności narzekam tylko na zbyt agresywne odbicie . Hamulce MT200 też dają radę . Twistera w każdym razie da się zjechać . Oczywiście nie zmienia to faktu że model 2.0 jest lepszy i warto dopłacić .
  17. 1 Ja poszukałbym przecenionych rowerów z 2020 r . Można taniej lepszy model znaleźć - https://www.dobrerowery.pl/haibike-sduro-fullseven-lt-2-0-500wh?combination_id=32231&gclid=EAIaIQobChMI9e_Wypr07QIVkgZ7Ch17wggcEAQYASABEgKNZ_D_BwE Oczywiście jeśli rozmiar się znajdzie . 2 Przy takim budżecie może jednak warto ciut dołożyć i wyjść poza najtańszy model -https://rower.com.pl/haibike-sduro-fullseven-lt-2-0-2080547 3 Gdybym kupował ten najtańszy to najpierw pojeździł bym sprawdził jak to działa , a dopiero potem myślał o ew wymianach . Jestem pewien że fabrycznie zamontowany amor i hamulce umożliwiają bezpieczną i przyjemną jazdę , a że nie jet to górna półka to już inna sprawa .
  18. Myślę , że nie doczekasz się konkretnej odpowiedzi bo chyba nie ma na forum ludzi znających z praktyki rożne rodzaje napędów ( przód , tył , środek ) i różne silniki różnych producentów . Z tego co widziałem i słyszałem w mieście powinien wystarczyć silnik z przodu ale wielkiej mocy nikt nie poleca . 250W . I to nie tylko ze względu na legalność konstrukcji ale też praktycznych . Jeszcze raz zaproponuję You Tube , jest tam wiele mniej lub bardziej fachowych porad . Np : https://www.youtube.com/watch?v=e8l2wUoEsDQ
  19. Ja mam fabrycznego e bika , silnik Boscha . Polecić mogę ale to raczej inna bajka . Owszem według wszystkich opinii silnik w przednim kole jest najgorszym systemem wspomagania ale ... Ty nie potrzebujesz roweru do turystyki tylko woła roboczego , a cena ( amortyzacja sprzętu ) ma chyba kluczowe znaczenie . W moim mieście jedna z firm kurierskich od kilku lat korzysta właśnie z e bików z silnikiem w przedniej piaście więc chyba dramatu nie ma .
  20. Ta bateria w zestawie bardzo mała , tzn ma małą pojemność . Co prawda ja mam doświadczenia tylko z silnikiem centralnym i jadzą w górach ale wydaje mi się że nawet w płaskim mieście nie starczy na 60 km . Jeśli chcesz bezstresowo korzystać z pełnej mocy silnika , od razu zamawiałbym z baterią 10 albo nawet 13 Ah . Oczywiście o odpowiednim napięciu .
  21. Akurat to jest dział ,,elektryczne " i o rowerach ze wspomaganiem jak najbardziej tu rozmawiamy . Jak ktoś nie chce to wchodzić tu nie musi . A co do pytania . Teoretycznie na dojazdy w mieście można by zamontować silnik w tylnej piaście tylko one nie specjalnie radzą sobie z podjazdami . Tzn nie sprawdzają się w górach ( podobno , bo nigdy nie miałem ) . Nie wiem w jakim mieście mieszkasz/jeździsz i jakie tam są podjazdy . Z podjazdami na pewno lepiej radzą sobie silniki centralne czyli takie montowane przy/na korbach . Bateria jeśli ma wytrzymać 60 km to min 400 Wh . Poszukaj przez Google zestawów do konwersji , pooglądaj filmiki na You tubie .
  22. Spece są zdaje się na Brose , a te silniki padały na potęgę . Wiem to i z forum i z bezpośrednich relacji .
  23. Oczywiście , do wielu zastosowań zwykły jest lepszy . Ale ocena gdzie jakim jest bardzo indywidualna . Dla mnie im łatwiejszy teren , im mniej wymagających podjazdów tym e robi się bardziej irytujący . Dla mnie e tylko w góry ale chyba o takie zastosowanie autorowi tematu chodzi .
  24. Trochę nie tak koledzy . Dlaczego zniechęcacie autora ? Nie napisał że nie ma doświadczenia z enduro tylko z e bikami . W każdym razie ja tak to zrozumiałem . Co do jazdy na e to ( po 2letnim doświadczeniu ) też nie ze wszystkim się zgadzam . Owszem trzeba pedałować , czasem ostro , trzeba się czasem zmęczyć ( to w końcu rower ) ale podjazdy wymagają jednak znacznie mniej wysiłku niż na zwykłym rowerze . W dodatku ten wysiłek możemy sobie regulować stopniem wspomagania . Zgodzę się że w niektórych sytuacjach opanowanie i manewrowanie e rowerem jest trudniejsze niż zwykłym ale bez przesady . Co do zjazdów to różnie bywa , na łatwych trasach czasem jest łatwiej bo ciężki rower , z nisko umieszczonym środkiem ciężkości dobrze trzyma się drogi . Moje uwagi są takie ogólnogórskie , turystyczne bo typowe trasy enduro i ten styl jazdy to nie moje bajka , nie moje umiejętności . Ja to widzę tak . Nawet jeśli macie rację co do kondycji i umiejętności autora to siadają na e mniej się zmęczy na podjazdach i będzie miał więcej siły i ochoty żeby uczyć się zjazdów . A czy mógł by to równie dobrze robić na zwykłym rowerze nie mnie oceniać .
×
×
  • Dodaj nową pozycję...