Skocz do zawartości

mamarkowski

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    95
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Dodatkowe informacje

  • Imię
    marek

Ostatnie wizyty

1 485 wyświetleń profilu

Osiągnięcia użytkownika mamarkowski

Entuzjasta

Entuzjasta (5/13)

  • Dedicated Rzadka
  • Pierwszy post
  • Collaborator
  • Conversation Starter
  • Od tygodnia

Ostatnio zdobyte

2

Reputacja

  1. Mega stary wątek, ale właśnie stanąłem przed tym problemem: for sure? Bo Shimano też tak twierdzi, a z kolei na różnych anglosaskich forach twierdzą, że te manetki będą śmigać z tyłem 105 RD-5800 SS. Ta przerzutka w rozsądnych cenach, Tiagra, ta teoretycznie jedyna pasująca - sporo droższa.
  2. Ciut - symbolicznie - taniej, 4,5 za 2.0, 4 za 1.0. A weź coś znajdź w rozsądnej cenie, za Eccentriki Lite z jakimś RST 3,5 kilo, bez myk myka i 10 speed ludzie śpiewają 3,5-4 kafle. Z rozsądnym widelcem - na poziomie Recona, nie mówię o czymś z wyższej półki - i napędem 11 to już poniżej 5 nie schodzą oferty. Używek rzecz jasna. Primale kilkuletnie podobnie. Jak coś w rozsądnej cenie, to 27,5 koła. Dlatego na Dusta się podpaliłem - napęd 12, dobry amor, dropper. A w UK za Zaskara LT nowego wołają 950-1000 funtów. Widać uboższe społeczeństwo.
  3. A ważyłeś toto? Bo to info Kross skrzętnie ukrywa, a kwestia istotna, bo rozstrzał masy w trailówkach - na zbliżonym osprzęcie - jest od 13 do 15 kg.
  4. O kurczę, faktycznie był wypasiony. Ale wtedy jeszcze się nie rozglądałem, bo ujeżdżałem Eccentrica Lite 2, czyli na maksa budżetowego. No i zamieniłem na przełaj, który na Mazowszu, Podlasiu wymiata, daje radę nawet tam, gdzie niby bez górala nie podchodź, a emocji dużo więcej. Ale jednak miejscówki ścieżkowe ciągną, tylko już nie Eccentric, bo jak dla mnie przesadzili z tą nowoczesnością, jednak za długi. A Dust wedle parametrów jest kompromisem między dłuuugo i stabilnie a zwinnie.
  5. Dzień dobry. Po wielu postach z pytaniami o Radona Craggera itd. wciąż jestem na etapie wyboru, w końcu 4-5 kafli to nawet przy obecnych cenach nie w kij dmuchał. Pojawili się nowi kandydaci - Kross Dust 2.0 i 1.0. 2.0 nalatane dwa lata, serwisowany w top warsztacie, 1.0 niemal nówka, symboliczny przebieg. Różnica 5 stów na korzyść 1.0. Mimo że pojawiły się (i pewnie zaraz znikną) na OLX Giant Fathom i Eccentric, oba nieźle wyposażone (NX, 12 speed) i tylko 3-4 stówy droższe, a dokładając jeszcze kolejne 300 jest prosto z niemieckiej montowni Radon z Bomberem i Magurami, to te Krossy mają coś w sobie. Ale tu garść pytań. Pierwsze i najważniejsze - teoretycznie geo jest w porzo, nie za duży, nie za mały, nie za długi, nie za krótki, ale - ktoś to ujeżdżał? Nie idzie znaleźć testu, gdzieś jakiś jeden amatorski wpis i wyczerpująca przejażdżka 1Enduro, ale wszystko o starej wersji 27,5. A tak to nic, przemknął Dust przez rynek jak meteor, aż dziwne, jakby Kross nie próbował zainteresować nim prasy branżowej i influencerów. A po drugie - czy warto dopłacać. Większy przebieg droższego zostawiam na boku, bo ponoć szanowany, skupiam się na szpeju. RS Revelation vs Recon, Sramy Levele vs MT400, NX vs SX. Do tej pory w trailówce miałem do czynienia jedynie z Maczetą 32 mm golenie i Formulami R1, czyli coś na poziomie Recona i MT400 (wiem, Formule włoski butik, dizajnersko przecudne, ale chimeryczne i mimo starań wielu serwisów zerojedynkowe) i dawało radę - odczuję różnicę in plus z grubaśnym Revelationem i Levelami?
  6. 69 zimą, latem 64, więc faktycznie lepiej sprawdzę, jaka wsadzona do Zerona (o, rym). Ale ten RS 35 alternatywny sprawia blaszane wrażenie.
  7. Faktycznie... Jeszcze do nich napiszę. A w PL - wszak jesteśmy najzamożniejszym rynkiem Unii, Szwajcarią Europy Środkowowschodniej - w cenie nieco wyższej niż brytyjska dostępna jedynie wersja "zastrzegamy sobie prawo do zmiany specyfikacji" z RS 35. A wersja katalogowa, z Zeronem, albo niedostępna, albo za prawie 7 kafli, więc pewnie skończy się Radonem Craggerem, zero emocji, ale 1100 ojro za rower z wyposażeniem, za jaki u nas by śpiewali 8 tauzenów.
  8. No oglądałem wczoraj GT na żywo - i wersja 35 tam wsadzona nie ma ani z manetki, ani z goleni, aż się przyglądałem zdumiony - na jednej goleni kapselek, na drugiej zawór. Co do cła itd. - też się lękałem, i faktycznie Wiggle oraz inne sklepy zastrzegają, że cło albo po prostu nie wysyłają do UE - ale ChainReaction twierdzi, że wysyłka free i cło zero. A to skoro przy sprężynie jesteśmy - RST Vibe? Ja wiem, RST, buuu - ale sprężyna, olej, wszysto jak należy, golenie 34. Pytam, bo alternatywą jest używany, naprawdę okazyjny Eccentric Lite 2. Głównie w dół, więc niecały kilogram więcej na widelcu bym przebolał, jeśli to działa jak na sprężynowca przystało.
  9. Istotna, bo dotyczy decyzji o całym rowerze. Otóż przymierzam się do GT Zaskara Elite - wybór już chyba ostateczny, zważywszy na ten słynny triple triangle odrzucam Dartmoory, NS-y, a nawet bezkonkurencyjnego cena-osprzęt Radona Craggera - ale specyfikacja podaje sprężynowego Zerona, lecz w polskiej dystrybucji RS 35 Silver. Zeron cięższy, ale - według anglosaskich testów - niebywale czuły, blokada itd. RS 35 powietrzny, ale golas, nie ma blokady. Z Zeronem musiałbym ściągać z Wysp. Za Zaskarem UK przemawia to, że nie dość, że tańszy niż w Polsce, to jeszcze ma szersze i lepsze gumy. Ale decydujący będzie widelec. Od razu zastrzegam, te kilkaset gram więcej nie ma znaczenia, pytanie dotyczy kultury pracy, jakości itd.
  10. Ktoś w PL używał, ktoś zna kogoś, kto zna kogoś, kto ujeżdżał? W poszukiwaniu niby trailówki natknąłem się na Radona i zdaje się, że nawet Dartmoory Primale nie mają doń podejścia - używki w zbliżonej cenie albo niewiele tańsze od Craggera nówki. Wiem, Dartmoor bardziej pancerny i zabawowy, podobnie jak - inna kandydatura - San Quentin, no i tamte 27,5m, a Radon 29. Ale parametry ma ścieżkowe. W anglosaskich reckach uskarżają się na długą podsiodłowkę, lecz wedle tabelek wcale nie dłuższa niż Primale i Eccentryki.
  11. Trafiłeś w 10. Same ceny nie budziły podejrzeń - niedawno w kraju też był nowy sklepowy TCR SLR 2 za 4600 - ale pełna rozmiarówka modelu, który wymiotło z wszelkich niemieckich outletów, ebayów, zewsząd - to już dziwne. Wpierw wrzuciłem w Street View adresy - coś, co podają jako magazyn i sklep, to stary garaż w dzielnicy przemysłowej i apartamentowiec z obłażącym tynkiem. Niby nic, bo sklep internetowy, więc w apartamentowcu trzy osoby mogą obsługiwać, a obłażący tynk to hiszpańska norma. Ale zaniepokojony zacząłem kopać w guglu et voila, sklep pojawia się na forum sporego hiszpańskiego portalu kolarskiego - nikt oszukany się nie skarży, ale chyba tylko dlatego, że sklep świeżo założony i potencjalni klienci szybko wyhaczyli, że dziwne głosy w słuchawce, serwery w dziwnych krajach.
  12. Odpowiadam sam sobie, ale też apeluję o odzew: tym ktoś z forumowiczów jeździł? Nazywają to gravelem, ale zarzekają się, że połączyli cechy gravela z przełajówką i rzeczywiście zdaje się zwarty, bliżej sportu, przełaja niż typowy komfortowy gravel. https://archiv.cube.eu/pl/2020/380300
  13. Hydraulika, sztywne osie, korba jednorzędowa, waga do 9,5 kg - warunki startowe. Budżet do 5200. Polski rynek zupełnie pomijam - ceny używek na OLX przebijają te na niemieckim czy brytyjskim eBayu, wyprzedaże w polskich sklepach są w cudzysłowie "okazja! 5999 z 6199!" - natomiast wykopaliska w internetowych outletach odkryły Gianty z 2019 r., TCX SLR 2 za 900 euro oraz Advanceda Pro 2 za 1150. Różnica w cenie niewielka, alu vs karbon, półhydrauliki (Conduct, wygląda paskudnie, ale brzmi sensownie - przewód hydrauliczny niemal na całej długości, tylko kawałek linki od klamki do konwertera) vs pełna hydraulika, 9,5 kg vs 8,7, sztyca karbonowa w obu, na minus karbonowego droższego kaseta 11-36, w tańszym 11-42. No i - karbon, full hydraulika i 700 gram mniej brzmi super za 250 euro, ale z drugiej strony taka kwota piechotą nie chodzi - czy różnica w działaniu między Conductami a Rivalem będzie aż tak wielka? A może jakiś inny typ? Niekoniecznie z Polski; Konę i Treka odrzucam, oba na hydraulice drogie nawet w zachodnich wyprzedażach, przeglądałem z sensownej półki cenowej Planet X, ale jakoś przełaje poznikały, same gravele. Przeznaczenie - wyścigi nie, rower całoroczny, nie tylko zimowy, krótkie, raczej intensywne przejażdżki - max. 2 godziny - coś na kształt XC w starym stylu - tempo, szuter, leśne ścieżki, sporo krótkich podjazdów, singli. Na pewno nie długie godziny po szutrowych długich prostych na jednym przełożeniu z pakunkami. Stąd przełaj, a nie gravel.
  14. Drugi właściciel, kupiony jesień 2020, poprzednik deklarował, że przejechał ok. 300 km, ja zrobiłem ok. 400, w tym 100 w górach - Srebrna Góra - niekatowany, skaczę sporadycznie i nisko, przez rąbanki przetaczam się powoli, nie przelatuję, nie te umiejętności. Rozmiar M. To ten model: dobrerowery.pl/ns-bikes-eccentric-lite-2-29-2019 Zmiany w stosunku do oryginału - korba RaceWorks - tajwańska podróba RaceFace, 170 mm, oś zintegrowana (pierwotnie na kwadrat), hamulce Formula R1, sztyca myk myk bodajże Tranz-X (pierwotnie zwykła) - ma minimalny luz od zakupu, jak to sztyce średniej półki, nie powiększa się, widelec Manitou Machete (pierwotnie ciężki sprężynowy Suntour XCM), podkładka angleset spłaszczająca kąt główki ramy (Manitou ma 120, XCM miał 130 - żeby wyrównać tę różnicę), zębatka Deckas, pedały NC17. Nowa tarcza Formuli przód. Reszta - katalogowa. Dokładam nową zębatkę złotą Deckas 30 z. Regularnie serwisowany, na zdjęciach - przybrudzony, nie pucowałem, nie polerowałem łańcucha, rower niczego nie udaje, stan po ostatniej jeździe w listopadzie - od tamtej pory raz w tygodniu kółko po parkingu rodzinnym, żeby się mechanizmy nie zastały. Więcej zdjęć na życzenie. Sprzedaję, bo w górach mogę być raz, dwa razy w roku. Ew. zamiana na przełajówkę - nie gravel - przekrok do 78 cm, możliwa dopłata.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...