I kupiłeś najtańszy który zapewne nawet żadnych norm bezpieczeństwa nie spełnia
Mowa o kasku co ma piernik do wiatraka ?!
Ok ale ja będę jechał na wigry 3
Tylko w odzieżowych w reszcie ty dajesz czadu.
Cena jest istotna ale kask za 50zł i to jakiejś firmy thibo lub no name który nabył MAC7 to wg nie wyrzucanie kasy w błoto. Jak to mówią na bezpieczeństwie nie powinno się oszczędzać. MAC7 mówił że ma kasę a kupił jakąś chńszczyznę nie wiadomo nawet kto i z czego to zrobione. Polecam kupić najtańszy kask jakiegoś znanego producenta który nie robi lipy i kask będzie spełniał chociaż podstawowe normy. Jak bym miał kasę to bym kupił możliwie najlepszy kask oczywiście za rozsądną cenę 150-200zł. W kasku no name nie chciałbym jeździć. Podczas wypadku którego nikomu nie życzę sami się przekonacie ile była warta Wasza oszczędność na bezpieczeństwie.
Sugeruję jemu nie sobie.
Kiedyś też byłem w kilku sklepach rowerowych ale te które sobie wybrałem to ich nie mieli, a jak jakiś się w trafił to w rozmiarze najmniejszym dlatego olałem takie sklepy i zamawiam w necie. Do tej pory nie było problemów że jakis za mały lub za duży. Może jak bym kupił firmy thibo lub no name to musiałbym reklamować ale skoro że nie kupuję czegoś co tylko nazywa się kask, a w praktyce jest inaczej to nie musze się martwić że coś będzie mnie uwierać