Skocz do zawartości

Dornif

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    460
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Dornif

  1. Przy okazji zdjęć: jedna strona jest pomalowana (napis). Nie wiem jeszcze, czy zrobić to samo z drugą, dlatego proszę o opinie, jak to wygląda i komponuje się z resztą. Jest też druga opcja, wymiany siodełka na czarne/coś koło czarnego i olanie czerwonych dodatków (ew zostawienie tych najlżejszych) Skoku 100/115. Wbrew pozorom jest to sprzęt budżetowy W sensie, że miał ograniczony, choć dość spory budżet Ale praktycznie nie ma w nim części kupionej po cenie katalogowej.
  2. Fox RP23, waga wliczona w wagę ramy Przeoczyłem to w rozpisce, ale waga się zgadza. Ramę kupiłem używaną ale w stanie igła++, na anodzie nawet jednej rysy nie widać... Za 3800zł.
  3. Bar ends (rogi ) - PRO - 64g Brakes (Front&Rear)): (Hamulec przedni i tylny) - Formula ORO F: 180mm, R: 160mm +adaptery – 843g Cables: (Pancerze i linki ) - Accent - 60g Cassette: (Kaseta) - XTR07, 11-34 – 231g Chain: (Lancuch) - XTR - 275g Crankset: (Korby) – truvativ noir, śrubku kcnc – 808g Derlr (Front): (Przerzutka przednia) - XT – 159g Derlr (Rear): (Przerzutka tylna) – X0 '06, kółka kcnc – 201g Fork: (Widelec) – Fox F100RLC – 1522g Frame: (Rama) – Santa Cruz Blur XC 2008 17,5” ano – 2260g Grips: (Gripy) - Author cut + korki – 22g Handlebar: (Kierownica) – tioga taskforce 125g Headset: (Stery) - dartmoor curio - 83g Misc option ( inne ) - podkładki 2x5mm carbon, uszczelniacz – 68g Pedals: (Pedaly) - Time Quartz - 260g Seat: (Siodlo) - Selle Italia slr xp - 177g Seatpost: (Sztyca) – ritchey wcs 30,9 x 400mm – 248g Seatpost clamp: (Zacisk sztycy) – Santa Cruz – 24g Shifters: (Manetki) - Sram X0 – 184g Skewers: (Zaciski kol) – kcnc ti – 45g Stem: (Mostek) – Syntace F99 – 109g Tire (Front): (Opona przednia) - Schwalbe NN 2.1" - 457g Tire (Rear): (Opona tylna) - Schwalbe NN 2.1" - 454g Wheel Front: (Kolo przednie) – Mavic Crossmax SL 770g Wheel Rear: (Kolo tylne) - -||- 915g Legenda █- część zamówiona █- część w pudełku (*lub u kumpla, jak zaciski) Suma: 10 354g. Sory za cyrk z kolorkami i wpisywaniem zamówionej sztycy, ale nie miałem sumienia dać w rozpiskę 378 gramową kloco-sztycę bbb Do zmiany jest jeszcze kiera, która była złamana i jest zbyt mocno przycięta. Oprócz tego wszystkie części przeniesione z Sabotaża (http://www.forumrowerowe.org/index.php?showtopic=44527), tylko napęd inny Wagi nowe dla hamulców, których przewody zostały przycięte. Rower jeszcze nie gotowy, ale z racji, że siedzę w domu uziemiony naderwanym mięśniem, to z nudów wpisałem ;] Z rzeczy do zrobienia: -przebicie sterów (w tej chwili rama ma wbite miski cane creek) -dostanie i zamontowanie sztycy -przekręcenie kasety -zmiana przedniej przerzutki na coś <125g (mój cudowny 106 gramowy xtr ma za małą obejmę ;( ) Podsumowanie: Rower jeździ bajkowo To zasługa ramy, ale na jej temat tu pisał nie będę. Waga... poniżej 10 da się zejść ale na oponkach typu furious fred. I chyba nawet spróbuję, zawsze chciałem mieć fula <10kg Ale do jazdy górskiej będzie docelowo tylko minimalnie lżej, koło 10,3. I tak już przyspiesza miodnie, a nie chcę strzelić jakiejś gafy, typu sztycy ~120g, której złamany koniec wbije mi się w d*** w najmniej oczekiwanym momencie. Fotki l8r.
  4. Dornif

    [manetki] Sram Attack

    Ja używałem 2 sezony i byłem zadowolony. Chociaż w błocie, kiedy przerzutka chodzi z oporem, a gripy są mokre, to trzeba mocno chwycić, żeby obrócić manetkę. Guma się nie rozleciała. Gdyby nie nowa przerzutka srama, to z przyjemnością użytkowałbym je dalej ;]
  5. Dornif

    [korby] XTR 960

    Posiadałem i dojechałem. Zgadzam się, że "zamontuj i zapomnij", sztywna, choć przez "uszczelki" przy suporcie traci się dużo z jej potencjału. Kto wymyślił plastikowe tulejki przy mocowaniu korby!? Lekka, zgrabna... Przejeździła ze mną ~10kkm (+/- 2k), będę ją bardzo dobrze wspominał :}
  6. A ja jak robiłem serwis, to gwarancyjną wymianę pieska robili mi bez wysyłania. Przysłali część do serwisu a tam mi zrobili kółko. Więc nie wiem, czy na pewno zawsze wysyłają...
  7. Ach, zapomniałem dodać. Podróż ze sklepu do serwisu, sam serwis i powrót zamknęły się w czasie od pn do pt. IMHO całkiem sprawnie ;]
  8. W serwisie mavica wymieniają generalnie większość rzeczy od ręki, kumpel złamał oś w crosstrailach i bez pytania dostał nową, jeszcze mu przesmarowali i wycentrowali gratis. Chyba, że miał szczęście ;p
  9. Z roku 200... 8? Albo 7. Kurczę, kupowałem w zimę, koniec stycznia. Na 6 śrub. Luz na bębenku... wystarczy dokręcić kontrę ;] Tylko o to chodziło.
  10. Moje byłe ważyły F 912, R 1055, z oryginalnymi opaskami. Kloce ;] Ale bardzo fajne kółka. Fajnie przyspieszają, przy mojej wadze 60-65kg wystarczająco sztywne i nie dały się zajechać. Jeżdżę ostro, dużo w Beskidach, na HT, więc szczególnie tylne koło dostaje niezłe baty. Raz zluzował się bębenek, 2 razy centrowane, a przejechały w sumie ok 8kkm.
  11. Ja miałem manitou i 180 z przodu - musiał być adapter. Ale jak dasz po prostu kilka podkładek, to też powinno trybić.
  12. Rozumiem, ić w Gliwicach, jak i u nos, na Górach, goda się po kaszubsku? No dobra, ja już jestem zasymilowany, nawet zaimprowizować nie umiem. Ale w Częstochowie...?
  13. A gdzie dostałeś oryginalne formuli? Bo nie widziałem nigdzie, a te co widziałem były horrendalnie drogie. BBB kupiłem 45zł/kpl. Miałem też baradine za 25zł/kpl, ale hamowały wyraźnie gorzej. Jeździłeś może na clark'sach?
  14. Ja jeżdżę teraz na bbb, jestem z nich bardzo zadowolony. Trzymają na razie znacznie dłużej niż oryginalne formuli, moje oryginalne skończyły żywot po miesiącu, ale dużo błota się najadły. A hamują porównywalnie.
  15. Samo niesmarowanie nie powoduje zużycia trybów, tylko wycieranie sworzni łańcucha. W konsekwencji rozciągnięty łańcuch zużywa tryby, ale w zasadzie gdybyś go wymieniał na nowy co 500km, to taki nie smarowany napęd mógłby całkiem długo pochodzić
  16. Dornif

    [11848g] Kross Level A6 by Fifi

    Możesz nie dostać. Może być nawet ciężko z pojedynczym ramieniem. Ale możesz w miejscu ułamania nawiercić i wkręcić malutką śrubkę. Też będzie działać.
  17. A moim zdaniem najlepiej smarować "kanapkowo", czyli dawać dwie warstwy różnych smarów. Na sucho, piaszczyście i z dużą ilością pyłu leję Pedros Road Rage, na każde ogniwo, kręcę, czekam i wycieram bardzo dokładnie. Jako druga warstwa, tym razem kręcąc korbą leci FL Teflon+. Odczekać aż wyschnie i gotowe. Na mokre warunki w ogniwa leję FL Teflon+, a "na górę" FL Cross Country. To jedyny sposób na przetrwanie przez napęd bez dosmarowywania całodziennego wypadu w "Beskidy po deszczu", albo błotnistego maratonu. Nigdy nie liczyłem, ile da się przejechać zanim zacznie piszczeć, 100% satysfakcje gwarantuje mi, jeśli mogę przejechać dystans giga bez zaciągania łańcucha i zbyt intensywnych odgłosów ;] Zimówkę "smaruję" brunoxem, przed i po każdym treningu. Też trybi.
  18. Nie wiem czy sztywność w tym modelu to taki problem... Dolna rura ma zmienny przekrój, przy suporcie jest niemalże "płaska", a przy główce "pionowa". Wydaje mi się, że to pozytywnie wpływa na sztywność, przynajmniej boczną. Co do trwałości się nie wypowiem, niech się właściciel pochwali, czy ją bardzo męczy. A jak dla kogoś się liczy napis... to kupuje np wcs'a...
  19. Ja jeżdżę na NN 2.1" i systemie joe's no flats. Jak jeździłem na ekstremalnie niskich ciśnieniach (~1,2atm) to raz mi się zdekompresowała na zakręcie, ohydna sprawa. Ale myślę że powyżej 1.5 już nie da rady. Natomiast raz nie chciała mi się uszczelnić, tylko pluła mleczkiem na wszystkie strony, dopiero jak przyłożyłem palec do dziury, to pod palcem uszczelniacz zaschnął. Leję ok 60ml.
  20. Ważyłem ze śrubkami, bez śrubek również 132g. Jeśli już, to nie free stroke, tylko tool-free, czyli bez narzędzi A stroke to skok. Tu mój błąd, napisałem, że to nie to samo co skok Nie to samo co skok jałowy, ale przekłada się na siłę hamowania - IMHO chyba na zasadzie dźwigni. Dłuższy skok x mniejsza siła = mały skok x większa siła. A praca = constant. Tak czy siak organoleptycznie doświadczam zmiany siły hamowania przy bawieniu się tą dźwigienką
  21. Ja jeżdżę na K24 od czerwca. Jeździłem na accentach blade, z tymi samymi spostrzeżeniami, co tobo - nie nadają się do tych hamulców. W tej chwili śmigam na 180/160 i siła jest piorunująca, zwłaszcza przy mojej i roweru niewielkiej masie. Działanie. Cóż, wyśmienite. O docieraniu nic nie powiem, bo nie byłoby obiektywnie - inne tarcze, inna praca. Dociera się w końcu klocki do tarczy a nie zacisk do klamki. Żadnych problemów z fade'ingiem, wrzeniem płynu czy utwardzaniem, jak np w xtr'ze (kumplowi raz miękną, raz są twarde, raz pracują. Klnie jak szewc). Ja natomiast zjeżdżałem w alpach, w bardzo niezdrowy dla hamulców sposób, kiedy nachylenie wynosi >30%, a kamienie każą jechać <30km/h i problemu nie było żadnego. Zacisk nie dał się dotknąć, golenie parzyły, a siła była dalej równie duża i modulowalna jak przy zimnym hamulcu. Serwis. Ustawianie zacisku bezproblemowe, "split-clamp", czy jak kto nazywa demontowaną obejmę, fajne. Na początku załatwiłem sprawę, bo zacisnąłem klamkę bez tarczy i bez klocków. Wyleciał tłoczek, płyn OFC spłynął Po co o tym mówię - nie mając narzędzi (czyt strzykawek) wziąłem się za naprawę, zalewając tylko dotem od góry. Po 20 minutach się udało. Nie miałem do końca zaufania, więc zaniosłem do serwisu, powiedzieli mi że jest idealnie i nie ma po co odpowietrzać. Czyli jest IDIOTOODPORNY, i "prawie"-samo-odpowietrzającysię Waga. Hamulec F Oro K24 242 g Tarcza F 180 Oro K24 144 g Adapter F PM Oro K24 36 g Hamuler R Oro K24 257 g Tarcza R 160 Oro K24 128 g Adapter R IS Oro K24 48 g Nic nie skracane. No i na koniec regulacja - modulacji. Śmiem nie zgodzić się z przedmówcami - to nie to samo co regulacja odległości od klamki, ani nie to, co regulacja skoku (jałowego czy nie). Tymi dźwigienkami reguluje się moc hamulca. Decydują o tym, czy lekkie dotknięcie blokuje koła, czy trzeba w to włożyć trochę siły. Przydaje się w dostosowaniu do stylu jazdy, rozmiaru tarczy czy profilu terenu. Czy też jak spadnie deszcz, żeby dorzucić nieco uciekającej mocy. Kupiłem za 980 z tarczami 160. Jedną sprzedałem, kupiłem 180 u gregoria. W sumie wyszło 1040zł. Zadowolenie? 10/10. Jak ktoś chce rower <9kg, to 9/10, bo jednak trochę ważą. Ale wtedy kupuje się puro
  22. Wersja disc 2008, 1905g.
  23. Moje crossride przejechały ok 1200km, moja waga 60-65kg. Super opory (a raczej ich brak ), ze względu na dobre łożyska i spłaszczone szprychy. Nie wiem, jak to potem wygląda z serwisem takich łożysk w wypadku ewentualnego uszkodzenia lub zużycia, ale regulacji nie wymagają w ogóle. Po przesiadce z piast deore jestem zachwycony Jak dotąd żadnej centry, ale bardzo katowane nie były, 70% teren, ale umiarkowany. Są sztywne. W moim odczuciu wystarczająco. Bębenek rzeczywiście chodzi głośno i, przynajmniej u mnie, umiarkowanie lekko. Oryginalne zaciski są ciężkie jak cholera, to tak na marginesie. Nie wiem, czy to jest w jakimś stopniu zasługa obręczy, ale nie złapałem jak dotąd na nich snake'a, mimo kilkukrotnego, wyraźnego dobicia. IMHO fajne koła, za małą kasę. Mimo że do najlżejszych nie należą, to za tą kasę kupiłbym je drugi raz.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...