-
Liczba zawartości
460 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Blogi
Kalendarz
Collections
Zawartość dodana przez Dornif
-
Niemniej wędrują już do mnie exustar ti, tu jeśli dla odmiany potwierdzi się ich rzekoma awaryjność i np rozlecą się po 3kkm, to może zaryzykuję znowu z quartzami W quartzach jest taka dziwna rzecz, że pręt ruchomy jest z przodu, a nie z tyłu, jak w większości znanych przez mnie cliplessów. Dlatego np dohamowując w zakręcie, jak ciężar ciała przesuwa się do przodu, a noga wystawiona na bok, zdarzało się, że uczucie było co najmniej niepewne, a kilka razy buty się wypięły. I to w ustawieniu bez podkładek, czyli teoretycznie najciaśniejszym i najmocniej trzymającym. Jeżdżę w sidi eagle, więc miękkie buty to nie są... Nie mówię, że to częste zjawisko - o nie, na przejeżdżony cały sezon (quartze miałem tylko w startowym, czyli jakieś 6kkm) zdarzyło się to może kilkanaście razy...
-
Na nowy rok - nowa edycja mojego blura Mały face-lifting, trochę pracy własnej, trochę nowego szpeju... To na razie jest tylko taki "teaser" ;P poza tym chcę popytać o parę rzeczy. Na pewno będzie <10kg, wg moich wstępnych szacunków ~9.8, ale na lekkich oponkach. Na maratony planuje set czegoś tubeless/tubeless ready, więc wydanie "wysokogórskie" dalej będzie pewnie minimalnie powyżej dychy. Set "papierowy" będzie na ŚLR i inne nizinne wyścigi. Lecą pedały, quartz'e są w miarę ok, ale szczerze - bywa, że się wypinają. W cholernie niewłaściwych momentach... Będzie nowa sztyca - albo thomson, albo kcnc. Zastanawiam się, czy za "kult" warto dźwigać ~35g więcej Hamulce przechodzą tuning, będą też inne tarcze. Jest nowa kiera, pro się połamało (w ten sam sposób, co i tioga, pechowo...) Dużo tuningu "wiertarkowego", min. topcap ze śrubą <2g, rogi pro w mojej wersji, jeszcze nie zdradzam, do ilu doszedłem I wiele innych drobiazgów, jak np. self-made tytanowe zaworki UST To be continued...
-
Jak gdzieś pisał chyba tobo, wibrują z większością "lajtowanych" tarcz, jak blade, aries, alligator, etc. Przy bardziej konkretnych (w ilości materiału) tarczach takich efektów nie ma. Ja sprawdzałem na sh 485, centerlockowych lx, nie pamiętam symbolu, i tanich avidach, też nie pomnę, na żadnej z nich wibracji nie było. Ciekaw jestem np dartmoor nano, może w najbliższym czasie wypróbuje.
-
Zdaj relację, jak pojeździsz z nimi w błocie. Bo o to w super-lekkich tarczach się przede wszystkim rozchodzi. Na blade'ach nowych klocków nie miałem po ~35km zeszłorocznego maratonu w Istebnej. Beskidzkie błocko po osie i deszcz... A przyznam, że jestem ciekaw, bo akurat u mnie na hamulcach jest duży potencjał do zrzucenia kilkudziesięciu gram.
-
Pierwsza porcja śrubek zamontowana, nie liczę na którym komponencie ile dokładnie poszło, zważyłem tylko razem wkręcane i wykręcane śrubki. W sumie -34g. W drugiej porcji ponad drugie tyle, więc choć już widzę, że 100g to na pewno nie będzie, ale jestem dobrej myśli Suma: 10 231g
-
a) Zależy od klocków. Raz zagotowałem przedni hamulec, na ~10km zjeździe w alpach, jeszcze jak używałem nieszczęsnych tarcz accenta pt "blade", 160mm. c) Odkąd jeżdżę na 180 nie zauważyłem nawet spadku siły (albo może nie natrafiłem na taki zjazd)
-
Widziałem jeszcze czystego, przed maratonem Ślicznie się prezentuje ;]
-
Przednia przerzutka została trochę ponawiercana. W środku obejmy wywierciłem kilka dziur, ale nie na wylot, żeby jej nie szpecić ;P Niestety robić tak pro, żeby do tego ładnie wyglądało jeszcze nie umiem, więc się powstrzymam. Oprócz tego jej śrubki zostały przewiercone na wylot i trochę pocieniowane (choć i tak będą zamienione na alu, ale dla zabawy ^^), w sumie waży teraz 116g (-3g na śrubkach, -2g na obejmie). W sumie więc 10265g Baaaaaardzo powoli zbliżam się do 10kg Oprócz tego mam już zamówiony zestaw kolorowych alu śrubek, w sumie 31 sztuk. Myślę, że zrzucę na tym jakieś 80-100g Będą wszędzie, oprócz mostka, sztycy i hamulców. Zawiechę Santa ma całą w Ti, mostek syntace też, a hampli i sztycy nie ruszam, z zasady. Ew. kiedyś może też Ti, ale to spory wydatek, a zysk skromny...
-
Nieco pobawiłem się wiertarką, szlifierką i sztycą obniżając jej masę o całe 3g Ingerencja tylko w jarzemko. Oprócz tego przerzutka się postarzała Teraz jest xt 750, 121g po odczepieniu takiej niepotrzebnej plastikowej zaślepki z opisami śrubek regulacyjnych. Jedna ze śrubek też jest niepotrzebna, ale to już byłaby chyba przesada Czyli na samej przerzutce 38g w dół, w sumie o 41g, czyli zostaje 10270g. Tarcz R1 nie kupię, bo wyszłoby ~500zł Na bardziej płaskie wyścigi mogłyby iść dartmoor nano, ale i tak nie wyjdzie <10kg, więc nie warto ;]
-
Koła są race only, czy jeździsz też na nich po górach "dla zabawy"? Bo ja bym się takich bał A ogółem - rowerek miodzio ;]
-
No to miodzio, zamawiam Sztycę od kumpla, zamieniłem się z nim na przerzutkę ;p A co do mojej przedniej przerzutki to mam pomysł z użyciem tego: http://www.allegro.pl/item594501652_shiman...0_125g_hit.html I nieco zabawy z wiertarką tudzież szlifierką z nadzieją uzyskania koło 110g Jest to na tyle nieobciążona część, że mogę sobie na to pozwolić.
-
Wychodzi ponad 10zł/1g, a postanowiłem, że wyżej tej granicy nie odchudzam Tam, gdzie da się alu wsadzić, na pewno tak zrobię (top cap, przerzutka, koszyk). Niestety tylne x0 ma już wszystkie śrubki tytanowe, tylko regulacyjne są stalowe, ale nie widziałem nigdzie takich alu. Rogi są smico-identyczne... O tarczach myślałem i próbowałem accent blade, ale szczerze - obsysały. Siła nie była dużo mniejsza, ale klocki zeżarło w tempie błyskawicznym. A jak patrzyłem na tarcze hope'a, to waga nie powalała, te od r1 musiałyby być naprawdę lżejsze, bo pewnie będą drogie.
-
To się, Bartku, cieszę Poniżej 10 zejść się nie uda. Tam już nie ma co wymieniać. Jedynie przy oponach typu FF albo flyweight byłoby to możliwe, ale bez wydawania ogromnych pieniędzy i wymieniania dobrych części - nie ma szans. Patrząc pod kątem dalszego odchudzania - mam ciężkie koła, ciężki damper, ciężkie siodło, ciężki suport itp. To już nie jest 5zł/1g, ani nawet 10zł/1g Niemniej obecna forma mnie w 100% zadowala ;p A flyweightów nie wrzucę, chyba, że tylko pożyczę od kogoś, zrobię fotę na wadze i zmienię na normalne opony To jest w końcu rower górski, a nie full na slickach. Nowa specyfikacja Bar ends (rogi ) - PRO - 64g Brakes (Front&Rear)): (Hamulec przedni i tylny) - Formula ORO F: 180mm, R: 160mm +adaptery – 843g Cables: (Pancerze i linki ) - Accent - 60g Cassette: (Kaseta) - XTR07, 11-34 – 231g Chain: (Lancuch) - XT - 274g Crankset: (Korby) – truvativ noir, śrubku kcnc – 808g Derlr (Front): (Przerzutka przednia) - XT – 159g Derlr (Rear): (Przerzutka tylna) – X0 '06, kółka kcnc – 201g Fork: (Widelec) – Fox F100RLC – 1522g Frame: (Rama) – Santa Cruz Blur XC 2008 17,5” ano – 2260g Grips: (Gripy) - Author cut + korki – 18g Handlebar: (Kierownica) – pro mtb carbon 112g Headset: (Stery) - dartmoor curio - 78g Misc option ( inne ) - podkładki 2x5mm carbon, uszczelniacz – 68g Pedals: (Pedaly) - Time Quartz - 260g Seat: (Siodlo) - Selle Italia slr xp - 177g Seatpost: (Sztyca) – ritchey wcs 30,9 x 350mm - 223g Seatpost clamp: (Zacisk sztycy) – Santa Cruz – 24g Shifters: (Manetki) - Sram X0 – 184g Skewers: (Zaciski kol) – kcnc ti – 45g Stem: (Mostek) – Syntace F99 – 109g Tire (Front): (Opona przednia) - Schwalbe NN 2.1" - 457g Tire (Rear): (Opona tylna) - Schwalbe NN 2.1" - 454g Wheel Front: (Kolo przednie) – Mavic Crossmax SL 770g Wheel Rear: (Kolo tylne) - -||- 915g Suma: 10311g Zmiany kosmetyczne obejmowały jeszcze zmianę łańcucha na xt, który okazał się lżejszy od xtr'a o 1g Drugi xt niestety waży ciut więcej, do kiery przyciąłem też gripy, a korki zostały zważone bez wewnętrznej skrytki na spinkę do łańcucha Topcap schudł w sumie o 5g, a może jeszcze z 1 urwę Co do tuningu śrubkowego - jest 9 śrub, które można zamienić na tytanowe, oraz 5, które można zamienić na alu. Waham się co do rogów - dużych obciążeń śrubki tam nie przenoszą, ryzykowalibyście alu? :> No i śrubki tarcz hamulcowych, też mogą zostać zamienione na tytan, to jeszcze 12 szt. Poszperam i przeliczę bilans zysków wagowych oraz podzielę przez koszta. Wg wstępnych obliczeń to może być najbardziej opłacalny sposób na odchudzenie o prawie 100g Mogę jeszcze powiercić w jarzmie sztycy i trochę skrócić wózek jarzma, bo nigdy nie daję siodła mocno do tyłu i wiem, że na pewno nigdy nie będę (wózek jest koszmarnie długi ). Można jeszcze powiercić/poszlifować adaptery hamulców, w szczególności przedni PM/PM który praktycznie nie przenosi obciążeń. Docelowo po śrubkach i przedniej przerzutce na pewno poniżej 10,2kg. Pozdro
-
Jest nowa sztyca. Parampampam: ritchey wcs, używka. 30,9 x 350mm. Katalogowo 220g, ważona 223g, nawet nieźle. Tylko, że z setbackiem, co mi wybitnie nie pasuje, bo siodło miałem wysunięte do przodu. Teraz jest wysunięte 2cm dalej niż sugeruje limit :/ Cóż, może jak kiedyś nazbieram, to będzie jakiś thomson, póki co przynajmniej waga jest ładna ;P No i topcap schudł o 4g, waży teraz 7g zamiast 11g. Tylko trochę się porysował, bo mi raz się pilnik wyślizgnął... Może jeszcze nad nim popracuję, teraz szlifowałem tylko od dołu, a można i od góry, potem najwyżej przemalować Teraz jeszcze tuning śrubkowy, jakiś szpanerski koszyk na bidon i dalej ta upiorna przednia przerzutka, nic nie umiem znaleźć. Ale koszty powinny być już małe/b.małe
-
Przy tym amorze i ramie i, jak napisałeś, kołach do 1800g z zaciskami to o 10kg możesz tylko pomarzyć. Koła, tarcze, pedały, sztyca i jak trochę na to wydasz, to będziesz miał koło 10,3kg. A 300g przy takiej wadze to ciężka sprawa... To już nie jest średnio 1zł/1g.
-
Oj, niezła gleba była. A rower wylądował pechowo, zarył się rogiem i go wyrwało. Razem z 3cm kiery. Trochę za dużo, żeby obciąć tyle samo z drugiem strony, była zamontowana z przesunięciem, trzeba było wymienić. A po oddaniu ritcheya nic innego na razie się nie trafiło, może się skuszę na thomson'a elite, ale jakoś prawie 300zł za sztyce wydaje mi się przesadą ;P Ciastkorz, spojrzałem na zdjęcia Twojego bike'a i wiem już dlaczego się tak przeraziłeś ;P Ale nie, tioga to dobra kiera, tylko miała pecha...
-
Dziś złamaną, choć sympatyczną kierę tiogę taskforce zamieniłem na pro carbon. Waga o dziwo dokładnie taka, jak katalogowa, 112g. A najbardziej zdziwiło mnie, jakie solidne wrażenie robi ;p A nową rozpiskę zrobię, jak wreszcie sztyca jakaś będzie...
-
Jakiego rozmiaru tarcza? I adapter(y) wliczone w wagę hamulców?
-
Niniejszym oświadczam, że śrubki do korby kcnc są gòwno warte Strzeliła jedna, po czym przykręciłem je do oryginalnych kominów truvativa, bo ok, być może 2 zwoje to za mało Ale z kominami truvativa nie chciały współpracować, bo przy operacji wkręcania poszedł gwint w jednej (i to bynajmniej nie przy użyciu ogromnej siły), a w trakcie jazdy puściła jeszcze jedna...
-
Miałem go mieć za 150zł, ale ktoś się nie umie suwmiarką posługiwać i musiałem odsyłać :/ Poza tym nie chciałem setbacka, siodło jest na środku jak go nie ma, musiałoby być mocno do przodu wysunięte w takim przypadku. Ważę 65kg, więc na pewno mieszczę się we wszystkich limitach Ale że "mogą pękać" to o każdej można powiedzieć, znowu konkretnego info nie sposób dostać...
-
Jeszcze nic. Ale że wyścigi xc są nie dla mnie, więc z czystym sumieniem mogę go sprzedać (czyt. że tęsknić nie będę). Więc czeka, aż go wyczyszczę, wyfotografuję i wystawię...
-
No właśnie myślałem, że max 300zł. I tak kosmos jak za sztyce Ten elite jest sympatyczny, ew kcnc, ale mam wątpliwości co do wytrzymałości. A porządnego karbonu w tej cenie chyba nie dostane...
-
Z racji, że z błędu w mierzeniu przez tępego sprzedającego na alledrogo nie mam dalej sensownej sztycy pod 30,9mm - to proszę o radę. Thomson za 500zł niestety odpada, argument w tym zdaniu. Myślałem o czymś karbonowym, żeby tłumiło mniejsze drgania przy większych prędkościach, kiedy zawiecha nie nadąża, ale ciężko w tym rozmiarze o cokolwiek... Jest coś wartego polecenia, żeby się nie złamało, ważyło <250g, fajnie tłumiło i kosztowało... przyzwoicie? Tylko nie mówcie, że takie rzeczy tylko w erze...
-
Z tego podkładki ważą 4g (2x5mm), a 64g to różnica między kołami z oponami, a tymi z powietrzem i uszczelniaczem. Owszem, ~25-30ml uszczelniacza to nie jest ilość, która pozwala na bezpieczną jazdę i uszczelnianie dziur po gwoździach, tylko taka, która wystarcza by zwykłą zwijaną oponę uszczelnić na obręczy UST. Rower ważyłem na wadze łazienkowej i pokazała 10.6, co by się zgadzało, bo między rozpiską a rzeczywistością powinna być różnica ok 250g (sztyca 130g, kaseta 40g, stery 50g). Pozostałe zgubione 30g to np mocowanie błotnika w sterówce amortyzatora, fakt, że damper podczas ważenia był bez powietrza, a wszystko było idealnie czyste (teraz nie było). PS. zapomniałem o obleśnym neoprenie authora...
-
Zrobiłem teraz tak z ciekawości podliczenie cen i nie licząc uszczelniacza wychodzi równo 9500zł. Z uszczelniaczem 40zł * 60ml/250ml więcej Więc teoretycznie 500 więcej niż Nemo chciał przeznaczyć na LT. Korba... Jak blaty się zjadą to mogę dać np takie z race face'a http://www.fullcycles.com/images/race-face-deus-xc-crank.jpg Ooooo... A ta byłaby idealna: http://my.opera.com/badmadcyclist/blog/200...e-face-crankset Ale niestety nie wybierałem korby pod kolor, tylko pod trwałość i funkcjonalność, o race face'ach są raczej złe opinie. A że kupowałem tuż po tym jak zdrożało shimano, to padło na noira.