traktowanie roweru elektrycznego zwłaszcza z silnikiem centralnym jak samochodu czy innego pojazdu jest błędem, to jest zabawka, sprzęt sportowy do zabawy i nikt nie projektuje tego żeby było żywotne a wręcz przeciwnie niezależnie ile rower kosztuje
napęd 1x11 w dobrym elektryku zużyty po 3tys km ja się nie dziwię bo u mnie xt bez wspomagania max to 4,5tys km a większość osób startuje na maksymalnym wspomaganiu z twardych biegów bo "fajnie przyspiesza"
manetka zmiany wspomagania połamała się przy naciśnięciu przycisku zmiany trybu wspomagania czy przy upadku roweru