durnykot

W pewnych ustawieniach HSC po właczeniu blokady amorek moze sprawiać wrażenie zablokowanego ,ale w czasie jazdy ,mimo blokady, amorek może pracować w pewnym ograniczonym zakresie. Zmieniając układ podkładek zmieniasz siłę potrzebną do otwarcia zaworu blow-off , co np. podczas siłowych podjazdów może powodować otwarcie blokady. W moim układzie amorek , po pełnym zablokowaniu, był sztywny w czasie jazdy po płaskim i na równych podjazdach, ale dosyc szybko "puszczał" - ale w sumie o to mi chodziło. Jesli chcesz miec mocniejszą platformę,ale słabsze pochlanianie małych nierówności możesz dać wiekszą podkaldkę jako pierwszą , jesli chcesz,aby amorek szybciej się otwierał na małych nierównościach i miec słabszą platformę, mozesz dac mniejsza podkładkę jako pierwszą. IMO w Twoim przypadku olej 15W pogorszy działanie amorka. Choc w sumie nie wiem,co chcesz w ten sposób osiągnąć.

Andrew, pocieszyłeś Kolegę.

Nie no.... 100 km? Po przejechaniu 100 km byłbym chyba o dwa lata starszy.... Ciężko mi określić rodzaj uginania się ( jakoś nie zwracam na to uwagi), bardziej istotne dla mnie jest podparcie kości kulszowych i ,przy odpowiednim ustawieniu, brak nacisku na "części wrażliwe", co w połączeniu z dobrym pampresem praktycznie likwiduje jakikolwiek dyskomfort. Generalnie wybór siodełka jest wybitnie indywidualną sprawą, można oczywiscie kierować się opiniami innych użytkowników,ale nie nalezy ich traktować jako jedyne .

I jest bardzo wygodne......piszę te słowa po trzech latach użytkowania.

Alternatywa z Comfort Zone http://allegro.pl/wtb-silverado-pro-black-240g-wysylka-gratis-i2491081224.html

Musi wymienić by się innym podobało....

Tobo, mógłbyś zrobić fotkę kierownicy? Interesi mnie jak klamki XTRów pasują do gripów

Tobo, czyżbyś chwalił ( znowu) hamulce Shimano???????

Wygląda jakby padła membrana w klamce. Po odpowietrzeniu dokładnie powycieraj obejmę klamki i kierownicę ( najlepiej ręcznikiem papierowym) i przy kolejnym zapowietrzeniu sprawdź ,czy olej nie pojawił się pod obejmą. Napisz do Magury , wszak dają 5 lat gwarancji na wycieki.

Możesz zrobić zdjęcie klamki z miejscem wycieku? Wydawało mi się,że każdy model ma klamkę monolityczną. Pro forma sprawdź oring na śrubce EBT.

Tak jak kupno Elixirów....

Shotgun- ano wyczuwam- zauważ jednak,zę ta plastyczność zaistniała się tylko w określonej sytuacji,która w normalnej eksploatacji pojawia się niezmiernie rzadko. Enyłej pod koniec roku poczynię apdejta- zobaczymy jak z trwałością klocków i tarcz.

Na początku tego roku spędziłem kilka dni na poszukiwaniu nowych opon na obecny sezon. Opony miały spełniać kilka założeń: - musiały być kompatybilne z systemem UST lub Tubeless Ready - szerokość bieżnika w okolicach 53 mm - bieżnik "uniwersalny" ( cokolwiek to znaczy ) ze wskazaniem na dobrą trakcję na kamienistych ,wysypanych tłuczniem szlakach oraz w miarę dobrą trakcją w mokrych warunkach plus możliwie niskie opory toczenia. - cena nie mogła przekroczyć 150 pln za sztukę - miały wytrzymać ok. 2000 km jazdy w terenie - waga max. 650 gram Jak widać, założone założenia spowodowały,że z gry wypadł Maxxis ( który IMO nie ma tego typu opony w ofercie), Michelin ( oferta na naszym rynku jest w zasadzie żadna), oraz Continental ( ceny !!!!! ). Schwalbe nie brałem pod uwagę z kilku powodów, z których główny to fakt posiadania NN w wersji UST. Wybór padł na WTB Bronson ,który mieścił się w tych założeniach. Poniżej efekty tego wyboru. Suche Fakty WTB Bronson , o którym mowa, to opona w wersji TCS ( Tubeless Compatible System - o samym systemie można poczytać na stronie producenta ) o szerokości 2.1 i realnej szerokości bieżnika 53 mm. Deklarowana waga opony ( 640 g) jest niemal zgodna z realną ( 650 g i 645 g) i jest dosyć spora jak oponę przystosowaną do zalania mleczkiem. Dla porównania- niemalże tyle samo waży NN UST w rozmiarze 2.1 , a wcześniej użytkowana Rubena Charybdis 2.0 Tubeless Ready - 540 g. Bieżnik opony sugeruje małe opory toczenia, niezłą trakcję na zakrętach i stosunkowo niezłą trakcję w mokrych warunkach, jednocześnie nie daje nadziei na pewne prowadzenie w dużym błocie. Montaż Opony zostały założone na koła Fulcrum Red Metal 3 i zalane 60 ml mleczka No Tubes. Sam montaż przebiegł w miarę dobrze ( jak na bezdętkowe opony) , do prawidłowego osadzenia wystarczyła stacjonarna pompka i niezbyt duża ilość wody z płynem do mycia naczyń - tu wypadły zdecydowanie lepiej niż Schwalbe. Po zalaniu mleczkiem brak widocznej porowatości opony ( tak widocznych np. w Conti) . Krótko mówiac- bez ekscesów i problemów. Wykonanie opony nie budzi zastrzeżeń. Opona jest kierunkowa z jednakowym ułożeniem na obydwu kołach. Wrażenia z Jazdy Pierwsze jazdy w jeden z cieplejszych styczniowych dni wypadł obiecująco- opony z ciśnieniem w okolicach 22 psi zachowywały się całkiem nieżle- na asfalcie toczyły się w miarę cicho, na podmokłych ścieżkach zapewniały pewne prowadzenie zarówno przy skrętach i jeżdzie na wprost. Jednak ,aby wyciagnać własciwe wnioski, musiałem poczekać do wiosny. Od marca do czerwca przejechałem na tych oponach ok. 1200 km głownie w terenie o zróżnicowanych warunkach i podłożu. Zdarzały się błotne wypady , jednak ,z przyczyn naturalnych, głownie dominowały suche trasy . Częśc z nich to typowe polne scieżki, część tras to wysypane tłuczniem leśne dukty, były typowe leśne, wąskie, często podmokłe ścieżynki, były także typowe kamieniste górskie szlaki oraz trasy zbliżone charakterem do Singletracka pod Smrkiem ( który również objechałem na tych oponach). Bronson jest wyśmienitą oponą na suche trasy zbliżone charakterem do Singletracka- opona daje pełną kontrolę nad rowerem zarówno w czasie jazdy jak i hamowania. Nie było momentu ,w którym opona traci przyczepność; mimo niskiego ciśnienia opona nie pływa, a spora objętość podnosi komfort użytkowania. Opory toczenia są w zasadzie nieodczuwalne- miałem wrażenie ,jakbym jechał na oponie przeznaczonej wybitnie na płaskie,suche trasy. Nieco ( ale tylko nieco ) gorzej jest w czasie jazdy na podmokłych ścieżkach w niezbyt dużym błocie- opona trzyma, ale dosyć mocno zapycha się błotem co przy dłuższej jeżdzie skutkuje krótkotrwałą utratą przyczepności tylnego koła. Przód cały czas trzyma zadany tor jazdy. Po wyjechaniu na twardą,pozbawioną błota część trasy widać,że Bronson dosyć wolno oczyszcza się z błota. Na kamienistych szlakach,których dzięki Lasom Państwowym jest coraz więcej , jest bardzo średnio. Przednia opona staje się lekko nieprzewidywalna,odnosiłem wrażenie "odbijania" się od kamieni. Dramat zaczyna się w czasie jazdy po wilgotnych kamieniach- przednia opona praktycznie przestaje trzymać zadany tor jazdy, tył gubi przyczepność ,utrudniajac tym samym jakiekowiek podjazdy. Zjazd czarnym szlakiem ze Slęży to strach w oczach. Poprzednie opony , tudzież wspomniany Nobby Nic zdecydowanie górują nad WTB. Trwałość. Jak już napisałem, opona przejechała ok. 1200 km, z czego ok. 85% w terenie. Średnie ciśnienie w oponach to 21/23 psi ( przód/tył). Waga rowerzysty- 84 kg, wga roweru 11,6 kg. Poniżej zdjecia. Przód Tył Jak widać, jest kiepsko. O ile przód jeszcze jest w miarę, o tyle tył wyglada nieciekawie- i to czuć w czasie jazdy. Tył przestał w zasadzie trzymać w mokrych warunkach ( w których wcześniej nie sprawiał problemów ), o kamieniach nie wspomnę. Po 1200 km tył stracił ponad 60% bieżnika w części środkowej. W czasie jazdy zauważyłem tylko jedno przebicie, które bez problemu zostało zlikwidowane przez mleczko. Ubytki powietrza są znikome. Konkluzja Plusy: - małe opory toczenia - doskonała trakcja na suchych i lekko mokrych trasach - dobra przyczepność w czasie hamowania - cicha - latwość montażu i dobre uszczelnienie się - wysoka odporność na przebicia - komfortowa Minusy - niska trwałość - kiepska przyczepnosć na kamienistych trasach - wysoka masa - słabe samooczyszczanie się - spora tendencja do zapychania się błotem. WTB Bronson 2.1 TCS to znakomita opona na trasy zbliżone charakterem do Singletracka pod Smrekiem- pozbawione kamieni, w miarę płaskie trasy , raczej suche niż mokre. Małe opory toczenia nie przeszkadzają w jeżdzie po asfalcie,który ma destrukcyjne działanie na bieżnik. Doskonale się uszczelnia i długo utrzymuje ciśnienie.

Wspomniany materiał Carbotecture to opatentowany wynalazek Magury ,którego główną skałdową są włókna karbonowe połączone z masą termoplastyczną w trakcie procesu Carbonflow ,którego Magura nie opisuje. http://www.mission-performance.com/en/carbotecture.html Ten materiał nie ma nic wspólnego z plastikiem używanym do produkcji Julie czy Louise. Sceptykom wspomnę,że swego czasu ramy wykonane z karbonu były kontestowane wszem i wobec- dziś ,jak wiemy, nikt nie podważa wytrzymałości karbonu.

Można,ale nie w Polsce http://www.maguraspares.com/partsstore/prod_1771185-Pair-MT-EBT-Screws.html Być moze Magura poszła po rozum do głowy i zmieniała materiał . BTW- plastikoweśrubki były montowane do wszystkich modeli ( rynkowych i OEM) od samego początku produkcji. narzekania na te śrubeczki są wszędzie ( USA,UK, Niemcy).

Andrew,ktoś musiał.... W rzeczywistości wyglądają na mniej plastikowe. Zresztą one mają działać,a dopiero później wygladć.

Przedmiotem będą wspomniane w temacie spowalniacze. Słowa wstępu W Roku Pańskim 2011 Germańska Kompania Magura wprowadziła na rynek nową generację hamulców tarczowych serii MT mających zastąpić wysłużone Marty.Louise i Julie. Seria MT obejmuje cztery wersje:MT-2 ,MT-4,MT-6 i najwyższy model MT-8. Pod koniec 2011 zapadła decyzja o zmianie hamulców- posiadane Formule Oro ,delikatnie mówiąc, trochę mnie irytowały,nowe Formule jakoś mi nie pasowały, Shimano serii 665 i 765 nie oferowały tego co chciałem, Avidy z miejsca zostały skreślone, a nowe Shimano budziły moje wątpliwości co do wystarczającej długości klamki i jej współpracy z gripami. Jako że mile wspominam Louise BAT podjąłem męską decyzję i tak oto wpadła w moje ręce wersja MT-6 ,którą pokrótce opiszę. Montaż i inne takie. Hamulce od początku ( czyli od ponad 1500 km) są używane z tarczami 180/180 w wersji Storm SL oraz klockami 7.1 określane jako Performance. Lajtmaniaków zapewne ucieszy fakt,że tarcze Strom SL są przykręcane aluminiowymi śrubkami. Sama tarcza w rozmiarze 180 mm waży 118 gramów, a kompletny hamulec 218 gramów ( przedni) i 238 gramów ( tylny). Klocki są wkładane od góry ,pozycjonowanie jest banalnie proste dzięki magnesom w tłoczkach , ich wymiana nie wymaga demontażu koła . Hamulce dostarczono z przewodami o standardowej dla Magury długości ( 80 cm przód i 160 cm tył) ,tak więc konieczne było skrócenie przewodów ( bez komplikacji ) - sam montaż hamulców przebiegał bezproblemowo,choć konstrukcja hamulców wymaga wzmożonej uwagi . W czym rzecz? Otóż w serii MT Magura zrezygnowała z wykonania korpusu cylindra głównego z aluminium na rzecz wymyślonego przez Magurę materiału nazwanego Carbotecture ,który wg Magury jest lżejszy i wytrzymalszy od aluminium. Niejako konsekwencją tego rozwiązania jest konieczność ścisłego przestrzegania momentów dokręcania śrub zarówno systemu odpowietrzania ( 1Nm) i obejmy ( 4 Nm). Dokręcenie śrubki systemu odpowietrzania ( EBT) lub obejmy może doprowadzić do zerwania gwintu lub/i uszkodzenia o-ringu w śrubce EBT. Sama klamka jak i śrubka EBT jest widoczna na zdjęciu poniżej. Obejma w Magurach MT jest aluminiowa ( jak i śrubki) i ma określony sposób montażu - przy górnej śrubce widoczne są strzałki określające kierunek ułożenia obejmy. Przy okazji dodam,że wszystkie śrubki w Magurach są na klucz torx T25. Po montażu i ustawieniu odległości klamki od kierownicy ( konieczny torx T25) przyszedł czas na dotarcie ,które trwało znacznie krócej niż w Formulach czy Shimano. Wrażenia z jazdy . Hamulce od początku dysponowały ( i dysponują) bardzo dobrą modulacją i sporą siłą., które są dawkowane przez bardzo wygodną aluminiową klamkę. Niemniej ważną cechą Magur jest ich "cichość" praktycznie w każdych warunkach- niezależnie czy sucho czy mokro hamulce są ciche ( jedynie w bardzo mokrych warunkach przedni może przez krótką chwilę zapiszczeć ) i pozbawione szarpania . Używane w temperaturach poniżej zera ( -10 stopni) nie wykazywały tendencji do zmiany skoku klamki i jej utwardzania. Na długich zjazdach brak puchnięcia klamki i utraty siły hamowania. Niezależnie czy poruszałem się po kamienistych zjazdach Gór Sowich i Masywu Ślęży,czy też po szybkich ścieżkach Singletracka pod Smrekiem hamulce zapewniały mi wystarczającą siłę i modulację przy użyciu jednego palca. Tu słowo o klamce- seria MT ma chyba najwygodniejszą klamkę z jaką miałem styczność ( pomijam tu nowe Shimano ,na których nie jeździłem). Klamka ma spory (np. w porównaniu do Formul) skok jałowy, zbliżony do hamulców Shimano z Servo Wave, co jest konsekwencją dosyć dużej odległości klocka od tarczy. Same tarcze,mimo ich małej wagi ,nie maja tendencji do krzywienia się. IMO ich wygląd i waga nie wymusza na użytkowniku konieczności szukania czegoś lżejszego i ładniejszego. Przez chwilę testowałem Magury z tarczami Shimano ( SM-RT76) i wypadły nie najlepiej- siła spadła, zwiększył się skok klamki ( tarcze Shimano są nieco cieńsze) i pogorszyła się modulacja. Konkludując- pod względem modulacji i komfortu jazdy hamulce w pełni mnie satysfakcjonują, pod względem siły- mógłby być odrobinę lepiej- choć i tak jest bardzo dobrze. Jakieś zastrzeżenia? Żeby nie było tak różowo, Magury maja swoje (malutkie) wady. Przede wszystkim wymagają znacznie więcej uwagi przy montażu niż starsze Magury czy Shimano ( stare SLXy 665 czy XT 765). W sumie najwięcej stresu przysporzyły mi śrubki systemu EBT ,które wyglądają bardzo delikatnie i niepozornie - ich konstrukcja raczej nie gwarantuje nam długowieczności ( duża szansa na wyrobienie gniazda na klucz)- tu Magura mogła się pokusić o zastosowanie aluminium- strata wagowa niewielka,a komfort użytkownika znacznie większy. To samo zastrzeżenie dotyczy śrub obejmy i jej samej Klamka od nowości miała niewielki luz na osi ,który się nie powiększa- być może tak ma być. Przy bardzo mocnym hamowaniu z użyciem dwóch palców można odczuć pewną elastyczność korpusu klamki-- trudno mi to uznać za wadę z prostego powodu- taka sytuacja nie miała ( jeszcze) miejsca , a powyższe zauważyłem tylko podczas pierwszego, "suchego" badania. Trochę mnie dziwi brak sytemu BAT w modelu MT-6 - mając w pamięci jego pozytywny wpływ na pracę hamulca w Louise uważam,że decyzja o nie stosowaniu tego rozwiązania w MT-6 jest chybiona. Tym bardziej,że z urzędu system BAT jest montowany w niższej grupie- MT-4. Spore wątpliwości rodzi zastosowany materiał i jego faktyczna odporność na kontakt z ziemią. No i cena u dystrybutora jest ......... za duża. Konkluzja. Magura MT-6 to ,w mojej opinii, bardzo dobre hamulce dysponujące bardzo dobrą modulacją i sporą siłą, o nowoczesnej konstrukcji. Są ciche ,łatwe w obsłudze. Prawidłowo odpowietrzone nie wymagają żadnych dodatkowych działań przez długi czas. Raz założone nie wymagają dodatkowych regulacji. Nie są to jednak hamulce dla osób szukających superekstra mocnych hamulców o zerojedynkowym działaniu. Są raczej przeznaczone dla osób ceniących wzorowe dawkowanie siły i precyzyjną kontrolę nad rowerem. Gdyby nie oficjalna cena byłyby bardzo dobrą alternatywą dla nowych XT i Formul- na szczęście są dostępne w niektórych sklepach w bardziej przystępnej cenie, co czyni je doskonała ( kto wie czy nie lepszą) alternatywą dla bardziej popularnych marek.

Chris, zdrówka.... Widać profesjonalistę- profesjonalne rowery, profesjonalne crashe... Oby jak najmniej takich zdarzeń.

Ukaniex, to byłoby zbyt oczywiste. Jeszcze by Rauf popadł w samouwielbienie.

Rauf, jeszcze trochę zdjęć i złożę donos do Prokuratury o przyczynieniu się do zwiększenia poziomu zazdrości powiązanej z nienawiścią ,która może doprowadzić do zwiększenia przestępczości mającej na celu zawłaszczenie rzeczy będącej obiektem niezdrowej chuci powiększającej się ilości osób ogarniętych ową chucią. Rower jest ohydny.... Ale napinacz jest fajny i se zakupię takowy.

Klon, masz jakieś namiary na szprychy do 27,5" Miejsce zakupu obręczy?

Dawno na Forum nie widziałem brudnego roweru... Ten Cannon... gdzieś go już widziałem... Korba to Aerozine? Jak się sprawuje?

1150 pln??? O żesz..... Nie przyuważyłem ,że masz RLC.

Skok możesz zmienić samemu- wyjmujesz dystans zlokalizowany chyba w lewej goleni. Tu manual.

Mnie się widzi ,że powinien pasować ( na 99% mechanicznie). Być może zmienili charakterystykę w tłumiku na 2012. Wersja 2010 nie może być? http://www.chainreactioncycles.com/Models.aspx?ModelID=44500 Można zawsze zapytać u źródła http://www.manitoumtb.com/index.php?page=contact Panowie z Manitou dosyć szybko odpisują i zawsze konkretnie.