Skocz do zawartości

sivydym

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 401
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez sivydym

  1. sivydym

    [korba] optymalna 2x10 dla 29er

    Porównując nowe XT S+ vs SRAM X9 T2 to lepiej działa SRAM. Do tego dochodzi brak konieczności serwisowania "sprzegła" zaś w XT co jakiś czas należy zajrzeć do środka. Inaczej to ujmę - napięcie wózka w Shimano jest poprawione, ale nie w takim stopniu jak to jest teraz w Sramie, niestety precyzja spadła względem starego XT bez sprzęgła.
  2. sivydym

    [korba] optymalna 2x10 dla 29er

    Rating 92% to nie wiem czy czub czy koniec sektora czy już słabo, ale w każdym razie nie spotkaliśmy się po trasie. Może w przyszłym sezonie będę startował tam częściej, bo maratony naprawdę super i poziom bardzo wyrównany. Co do korby to faktycznie 3x10 jest pomyłką w 29erze, ale tez jak czytam że np młynek 26T to za dużo to zastanawiam się pod jaką ściankę ktoś chce podjechać - 50% ? Bo prędkość na 26/36 jest naprawdę znikoma i uwaga bardziej niż w napędzanie idzie w utrzymywanie stójki - przy takiej prędkości żyroskop już słabo działa.
  3. sivydym

    [korba] optymalna 2x10 dla 29er

    W kresowych kilku dobrych zawodników ma 42/28T właśnie przez prędkości na prostych. To samo na mazowieckich maratonach gdzie także dopiero 42T pozwala w miarę komfortowo jechać w pociągach.
  4. Taaaa - jedz co chcesz, trenuj jak chcesz, wolna amerykanka. Tak podchodzac do tematu to 3 łyżki białego cukru są lepsze niż jabłko, a hamburger z maka - ale bez sosu- jest super daniem, bo ma idealne proporcje 30/50/15, a do tego lody na kolacje... Brakuje mi tylko białych bułek z rana i piwa na kolację oraz reklamy w Fakcie o cudownej diecie minus 8 kg w 10 dni. Cudów nie ma. Nikt poważnie podchodząc do tematu redukcji nie żre takich rzeczy i tyle w temacie. Ale np jadąc na hormonie wzrostu można teoretycznie stołowac się i cały dzień w maku a kaloryfer i tak będzie na brzuchu. Za to w środku bagno... Oczywiście chłopaków nie posądzam o to z prostej przyczyny. To bardzo droga zabawa i goście którzy to stosuja raczej filmików na yt nie umieszczają. Jednak odbiegamy od tematu. Aby zrzucić wage jeżdząc na rowerze należy wydłużać czas jazdy wraz ze stopniem wytrenowania. Ważne aby pozbawic organizm paliwa każdego kolarza czyli glikogenu. W jaki sposób glikogen powstał czy to na ketozie czy to na diecie opartej w 80% na węglach - nie ważne. Tu mówimy o odchudzaniu czyli źródło energii w tym wypadku pomijamy. Ważne aby starać się tak ćwiczyc aby doprowadzac do niskiego poziomu glikogenu. Dlatego tez ciekawym rozwiązaniem jest jazda przed śniadaniem kiedy zapasy są niewielkie aczkolwiek to też nie jest super rozwiązanie bo i ma woje wady.
  5. Czytam i czytam ale zaczyna to wygladac na dyskusje w której jedna strona przekonuje drugą do swoich racji używając tak naprawdę tych samych aargumentów tylko inaczej sformułowanych. To co wiem i z doświadczenia i ksiązek i ze szkoły to fakt że im bardziej organizm jest wytrnowany tym trudniej się w tym konkretnym przykładzie zredukować. Systematyczny trening podnosi zdolnośc akumulacji glikogenu, jeśli będzie paliwo w jego postaci organizm niechętnie ruszy zapasy tłuszczu. Dlatego też 15 min czy też nawet godzinne zrywy gdzie ludzie trenują w poczie czoła z burakiem na twarzy nie działaja tak jak sobie trenujący życzą - imponujacych efektów brak. Cwiczenia ćwiczeniami ale dieta i regeneracja to rzeczy bez których cwiczenia są nic nie warte. Pomijając farmakologię to grupą sportowców z min. iloscią tkanki tłuszczowej - kilka % - są kulturyści. Jak wyglada dieta większości ? Niestety nie jest to totalna ketoza, wegetarianizm itd aczkolwiek było już kilku zawodników którzy podobno odzywiając się w ten sposób doszło do pozimu "mistrzostwa". Pomijam okres budowania masy bo temat tego nie dotyczy, ale redukcja wyglada na papierze banalnie, w realu "trochę" gorzej, bo monotonia okropna. Oczywiście cudów nie ma i człowiek to nie perpetum mobile. Ujemny bilans musi być, niewielki ale jednak. Głupotą i robieniem sobie krzywdy jest np 1000 kcal. Wracajac to 6 -8 tyg. rygorystycznej diety jak poniżej zdziałają cuda ograniczając przy tym do min.straty mięśni ( niewielkie są niestety nieuniknione). Rano płatki owsiane plus białka z jajek, owoc, orzechy plus rodzynki. Kolejne posiłki to białko z kurczaka, ryby ( nr 1 to pieczony halibut ze względu na dobre tłuszcze, brak rtęci jak np w tuńczyku, nie jest karmiony syfem jak łosoś "atlantycki" lub tez jak pstrągi...), indyk, czasem polędwica, plus ryż, kasza gryczana itd, warzywa ale surowe. Niestety owoce to cukry - dobre po treningu ale nie w ciągu dnia. No i wskaźnik gliko tez wazny czyli np gotowana marchewka z groszkiem odpada. W kazdym kolejnym posiłku coraz mniej węgli, na wieczór białko to jedyny posiłek. Do tego z 5 litrów wody, grejpfruty ( pomagaja utrzymac odpowiednią równowagę zasadową ), nawet szklanka oliwy dziennie, orzechy i migdały, do tego posiłek z węgli i białka po treningu aby uzupełnić glikogen,suplementacja witaminami oraz np omega 3 itd. Pozycji o diecie na redukcje tłuszczu w ciele jest naprawdę mnóstwo ale wszystko opiera się na powyższym. Mozna np jechać tylko na ryżu jesli ktoś nie lubi kasz itd ważne żeby drugi posiłek to było np pół torebki, kolejny też, kolejny juz np tylko ćwiartka dalej białko plus warzywa i ostatni białko. Zatem wychodzi że białko musi być, węgle także i tłuszcze też. Ważne sa proporcje które lekko można modyfikowac ale zazwyczaj białko to 30%, wegle 40% i tłuszcze 30%. To procenty nie z wagi a z kalorii żeby nie było. No i jednak z 5-6 posiłków żeby oszukać/podkręcić metabolizm. Do tego rower, rolki, lekki bieg, długi spacer - po prostu ruch i efekty bedą. Bo co dziwne na chłopski rozum - żeby chudnąć trzeba jeść, ale zachowując lekki niedobór kalorii. Co wazne - jak redukcja to nie zawody i ściganie, sorry ale ujemny bilans kalorii swoje zrobi i prąd odcina momentalnie, zatem jmamy juz idealny moment na takie akcje.
  6. Nie - nie służy. Siodełko ma byc tak ustawione aby pion opuszczony z "kolana" przecinał oś spd lub nawet koniec korby w zależności gdzie przyłoży się np. sznurek ( czyli zakres ok 1 cm.) Ta odległość jest stała i kupując każdy kolejny rower powinno się zaczynać ustawienie roweru od wysokości siodła i właśnie tego ofsetu. Wyszedł mały oftop za który przepraszam.
  7. ten "naukowy" wywód z ururpatora to idealny przykład jak 2+2=5. To praktycznie identyczna głupota jak stawianie znaku równości pomiędzy 3 kg zdjętymi z roweru i z ciała kolarza... A co do opon to na Mazowsze typowe semi-slicki sa aż nadto jesli chodzi o 29", czyli np. Mezcal, Aspen, czy nawet tak lubiany za swoją niesamowitą trakcje w 26" "tańczący ralf" ( dla biorących wszystko na serio - to taki żart z tą trakcją szczególnie na mokrym asfalcie) okazują się bardzo uniwersalnymi oponami.
  8. Skoro rozważasz także kupno roweru za granicą to jeszcze jedna propozycja: http://www.chainreactioncycles.com/Models.aspx?ModelID=95383 z wysyłką i kodami rabatowymi nie przekroczysz 4k pln.
  9. Ciekawy test tylko nie moge dojrzeć tych napisów, które to są wykonane staranie - wg. Twoich słów. Były bardzo obraźliwe, że zostały potraktowane cenzurą ? Bo skoro polecasz ten produkt to ja np. chciałbym wiedzieć co za napis...
  10. Ta obejma nie trzyma korpusu w miejscu gdzie jest śruba tylko trochę dalej w miejscu gdzie korpus rozszerza się . W zależności od średnicy kierownicy dochodzi bliżej lub dalej - coś jak klinowanie w odpowiednim miejscu. Zauważ że aby gwint złapał to trzeba delikatnie jakby nadrzucić mocowanie. Podaj na pw maila do siebie to wyśle Ci jak to wygląda u mnie. Nie martw się o dokręcanie - przy 5-6 nm nie ma szans abyś coś uszkodził.
  11. sivydym

    [koła] konkretny zestaw

    komplet DT350 niecałe 600 pln http://www.bikeatelier.pl/index.php?main_page=advanced_search_result&keyword=piasta+350
  12. sivydym

    [rower] 29er a wzrost

    Kilka osób się ściga jak widzę zatem zapewne kierownice ustawiają poniżej albo dużo poniżej siodła. Tu też fizyki się nie oszuka a tym bardziej bgfita. Jesli ktoś jest niższy to w 29" nawet na mostku - 30 stopni nie uzyska tak pochylonej sylwetki jak może mieć w 26". Stąd do jazdy ot tak po parku to ktoś z nawet 155 wzrostu będzie mieć frajde z jazdy takim czołgiem ale jeśli ma to być "ścigacz" to na dobry wynik nie ma szans btw nie wiem jak mozna urwać od razu 15 min po zmianie na dużą kichę ( chyba że start był z ostatnich sektorów to ok ) ale np ja po kupnie 29" od razu zabrałem rower na maraton i ledwo dojechałem do mety. 2 kg koła w 26" jeszcze nie bolą, ale 2 kg w 29" to tragedia i dopiero po ich wymianie na lżejsze 29" jest ok.
  13. Kto jak kto, ale Canyon im wyższy model tym jednak lepszy osprzęt pakuje. 26" Terralogic pracuje wyśmienicie i nawet nie ma co porównywać do niego starego Sida czy Reby, a co dopiero teraz jak RS raczy nas "sidoreconem".
  14. sivydym

    [11088g] Radon Skeen

    a to jest BMW tylko wyprodukowane u nas... http://i2.pinger.pl/pgr288/41f16cdb0023d3a849cab7a4/poldi91.jpg większość rowerzystów patrząc na Twój rower zobaczy fajny drogi rower na fajnych i drogich cżęściach. Część jednak pomyśli to co i Ty myślisz patrząc na tego poldka. Kształt tej sztycy nie jest zarezerwowany tylko dla Bontragera i wciąż nie wierzę, że kupiłeś ją tylko dla napisu... loozik mam nadzieję że teraz się uśmiechniesz i tylko pomyślisz o mnie to co już napisałeś wcześniej i będzie ok. Nie napisałem tego, żeby Ci dogryźć albo obrazić - jeśi tak to odczytałeś z góry przepraszam,bo rower masz naprawdę bardzo fajnie złożony i nim wszedłem na ten projekt nie wiedziałem o co Ci chodziło że od razu dostało mi się tymi "elitami" i narzucaniem swojego zdania. Dopiero dziś zrozumiałem jak zobaczyłem że masz sztycę o której "śmiałem" napisać że to podróba a jest kupowana tylko dlatego że jest tania i ma napis Superlogic... Pozdrawiam
  15. sivydym

    [rower]Kona Hei Hei 29

    Brzmi jeszcze bardziej fantastycznie niż opowieść o sztywnych Revo w kołach 29". Te 9 kg. jest wykonalne, ale za grubo powyżej 10k pln i nie bedzie będzie strachu jeździć takim rowerem - "normalne" czesci czyli np XX, Superlogic, DT240 bez Tune, Extralite, czy Claviculi, z tym że rama musi być na starcie ok 1000 g. amor góra 1400 g, i koła podobnie. 8,5 kg też da radę zbudować, ale tu już niestety będzie limit wagi koguciej. Swego czasu był na allegro Hardrock 29" o wadze poniżej 9 kg - bez pedałów, aukcja jest w archiwum ale warto sprawdzić jakie tam były częsci i ile ten rower kosztowałby w normalnej dystrybucji.
  16. sivydym

    [rower]Kona Hei Hei 29

    Kupując przez ich sklep zapłacisz 3800 pln z wysyłką kurierem gratis. W tej cenie nie znajdziesz lepszego bujaka 29". To że ma X5/X7 nie ma wiekszego znaczenia - grunt że całość jest sensownie biorąc pod uwagę cenę złożona. Bardzo dobre opony, koła cieżkie, ale sztywne, gruba ośka z tyłu 142x12, relatywnie mocne hamulce plus oczywiście rama jak z wyższych modeli z dodatkiem skandu i dobra gwarancja. Bez dwóch zdań rower wart dużo więcej. Kupuj w ciemno, bo i rozmiar także idealny.
  17. bardzo dobra sztyca: http://rowerowysklep.pl/easton-sztyca-easton-ec70-zero-cnt-400-o_l_7912.html a tu masz piasty DT 350 w super cenie: http://www.bikeatelier.pl/index.php?main_page=advanced_search_result&keyword=piasta+350
  18. Gdyby komuś rzucił się w oczy na ulicy, giełdzie samochodowej, targu, a może i aukcji byłbym wdzięczny. Ja, ale bardziej mój kolega któremu kilka dni temu skradziono ten rower z klatki ze strzeżonego osiedla na Żoliborzu - sprawa oczywiście zgłoszona. Rower był przypięty grubą linką, co oczywiście nie przeszkadzało zbytnio złodziejowi, a całość zdarzenia zarejestrowala kamera przemysłowa - niestety twarz jak ma to miejsce w 99% takich nagrań to zbiór kolorowych pikseli... Najgorsze jest to, że złodziej przyszedł po konkretnie ten rower, wszedł do klatki używając wewnętrznego kodu i odciął tylko tego Schwinna. Rower jest dość charakterystyczny zatem jest szansa, że zostanie przypadkiem gdzieś dostrzeżony.
  19. sivydym

    [rower] FS do 9.000

    Bierz Scalpela Lefty to koszt 400 pln raz w czasie gwarancji a pozniej robisz przeglad za połowę tego czyli w cenie RS, Foxa itd, a kultura pracy i sztywność niesamowita. Tylko jednen raz na leftym wystarczy aby sie uzależnić Ja skończyłem na Flashu ale droga podobna bo też swego czasu jeździłem na 96.. W sumie to jeszcze rok temu jak "doradzałem" koledze 29era trochę z przekory nawet nie myślałem przez chwilę o 29", a teraz... powrotu do 26" już nie widzę. Znajomy kupił ostatnio grubszego Sclapela za 15k pln ale XL - prawie 2 metry wzrostu - i wciąż zadowolony. ...zawsze jak nie podejdzie dużo na sprzedaży nie stracisz... kwestie gwarancji pomijam bo Cannondale daje nową ramę nawet w przypadku urwania przelotki od panczerza
  20. sivydym

    [rower] FS do 9.000

    99 to może być całkiem ciekawa propozycja, nawet Bracia B dość dobrze ocenili rower: http://banachbrothers.pl/index.php/2-pulpit/133-merida-test a co do Scalpela to chyba w Twomarku jeszcze coś jest z zeszłego roku w L/XL
  21. sivydym

    [rower] FS do 9.000

    ale 4 jest bez tego "czegoś" właśnie czyli leftego, zaś tegoroczną 3 kupisz za 9k pln... sam przez chwilę zastanawiałem się nad Scalpelem 29 ale wygrał Flash. full 29er nie będzie na 100% powodem do narzekań szczególnie przy takim wzroście
  22. http://caletticycles.blogspot.com/2008/08/stem-testing-torsional-stiffness.html#!/2008/08/stem-testing-torsional-stiffness.html ... kowadło Thomsona wcale nie jest najszywniejsze, a i Syntace jakoś także nie powala...
  23. Pytanie ile to będzie "tanio", bo odczuwalnie to już 1400 gramów powinno byc ok.
  24. Nie chciałem Ci dogryźć podając przedział wagowy - ot niechcący Teraz dopiero obejrzałem tego Cuba i wstydu nie ma tylko co tam robi ten pancerny u-turn
  25. Dla jednago ht 10 kg to już piórko a dla innego to wciąż kloc. Ktoś kto startuje co tydzień w zawodach wymieni owe rurki a także i pojedyncze śrubki, a ktoś kto okazjonalnie "się przejedzie" nawet o tym nie pomyśli. Ważne żeby lajtując rower robić to z głową i nic na siłe dla kilku gramów. Można jednak zrobic tak aby było i lekko i tam gdzie potrzeba sztywno - zależy jak kto ma głęboką kieszeń... Odczucie przy noszeniu czy też chwalenie się gramami to rzecz drugorzędna. Wiem jedno za to - im lżejszy rower tym więcej energii można zaoszczędzić i tym szybciej można przyjechać na metę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...