No faktycznie wypadałoby. Choć na razie jeszcze mało km zrobione (trochę ponad 100) i w lżejszym terenie. Niestety ostatnio brakuje czasu
Trochę się obawiałem, że rama będzie za niska i za długa, ale na szczęście sztyca ma jeszcze leciutki zapas, a długość też jest ok. Trochę przeszkadza niżej położony suport, bo łatwiej pedałem zawadzić o ziemię (może za długie wziąłem lub za krótki amor).
Amortyzator RST M29 80mm (rzeczywiste 60mm ), w porównaniu do poprzednich nie ma co porównywać - inna liga. Zrobiło się gładziutko i mięciutko
Napęd: korba Shimano FC-M545 (36x22) ciekawy wynalazek, muszę się trochę przyzwyczaić do większego wachlowania tyłem, ale wrażenia są pozytywne. Przerzutka Alivio (48z) współpracuje bez problemu wraz z bezindeksową manetką Shimano (ma kilkanaście lat ). Stara kaseta się nie przyjęła, więc kupiłem Srama 850 (11-28). Tylna przerzutka także z poprzedniego roweru - Sora. Łańcuch eksperymentalnie Accent 802, zobaczy się czy lepsze od HG.
Piasty Novateca, szprychy nierdzewki, a obręcze jak widać. Oponki "stare", czyli Smart Samy 1.75". Hamulce Accent freezer, przód 180mm, tył 160mm. Tył od początku dobrze działa, przód wydaje się trochę słaby, a może to tylko inna charakterystyka hamowania.
Waga według wagi, to około 12kg, ale według mnie to raczej okolica 14kg. Tak czy inaczej lżej.
Wrażenia z jazdy pozytywne. Na krótkim teście terenowym (objazd trasy wyścigu BT Abrahama - kto z Gdańska ten wie) nie było problemów z podjazdami (nie licząc słabej kondycji), zjazdy też bez problemów. Ogólnie rower zwrotniejszy od poprzednika, na pierwszych metrach nerwowo się prowadził, a w lesie kilka razy prawie drzewo przyhaczyłem po wewnętrznej. Więcej pojeżdżę, to się przyzwyczaję. Wtedy była jeszcze stara kaseta i praktycznie tylko dwie największe i najmniejsze zębatki nadawały się do jazdy, więc nie udało się sprawdzić czy nie brakuje przełożeń.
Na dłuższej wyprawie było komfortowo. Miejscami musiałem zjeżdżać z asfaltu na trawiaste pobocze (wąska droga) i w zasadzie nie musiałem zwalniać, bo było równie wygodnie (wyłączona blokada ). Już z nową kasetą byłem i jakby lekko brakowało szybszych przełożeń, ale to chyba tylko psychika - jadę w okolicach 30km/h i w zapasie już tylko 2 zębatki z tyłu. A tak naprawdę, to nie potrzeba mi szybszych przełożeń, no bo ile razy zdarza mi się jechać szybciej niż 40km/h?
Oczywiście są to subiektywne oceny. Raz, że na razie mało wyjeżdżone, dwa nie mam zbytniego porównania. To co uznam za zadowalającą zwrotność inny uzna za tragedią. Muszę jeszcze przetrwać najbliższy tydzień i będzie luźniej w robocie, to i znajdzie się więcej czasu na jazdę i testy.
Byłbym zapomniał, zdjęcia: http://picasaweb.google.pl/bonozekker/NowyRower