Skocz do zawartości

zekker

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    7 611
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    81

Zawartość dodana przez zekker

  1. Cóż internet, forum to taki skrót kojarzy się przede wszystkim z Private Message. Wiesz, kiedyś jeździli na oponach 20mm, ale jakoś przestali. Obecnie peleton jeździ na 25-28, gdzie realnie z szerszymi obręczami bywa nawet 32mm. Czasy się zmieniają, wiedza o optymalnym zestawieniu obręcz - opona też. Wiedza o aero też poszła do przodu i dobre obręcze mają dobraną szerokość zewnętrzną do szerokości opony. Ach, nie ma argumentów, to personalnie trzeba komuś pojechać? Jakbyś nie zauważył temat nie jest o wyścigowych szosach. Jakbyś nie zauważył, to co mieściło się w moim doświadczeniu praktycznym z oponami to pisałem na samym początku. Jakbyś nie zauważył, to czepiam się nie konkretnych opon, a robieniu porównania z tyłka. Jeszcze raz: - porównywanie opony cx z szosową i na tej podstawie dowodzenie, że węższa jest szybsza nie ma sensu, to powinno być oczywiste dla każdego - porównywanie wąskiej opony mocniej napompowanej (mieści się w zakresie) z szeroką niedopompowaną (poniżej zalecanego zakresu) też jest z tyłka i to też powinno być dla ciebie oczywiste Ja rozumiem, że komuś lepiej się jeździ na węższej i tego nie ma jak negować. Jednak jeżeli do tego dorabia się całą teorię, że węższe jest szybsze, jeżeli przy tym pomija kilka istotnych faktów, to to jest wprost wprowadzanie innych w błąd. Tego się czepiam i czepiać będę. Działać zadziała ale czy to optymalne połączenie? Jeżeli trekkingowa to 19mm, to jeszcze ujdzie, ale jeżeli to 22mm tak jak ma autor, to wsadzanie 23mm jest mocno dyskusyjne. Podobnie pchanie 28mm w obręcz 13mm, gdzie robi się już "żarówa". A jaki ma sens porównywania 25 w górnych granicach ciśnienia, z 32 w dolnych? Porównaj obie na dolnym, środkowym, górnym i wtedy można jakieś wnioski wyciągać, fizykę zaprzęgnąć dlaczego tak wyszło.
  2. Jeżeli takie sprawy byłyby faktycznie pojedyncze, to inaczej by to wyglądało, ale niestety to jest norma i przy codziennej drodze takich "zagapień" masz sporo. O ile dla pieszych mam większą tolerancję, bo jestem tym szybszym i +/- cięższym uczestnikiem ruchu, tak kierowcy konkretnie mi zagrażają swoim niedbalstwem. Inny aspekt, to niska kultura na naszych drogach, niska świadomość otoczenia i co się dzieje w około. Problem "no stało się" jest w zasadzie problemem systemowym, to już nie są przypadkowe zagapienia się. Jak można przypadkowo nie zatrzymać się na zielonej strzałce? Jak można przypadkowo wjechać na przejście/przejazd jak za nim nie ma miejsca? Problem jest w pośpiechu, bo wtedy zaczyna olewać się innych uczestników ruchu, bo wtedy rośnie poziom stresu i o wybuch nietrudno. Gdyby ludzie takie wpadki mieli przy ostrożniejszej jeździe, to też by to inaczej wyglądało. Miałem kiedyś taki przypadek u nas. Jadę swoim tempem i słyszę zbliżające się samochody. Jeden wzium, drugi, wzium, trzeci chyba jakiś nienormalny obroty niskie, prędkość wyprzedzania dostosowana, w zasadzie zjechał całkowicie na lewą stronę - cóż niemieckie blachy. Jak byłem w kilku niemieckich miastach, to tak samo widać i czuć większy luz. Nie wiem czy tak się nauczyli przez większe dociśnięcie kontrolami, czy mają lepszą edukację, u nas na pewno w mediach brakuje materiałów promujących prawidłowe zachowania, pozytywnych w wydźwięku. Przeważnie są nakierowane na konflikt, sensację, bo to podnosi odsłony.
  3. Niewykluczone, sprawdź dysk.
  4. Tak, bo już tu takie porównanie robiłeś między szerszą cx, a węższą szosową, próbując dowodzić wyższości tej drugiej. W końcu jakiś konkret, choć nadal brak pewności czy te węższe to ten sam model. Czyli mamy porównanie z 28 napompowaną poniżej zalecanego minimum, z 23 (czy raczej 24) powyżej takiego minimum. To już jedna rzecz która wypacza wynik. Druga sprawa to obręcze 13mm, które zdecydowanie nie są dopasowane do opon 28mm. Nie dziwne, że jest uczucie flaka i braku stabilności skoro ciśnienie za niskie, a obręcz za wąska. Praktykę w jeździe może masz ale doświadczenia w porównywaniu parametrów niewiele. W porównywaniu różnych rzeczy siedzę może nie na co dzień ale dosyć często i wiem jak łatwo wyciągnąć błędne wnioski jak się źle do sprawy podejdzie. Np. ostatnio kolega usprawnił jeden element w oprogramowaniu i pokazywał ile to dało, tyle że za bazę porównania wziął wyniki sprzed pół roku, a nie tuż sprzed jego modyfikacji, więc całość można było o kant tyłka. Jeździsz na jakimś starszym sprzęcie, z ekstremalnie wąskimi obręczami jak na dzisiejsze czasy. Autor ma gravela gdzie spokojnie wchodzą 4Xmm opony, więc obręcze ma minimum 19mm. Wejść pewnie 23-24 wejdą ale na pewno nie będzie to optymalne połączenie. Tak samo pchanie 28mm w obręcz 13mm jest poza optimum. Chcesz doradzać, to rób te porównania miarodajnie, a nie na swoje odczucia i miej na uwadze, że współczesny sprzęt jest trochę inny. @chrismel Jak szerokie masz obręcze? Nie wiem w czym tajemnica. Podałeś prędkości, podałeś masę, to spokojnie można szacować średnią moc. No chyba że się wstydzisz przyznać, że to HR i doskonale wiesz, że to ma niewiele wspólnego z takim samym wydatkiem energetycznym... Fachowca poznasz po tym, że potrafi wyłożyć wszystko jak należy. Po tym że ma świadomość jak robi się miarodajne pomiary i porównania, że faktycznie w taki sposób je robi. Tutaj już na wstępie było porównywanie cx z szosową i wykazywanie, że to przez szerokość. Jego fachowości w kręceniu na rowerze nie podważam, tylko jego porównania od czapy. Jeżeli porównanie od czapy, to i porady od czapy, a tego chyba na forum nie chcemy. Powodzenia w zakładaniu opony 23mm na obręcz np. 21mm.
  5. To ciekawe, że 11 bardziej ci pasuje, przecież tam interfejs jest jeszcze mniej spójny. To tym bardziej wywal to oprogramowanie Della. Po co zaśmiecać system jakimś oprogramowaniem, które dodatkowo miesza z aktualizacjami?
  6. Niby tak ale można wyrobić sobie złe nawyki i po zmianie na zwykłe bloki dalej będzie ciężko. Przeważnie jedną ale to już lata praktyki i wyczucia, w którą stronę trzeba się podeprzeć.. Spróbuj zamiast myśleć nad kręceniem stopą, po prostu szarpnąć nogą w bok. Wydaje mi się to o wiele łatwiejsze w awaryjnej sytuacji, bo ruch jest prostszy i od razu idzie w stronę podparcia, mięśnie odwodzące są silniejsze niż skrętne, stopa i tak się skręci do wypięcia. Jeżeli czujesz, że wypinanie jest mało płynne, ciężkie, to można spróbować dać po kropli lekkiego oleju na oś sprężyn, jej brzegi, tam gdzie klamra styka się z korpusem pedałów.
  7. Wywal to. Większość oprogramowania ładowanego przez producentów laptopów jest zbędna, tylko zagraca system. Przydają się jedynie narzędzia diagnostyczne, zwłaszcza do testowania baterii. Byle takie uruchamiane na żądanie, a nie ciągle wiszące w tle.
  8. Jak pytasz wprost, to odpowiem wprost - tak. Żeby cokolwiek porównać, to trzeba spełnić kilka warunków, inaczej to są wyłącznie "mądrości" z drugiego końca internetu. 1. Ten sam model opony, żeby była ta sama mieszanka i bieżnik. Tu się nawet nie zająknąłeś co to za modele tych 28, 25 i 23, a z prostych proporcji widać, że 4,5bar w najszerszej mocno odstaje od reszty (nie wspominając że w wielu przypadkach jest to poniżej zalecanego). Jeżeli to było optymalne ciśnienie, no to wygląda na inny model opony, więc też porównanie z tyłka. 2. Te same warunki. O ile mając miernik mocy (masz, czy tylko na podstawie tętna?) można faktycznie utrzymać równo ile się w pedały wkłada ale inny wiatr i wynik masz już zupełnie inny, więc nieporównywalny, zwłaszcza jak to ułamki km/h. O inną trasę testu już nie chciałbym posądzać ale skoro w 28 optymalne było tak niskie ciśnienie... 3. Ten sam sprzęt, tak samo przygotowany i skonfigurowany. W całej tej dyskusji skupiasz się jedynie na szerokości opony, a pomijasz inne istotne czynniki. To kompletnie nie ma sensu i nikomu w wyborze nie pomoże, ba może wręcz zaszkodzić.
  9. Nie wiem co cie zmusza do korzystania z "wbudowanych" aplikacji. Do przeglądania zdjęć XnView czy podobne. Do zrzutu ekranu po prostu klawisz PrtScn ewentualnie z altem jak chcesz tylko aktywne okno. Potem wklejasz do painta lub importujesz w XnView, ewentualnie docinasz według potrzeby. Do poczty nie wiem co polecić, ja z przyzwyczajenia siedzę na Pegasus Mail ale to już bardzo stary program i nierozwijany (ma np. problem z wyświetlaniem w formacie html). Może pełnoprawny Outlook z Office? W pracy mi jakoś działa bez większych problemów, a interfejs jest nienajgorszy. A niedbalstwo MS zawsze było, ale mimo wszystko jakoś to w kolejnych poprawkach łatali i nawet Vista pod koniec życia nie była już tragiczna Teraz mam wrażenie, że stawiają na wygląd. Do tego pogoń za nowościami, ciągła zmiana, a gdzieś w tle cięcie kosztów i brak testów. Brak konkurencji na pewno, ale też większe zasoby przeznaczone na dział korporacyjny, gdzie jest więcej kasy do zgarnięcia, a i wpadki są kosztowniejsze. Jedyne co możesz mieć trefne, to sterowniki. Nie raz też słyszałem o problemach jak się nie aktualizuje biosa (np. koledze po aktualizacji systemu/sterowników wcięło dźwięk, dopiero aktualizacja biosa naprawiła sprawę).
  10. I takie pomiary wyszły w podlinkowanym artykule. A co niby oznacza "avg" jak nie średnią? Pisz poprawnie bez skrótów, to będzie jasne co masz na myśli. No i wystarczyłoby proste "tak, chodziło mi o tempo jazdy", zamiast jakichś złośliwości. No dziwne nie jest, że 28 u ciebie zamula skoro jest niedopompowana. Dodatkowo, jakie masz obręcze? Jakkolwiek pasują do szerszych opon, czy najlepiej zgrywają się z tymi najwęższymi? Po co porównywać zupełnie inne rowery? Jak już coś, to przynajmniej założyć do gravela koła i opony z szosy, to porówna się geometrię rowerów.
  11. Średnia 30km/h to nie jest tempo wycieczkowe, chyba że masz na myśli jazdę z taka prędkością, a nie faktycznie średnią. No i znowu w skrajności, jaki sens porównywać oponę np. turystyczną ze sportową? No chyba że dla ciebie wszystko inne niż 23mm to szeroki, ciężki flak. Mogę tak samo argumentować, że czy jadę 19kg mieszczuchem na 2" pancernych oponach, czy 17kg fullem na terenowych 2,5" też dosyć pancernych, czy 15kg grawelopodobnym wynalazkiem na 42mm turystycznych, to czasy dojazdu do pracy mam prawie takie same, ciężko określić, który faktycznie jest najszybszy. Prędkość maksymalna z górki wcale na dropach nie jest wyższa, bo masa mieszczucha jednak dobrze ciągnie. Na poszczególnych odcinkach są różnice ale całościowo nie ma to większego znaczenia. Najlżejszy wyraźnie lepiej się zbiera ale prędkości przelotowe wcale dużo wyższe nie są. No to jakoś zawodowy peleton tego nie potwierdza, bo obecnie chyba nikt nie jeździ na 23mm. Większość w przedziale 25-28mm ale są też szersze (zwłaszcza przy pomiarze). https://www.bikeradar.com/features/pro-bike/tour-de-france-tyre-tech Warto jeszcze skorelować z pomiarem tętna lub mocy. Pozycja powinna być bardziej opływowa i zazwyczaj czuć że jedzie się lżej. Z drugiej strony jest mniej wygodna, więc nie pedałuje się optymalnie. Ja w dolny chwyt schodzę bardzo rzadko, kiedy faktycznie potrzebuję trochę docisnąć pod wiatr lub na technicznych zjazdach w terenie, bo jest lepsza kontrola i hamowanie.
  12. Zwykle korzystam z https://rozklad-pkp.pl/ Ale online przeważnie tylko IC kupuję przez ich stronę. Nie wiem czy gdziekolwiek da się kupić jeden bilet jak chce się jechać kilkoma różnymi przewoźnikami.
  13. Temat nie jest o ściganiu się. Tak powyżej 30lm/h opory powietrza są dominujące, tyle że głównym źródłem jesteś ty sam. Różnica w szerokości opony nie zrobi tyle co właściwe ułożenie się na rowerze, a tego nigdy nie zrobisz idealnie, chyba że masz za sobą sporo godzin treningu w tunelu aero. Idąc dalej, czy obręcze masz dobrane pod konkretną szerokość opony? Masz w ogóle aero obręcze? Pytający w tym temacie prawie na pewno nie ma, więc tym bardziej nie ma sensu się nad tym aspektem rozwodzić. Pytań jest wiele, bo nie ma jednej drogi do sukcesu. Każdy musi znaleźć swój kompromis lekkości i wygody, co pozwoli na optymalną jazdę. W tym aspekcie pchanie się w jak najwęższe opony tym kompromisem nie jest. Prośba, żebyś nie ucinał istotnej części tego zdania, bo zupełnie zmieniłeś znaczenie: Kłania się fizyka: przy tym samym ciśnieniu, opona o większej średnicy ma mniejsze opory toczne. Jeżeli weźmiemy 6bar, to 28mm opona będzie miała mniejsze opory niż 23mm. Jeżeli obie napompujemy do 8bar, to będzie tak samo. Poza tym mit maksymalnego ciśnienia to zdaje się, że ostał już wielokrotnie obalony. Po prostu przy najwyższych ciśnieniach zalety mniejszego ugięcia opony są niwelowane przez nierówności nawierzchni, a nawet najlepszy asfalt takie posiada. Tak samo w zakrętach twarda opona będzie gorzej trzymać.
  14. Nawet mimo tak delikatnego bieżnika, to zupełnie coś innego niż slick. Tak samo inna mieszanka. Jeżeli ma być porównanie wpływu szerokości, to nie można tak mieszać, bo zbyt wiele innych czynników wpływa na wynik. Waga nie wpływa na ogólną szybkość, chyba że ciągle hamujesz i przyśpieszasz lub masz dużo podjazdów. Poza tym ile się urwie między 23 a 28 mm, 100g na zestawie? Opory powietrza nie są tak jednoznaczne, o czym już wspominałem. Zakładając mocne uproszczenie, to między 23 a 28 mm jest ze 20% różnicy. Tyle że to ułamek całkowitych oporów powietrza, więc wpływ na całość nikły. Wysokie ciśnienie samo w sobie nie jest żadnym wyznacznikiem, bo jest związane z rozmiarem opony. Im większy balon, tym przy tym samym ciśnieniu mniej się ugina. Jeżeli przy 2bar opona 30mm jest bardzo miękka, tak 60mm będzie już mocno twarda. Tutaj fizyki nie oszukasz, przy tym samym ciśnieniu im większy balon tym opory toczne mniejsze. Walenie 8bar w 23mm nie sprawia magicznie że jest szybciej niż na 6bar w 28mm (wartości ciśnienia przykładowe z palca), bo to wyższe ciśnienie. 28mm przy 8 bar będzie się mniej uginać i dawać mniejsze opory toczne (w uproszczeniu, bez uwzględnienia nierówności nawierzchni).
  15. Żeby porównanie było jakkolwiek miarodajne, to wypadałoby porównywać ten sam model opony, a przynajmniej taki sam rodzaj bieżnika. Zestawienie opony przełajowej z bieżnikiem terenowym, do gładkiej szosowej jest kompletnie bez sensu i w żaden sposób nie pokazuje różnicy na szerokości. To czysty absurd, żeby nie powiedzieć, że celowa manipulacja. Na wiosennych klasykach to zdaje się, że już to robi. Na typowych szosowych jeszcze kilka lat im zajmie przebicie 30mm. Moc nie ma żadnego wpływu na opory, to tylko i wyłącznie kwestia prędkości z jaką się jedzie. I tak i nie. Niby szersze mają większą powierzchnię ale to nie jedyny aspekt aerodynamiki. Liczy się jak szerokość opony zgrywa się z szerokością obręczy, widelcem i resztą sprzętu. Trochę przesadzony przykład: - wąska opona w szerokim widelcu niby ma mniejsze opory ale przepuszcza powietrze przez środek widelca co powoduje większe zawirowania i opory - szeroka powoduje że powietrze jest kierowane na zewnątrz widelca i lepiej się zgrywa z nogami, w efekcie mniej zawirowań i oporów Przy amatorskiej, niewyczynowej jeździe zdecydowanie bieżnik i mieszanka robią różnicę. Szerokość to już kompromis między wygodą, a wagą, dynamiką. W sumie najgorsze w tym wszystkim, że końcowe odczucia nie muszą się zgrać z teorią. Przerabiałem to w mieszczuchu, gdzie teoretycznie lżejsze, węższe, gładsze opony były subiektywnie wolniejsze, niż cięższe, szersze, z głębszym bieżnikiem ale na lepszej mieszance. Po prostu na tych drugich czułem się pewniej i na więcej pozwalałem.
  16. Przyczyn może być wiele. Taka pora roku, że zrobiło się ciepło i ludziom przypomniało się, że można jeździć na rowerze. Nadal sporo osób nie ma wcale lub jakieś stare, więc kupują. Taka pora roku, że obecny rocznik się już wyprzedał, a przyszły będzie gdzieś może na początku lata lub jesieni. Taka polityka niektórych firm, że nie przesadzają z ilością, żeby utrzymywać większe ssanie z rynku, niż miałyby im zalegać w magazynach. Do tego oczywiście można dodać zawirowania popandemiczne. Jak ktoś chce cokolwiek co jeździ, to myślę że bez problemu kupi. Będzie trzeba odwiedzić kilka sklepów, rozstrzał cen będzie 3-12k ale rozmiar się dopasuje. Jeżeli ma być konkretny model, konkretnej marki, to pewnie będzie problem, tyle że przed pandemią tak samo bywały. Np. w 2019 zacząłem na poważnie rozglądać się za fullem, padło na Treka. Na początku roku nic nie było, nie wiadomo kiedy będzie i co będzie - pytać na wiosnę. Wiosną nadal nie było za wiele wiadomo, konkrety miały być w czerwcu. Konkrety były ale jeszcze nie na wszystkie modele. Na początku lipca zaliczka i na przełomie sierpnia i września dotarł do sklepu rocznik 2020 i wtedy mogłem odebrać. Jakbym przeleciał się po sklepach, to pewnie bym dostał coś podobnego szybciej.
  17. Jak masz możliwość, to podjedź na stację i zapytaj obsługę pociągu czy by jednak nie dało rady. Można próbować jako dodatkowy bagaż, częściowo rozmontować i schować w pokrowiec (do doczytania jakie są dopuszczalne maksymalne wymiary; zwykły typu worek po złożeniu jest całkiem zgrabny). Ewentualnie jak jest możliwość ze Szczecina, to jest bezpośredni do Krakowa i jedzie około 8h. To chyba najszybsze połączenie. Ostatecznie samolot ze Szczecina? Przesiadki owszem nerwowe, zwłaszcza jak rozkładowo jest w granicach 10 minut. Jak jest jakieś niewielkie opóźnienie, to przeważnie obsługa pociągów pomaga. Próbują się skomunikować z tym następnym, żeby trochę poczekali. Przy większych, nie mogą wszystkiego opóźniać. Najlepiej unikać typowych masowych wyjazdów jak początki/końce majówek, wakacji, świąt, kiedy jest największe obłożenie i bałagan. Przy mniejszym zapełnieniu łatwiej będzie się dogadać z obsługą i się gdzieś wcisnąć.
  18. Kojarzę, że ludzie tak jeździli ale chyba większa grupą z wykupem całych przedziałów. Formalnie może być problem z kupieniem biletu na kuszetkę i rower, tak samo jak 1 klasa i rower. Swoją drogą co to za trasa, rodzaj pociągu, że 10h schodzi? Brzmi jak jakieś objazdowe TLK Osobiście rekordowo miałem około 12h ale z przesiadkami. Po prostu nie chcieli mi sprzedać biletu na rower bezpośrednio z Gdańska do Wrocławia i jechałem przez Iławę, Toruń. Do tego to jeszcze czasy początków (?) remontów na trasie Poznań - Wrocław. Jeżeli trzyma się asfaltu, dobrze zrobionych tras rowerowych, to można się pokusić o taką kombinację. Jak się jedzie w góry, między jeziora, w lasy czy inny dziki teren, jak ma się sakwy, to taki mały składak średnio się nada.
  19. Przy jeździe na maksa, to normalne, że nogi się dosyć szybko poddają. Przyczyn może być kilka: - nie wyrabia układ krążeniowo oddechowy - mięśnie nie mają czym oddychać - kończy się zapas glikogenu - mięśnie nie maja czym się zasilić - mięśnie są niewyrobione To zdecydowanie do konsultacji ze swoim kardiologiem. Powinien też określić na ile możesz sobie pozwolić na takie obciążenia. A miałeś już zastawkę? Jeździłeś na maksa? Bez wglądu w cyferki bardziej słucha się organizmu i odpuszcza szybciej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...