-
Liczba zawartości
2 371 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
5
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Blogi
Kalendarz
Collections
Zawartość dodana przez arek_wro
-
Zrób próbę tego samego dnia na małym i dużym kole. Zobaczysz, że różnice nie będą tak spektakularne.
-
Liczby nie kłamią, tylko trzeba je właściwie interpretować. Sam jestem fanem dużego koła, i nigdy bym już nie wrócił do małego, ale nie ma opcji żeby samo koło dało aż 3 km/h wzrostu prędkości. Taka różnica to kilkadziesiąt watów. Z samego koła? No way. Lepsze wytrenowanie, lepsza pozycja na rowerze (to samo można osiągnąć zmianą ramy na tym samym kole), itp, itd. Jest wiele czynników wpływających na średnią prędkość, a koło to najmniej istotny, choć nie twierdzę, że zupełnie bez wpływu. Jest w necie wiele testów (mniej lub bardziej naukowych), i zazwyczaj duże koło wygrywa w starciu z małym, ale nie są to różnice rzędu kilku km/h.
-
U mnie 4 cm od ograniczenia przy sztycy 400 mm.
-
177 i noga 83 cm - rozmiar 18.5 (17.5 actual). Dla mnie idealnie.
-
Bo problem jest wtedy, kiedy rura dotrze na wysokość krocza, a nie do jajek. No chyba, że masz je "zamontowane" na sztywno
-
Masz rację, ten jeden centymetr na główce nawet po wywaleniu podkładek i obróceniu mostka robi zasadniczą różnicę w prowadzeniu między Superfly i Procalibrem. Uważaj tylko na inne recenzje na temat Procalibra, bo jak napiszą, że rower bardzo dobrze zjeżdża, to będziesz miał zagwozdkę Myślę, że na tym warto już zakończyć śmiecenie w tym wątku.
- 85 odpowiedzi
-
- TREK
- Procaliber
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
BikeBoard to nie prawda objawiona. Jeżeli mam do wyboru ufać jakiemuś testerowi, który sie przejechał kilkanaście kilometrów, albo własnym doświadczeniom z 8000 km i kilkudziesięciu wyścigów, to wybacz, ale wybieram to drugie. Może koleś ma krótkie ręce i stąd jego problemy z wywaleniem tyłka za siodło. Ja takich problemów nie mam. A dłuższy mostek da zazwyczaj ktoś, kto jest między rozmiarami i wybiera ten mniejszy. Z definicji ma więc pewien zapas. bo daje 1cm mostka, zamiast 2 cm na długości ramy.
- 85 odpowiedzi
-
- TREK
- Procaliber
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
W artykule, na który się powołujesz nie ma nic o trudnym prowadzeniu na zjazdach. Jest mowa o środku ciężkości przesuniętym do przodu oraz w DÓŁ. To przesunięcie jest konsekwencją bardziej wyciągniętej sylwetki za sprawą długości ramy. Czepiłeś się przesunięcia środka ciężkości do przodu, pomijając zupełnie, że jest on też niżej. Na dłuższym rowerze przesuwasz się co prawda nieco do przodu, ale też przednie koło za sprawą większego rozstawu idzie do przodu. Dlatego coraz więcej producentów odchodzi od klasycznego w XC kąta 71 st. na rzecz 69. Suma sumarum otrzymujesz lepsze prowadzenie na zjazdach a nie gorsze. Na zjazdach dajesz tyłek za siodło nie tylko po to żeby środek cieżkości był bardziej z tyłu, ale też po to żeby był niżej.
- 85 odpowiedzi
-
- TREK
- Procaliber
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Do czego miałem się odnieść? Do tego? Cytat: "Rama tego modelu ma dość mocno przesunięty środek ciężkości do przodu". Co, ołowiu napakowali do główki ramy? Wyciągnięcie sylwetki na rowerze a środek ciężkości to dwie różne rzeczy. Środek ciężkości możesz dynamicznie zmieniać w trakcie jazdy, np. przenosząć tyłek za siodełko, to czego nie zmienisz to rozstaw kół i kąt główki. To że dłuższy rower jest stabilniejszy na zjeździe niż krótszy, to rowerowe ABC. Jeżeli chcesz z tym polemizować, to na mnie nie licz. I pisałem już mam tysiące killometrów zrobione na Superfly'u, który poza 1cm główki niczym nie różni się od Procalibra. A ten 1 cm to kwestia obrócenia mostka lub wywalenie podkładek. Możemy już skończyć?
- 85 odpowiedzi
-
- TREK
- Procaliber
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Błagam nie brnij w to dalej, bo zaczynasz kwestionować rzeczy oczywiste. Wsiądź na rower o dużo krótszej ramie i zobacz gdzie będziesz miał środek ciężkości wisząc nad przednim kołem. Skończmy już ten off-topic.
- 85 odpowiedzi
-
- TREK
- Procaliber
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Nic tu nie widzę o trudnym prowadzeniu na zjazdach. Wprost przeciwnie, długa rama i duży rozstaw kół dodają stabilności.
- 85 odpowiedzi
-
- TREK
- Procaliber
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Moje i nie tylko moje doświadczenia są zgoła odmienne. Dotyczą co prawda superfly'a, ale kokpit i tak mam niżej niż "fabryczny" procaliber. Reszta geometrii jest identyczna.
- 85 odpowiedzi
-
- TREK
- Procaliber
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Rama i przesunięty środek ciężkości do przodu? Nie bardzo rozumiem z czego to miałoby wynikać. Na stromych zjazdach to ten rower radzi sobie akurat bardzo dobrze. Jeżeli masz na nim problemy, to powinieneś spróbować swoich sił na czymś o bardziej stromym kącie główki i mniejszym rozstawie kół. Myślę, że zmieniłbyś zdanie.
- 85 odpowiedzi
-
- TREK
- Procaliber
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Wysokość siodła 74 cm przy nodze 77-78 cm? To chyba jakiś żart. Żeby siodło było na wysokości 74 trzeba mieć kilka centymetrów dłuższą nogę. Albo siodło było znacznie niżej, albo kolega ma dłuższą nogę, a wtedy nie ma problemu za małego przekroku.
- 85 odpowiedzi
-
- TREK
- Procaliber
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Pisałem juz wcześniej, że nie ma takiej opcjii żeby na 17.5 zabrakło sztycy.
- 85 odpowiedzi
-
- TREK
- Procaliber
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Jeżeli się dobrze zmierzyłeś, to nie ma opcji żeby zabrakło ci sztycy na 17,5". Przy wzroście 177 cm i nodze 83 cm na Superfly w rozmiarze 18,5" mam sztycę 4 cm od ograniczenia. Na 17,5 miałbym wciąż 1,5 cm zapasu, więc ty z nogą o kilka centymetrów krótszą, będziesz miał w ramie jeszcze kawał sztycy.
- 85 odpowiedzi
-
- TREK
- Procaliber
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ewidentny błąd. Nie ma opcji, żeby stack był 506 mm.
-
Rowery Treka z nowej kolekcji kupowałem dwukrotnie. Na jednym urwałem 16%, na drugim 10%. Nikt nie da ci gwarancji, że uda się wynegocjować 20%, ale jak nie spróbujesz to się nie przekonasz.
-
To nie jest kwestia znajomości tylko negocjacji. Wszystkie swoje rowery kupowałem między 10 a 20 procent poniżej ceny katalogowej i nie musiałem się jakoś specjalnie targować. Cenę katalogową możesz wziąć jako punkt wyjściowy do porównania, ale na końcu zawsze warto sprawdzić ile da się urwać.
-
Można się bawić podkładkami, ale reach pozostanie dalej krótki. Bawienie się offsetem przy kącie podsiodłowym 72,5 nie każdemu się spodoba. Niższe modele Scale'a w rozmiarze M jeśli chodzi o kąty i długość mają bardzo zbliżoną geometrię do Procalibra 17,5", a ten jest sugerowany osobom o wzroście do 172. Nawet jeśli to trochę na wyrost, to do 180 daleko.
-
Jak ktoś ma 180 wzrostu i szuka raczej sportowej pozycji, to na M-ce może mieć problemy żeby się wpasować. I to warto wziąć pod uwagę. Na papierze może wszystko wygląda ok, ale jak się wsiada na ten rower to czuć, że to nie to. Pisałem o tym już ze dwa lata temu jak testowałem Scale'a. Chyba nie było to tylko moje spostrzeżenie, bo wyższe modele mają wreszcie zmienioną geometrię. Nie twierdzę, że L zawsze będzie lepsze. Czasami najlepiej poszukać innego roweru.
-
Zanim wybierzesz sobie kogoś na autorytet upewnij się, że na to zasługuje. Szajbajk jest klasycznym przykładem jak można łączyć w jednej opowieści rzeczy ciekawe z bzdurami. W tym filmie niestety też się bzdur nie ustrzegł. Najpierw twierdzi, że często w kilku sąsiednich rozmiarach stack jest ten sam, a potem dziwi się, że w SF sąsiednie rozmiary mają tę samą długość główki. Widać nie bardzo wie co wpływa na stack. Absolutnym hitem jest natomiast to że Superfly nie jest rowerem DH, ale raczej do XC a może nawet trochę do dirtowania. W innym filmie na temat jazdy w chłodnych warunkach mówi, że nie powinno się zatrzymywać (co akurat jest dobrą radą), a uzasadnia to tym, że jak się zatrzymamy to zaczynamy się pocić. Aż żal komentować. Lubię filmy tego gościa, ale czasami opowiada takie rzeczy że aż zęby bolą.
-
Wzrost 177, noga 83 cm i na SF 18,5 (rura 17,5) mam 4 cm do ograniczenia na sztycy 400 mm. Czyli na ramie o cal większej dałbym radę z nogą maksymalnie 90 cm. Nie sądzę, żeby osoba z nogą 95 cm mogła zmieścić się na ramie z podsiodłówką 18,5 cala z siodłem ustawionym w rozsądnych granicach. Jak ktoś sobie ustawi siodło śmiesznie nisko, to w teorii przy 2 metrach wzrostu zmieści się nawet na ramie S. Tylko ciekawe co na to jego kolana.
-
Jakieś 22 cale, czyli jak już wszyscy wiemy rozmiar M. Przychylam się do sugestii żeby admin posprzątał trochę w tym temacie.
-
Pisałem już o tym wcześniej, że reach w Scale'u jest śmiesznie krótki. L-ka ma niemal taki sam reach jak grand canyon w M-ce, a te zawsze uchodziły za dość krótkie ramy. Tylko najwyższe modele Scale'a mają typowo wyścigową geometrię. Tam L-ka ma reach 443 mm, czyli praktycznie tyle samo co Epic HT (L) czy Procaliber (19,5). Niższe modele są niestety krótkie i wysokie. Jak ktoś szuka roweru do ścigania, to omijać szerokim łukiem.