arek_wro

Twoja rama katalogowo ma 639 mm długości. Na pierwszym zdjęciu jak byk widać 62 cm, więc gdzie jest ta zgodność ze specyfikacją? Te 62 cm odczytuję oczywiscie z dolnej krawędzi miarki, bo długości ramy nie mierzy się na wysokości drugiej podkładki pod mostkiem.

Po pierwsze nie ma zawieszenia, które bez blokady nie buja. Po drugie nie można porównywać gruszek z jabłkami. D i C to ustawienia specjalne, które różni producenci różnie tuningują. We Fuelu EX masz dwukomorowy damper, który w ustawieniu D otwiera szybko obie komory bo ma ci dać „enduro feel” na zjeździe. Podjeżdżanie w tym ustawieniu nie ma sensu bo pełną trakcję i skok masz już w ustawieniu Trail. W normalnym ustawieniu jeśli porównasz horsta, ABP treka czy nawet maestro gianta, różnice w bujaniu nie będą na tyle duże, żeby miał to być czynnik decydujący o wyborze roweru. Chcesz zobaczyć jak buja maestro, to wsadź kogoś na gianta i jedź obok obserwując damper. Nawet osławione maestro nie jest całkowicie odporne na bujanie, choć faktycznie wypada lepiej niż większość konkurencji.

Pozycja D służy tylko i wyłącznie do zjeżdżania. Zawieszenie w tej pozycji jest (jak dla mnie) nienaturalnie aktywne i nie nadaje się do jazdy po płaskim czy podjeżdżania, Nic dziwnego że ci zawiecha bujała. Do normalnej jazdy służy pozycja Trai i wtedy zawieszenie jest w pełni aktywne, ale nie buja w sposób, który mógłby być wyraźnie wyczuwalny. Zawieszenie blokuje dopiero pozycja Climb. Ja jeżdżę 99,9% w pozycji Trail i to jest normalne ustawienie dampera, a nie Descent. Mówienie, że zawieszenie buja w pozycji Descent to nieporozumienie, bo to nie jest standardowe ustawienie tego dampera.

No to go sobie źle ustawiłeś. Albo miałeś za niskie ciśnienie, albo jechałeś w pozycji D na damperze, albo damper miał jakiś feler.. Kilka lat przejeździłem na tym zawieszeniu, i właściwie ustawione sprawuje się bardzo dobrze. Nie twierdzę, że wcale nie buja, ale na pewno mniej niż czterozawias w specu.

Buja, buja. 4-zawias nie jest jakoś szczególnie odporny na bujanie.

A może nie pchać się w fulla XC skoro i tak chcesz sobie prędzej czy później sprawić lżejszego HT. Może do jazdy dla przyjemności sprawić sobie fulla AM a do wyścigów przeznaczyć HT. Przejeździłem trochę maratonów na fullu i powiem szczerze, że dużo bardziej podoba mi się ściganie na HT, bo jest po prostu szybszy. Jeżeli będziesz mieć dwa rowery XC, to prawdopodobnie skończy się na tym, że jeden pójdzie w kąt.

Standardowy waży 26 g.

Chodzi o standardowy czy masz jakiś inny?

Kumpel jeździ na L-ce, wzrost 183 i siodło przesunięte do tyłu.

Pomiar nie jest superprecyzyjny, bo nie mam trzeciej ręki żeby trzymać poziomicę. Kiedy mierzyłem to naprawdę dokładnie z poziomicą wyszło 59 cm. Nie ma więc opcji żeby mi uciekły 2 brakujące centymetry.

Niestety mój Superfly jest w serwisie, więc fotka Fuela EX. Rama wedłu producenta ma 610 mm długość efektywną. Pomiar trochę koślawy bo w jednej ręce metrówka, w drugiej aparat ale chyba wszystko widać.

Nie twierdzę, że masz zły rozmiar, tylko, że sprzedawca źle zmierzył ramę. Czytaj ze zrozumieniem. Ty zawierzyłeś jednemu sprzedawcy, ja wielu opiniom na forum i własnoręcznym pomiarom. Sam mam dwa treki, oba są 2 cm krótsze. Sam podejrzewałbym siebie o złe mierzenie, gdyby nie to, że np. Canyon mierzony tak samo akurat krótszy nie jest. Różnica nie wynika więc ze złej metody pomiarowej. Tak na marginesie, nie tylko trek zawyża długość górnej rury.

Jaki znawca takie mierzenie. Gdyby rama miała 64 cm, to na pewno przy wzroście 185 cm nie byłaby w sam raz.

Producent z reguły podaje rozmiary pod kątem użytkowników o typowej budowie i typowych preferencjach. Najwyraźniej się do nich nie zaliczasz. Co do długości ramy to wypowiadało się tu już kilku właścicieli Superflya. U wszystkich rama była ok. 2 cm krótsza niż podaje Trek. Albo więc źle mierzysz, albo twoja rama jest wyjątkiem.

Jakim cudem z nogą 83 cm masz problem z ramą mającą przekrok niecałe 78 cm? Z podeszwą buta to daje 7-8 cm zapasu. A co do długości ramy, to nie ma opcji żeby 17,5" miała 602 mm. To by oznaczało że Trek robi dwie ramy o różnych rozmiarach i tej samej długości. Poza tym zwróć uwagę, że Trek zaleca 17,5 dla wzrostu 165-175 i 18,5 dla 173-180. Rama 602 mm dla osoby o wzroście 165 to chyba byłby żart. Zmierz swoją ramę, to się przekonasz, że wcale nie jest tak długa jak podaje producent.

Wzrost 177, noga 83 cm, SF HT w rozmiarze 18,5 (rzeczywisty 17,5) i jak dla mnie jest idealnie. Długość górnej rury jest zawyżona o ok. 2 cm, więc np mój rower ma rurę o długości 600 mm, a nie jak podaje Trek, 620.

Moje Schwalbe są już w wersji Liteskin.

Schwalbe Furious Fred - 29x2.0 - 360g

Taki zestaw to na asfalt i lekki szuter. Ja na takie okazje mam Furious Fredy - 360g sztuka.

A skąd wziąłeś te 510g? Tyle to może ważą 26" w rozmiarze 2,0. Na stronie Bontragera jest 690g. Moje opony (obie 2,2) ważyły 692g i 665g. Rocket Ron 522g, a Racing Ralph 524g (obie 2,25). Waga więc spadła dokładnie o 311g.

Ja wrzuciłem Rocket Rona na przód i Racing Ralpha na tył. Waga spadła o ponad 300g i diametralnie poprawiła się trakcja. To oczywiście nie są opony w bardzo wymagający teren, ale w końcu to nie jest rower enduro. XR1 już w lekkim błocie, na mokrych kamieniach czy w ostrzej pokonywanych zakrętach stawały się nieprzewidywalne.

Jeżeli ktoś zamierza jeździć tym rowerem nie po asfalcie i szutrach, tylko w nieco trudniejszym terenie, to opony i tak nadają się do wymiany.

Masz model 9.8 z 2014 (czarno-zielony), czy kupiony w 2014 tegoroczny model 9.8 XT (niebieski)? Model z 2014 miał chyba sztycę aluminiową, ale 2015 miał karbonową jeszcze na początku tego roku. Później zmienili specyfikację. Wejdź sobie na stronę Treka, na zdjęciu 9.8 XT jest wciąż sztyca karbonowa.

Nie jestem pewny czy sztyca, którą dostałem to ta, która jest teraz w specyfikacji, czy może dostałem coś na szybko żeby wypchnąć rower z montowni. W każdym razie sklep obiecał mi Bontragera XXX, więc na pewno będzie sporo lżej. To co mam teraz to jakaś sztyca Bontragera, która waży 364g jezeli dobrze pamiętam. Powinno być więc jakieś 200 g mniej. Co do kół to ważyłem je z tarczami i kasetą, po czym odjąłem ich wagę. Kasetę i tarcze kupiłem razem z nowymi kołami, więc mogłem je poważyć. Co prawda nowe tarcze mam XT a oryginalne SLX, więc ich wagę brałem z netu, ale myślę, że nie mogłem się wiele pomylić.

Obręcze ZTR Crest Piasty DT Swiss 350s Szprychy Sapim CX Waga – niecałe 1450 g, czyli ponad pół kilo mniej niż oryginalne koła. Gdybym miał zyskać 100 czy 200 g, pewnie bym sobie darował zmianę kół, ale pół kilo to już dużo. Na razie jedna przejażdżka po asfalcie, więc prawdziwe testy jeszcze przede mną. Ważę 70kg, więc mam nadzieję, że nie będą sprawiać problemów.