arek_wro

Obstawiam linkę.

Mam znajomego o identycznych parametrach 183/86, który ma zeszłorocznego CF SLX. Jeździ na L-ce i mówi, że jest idealna. Moim zdaniem 590 horyzontalnie przy 183 wzrostu, to trochę mało.

Skoro nie czujesz różnicy to oznacza to tylko tyle, że nie czujesz różnicy, a nie że jej nie ma. Poza tym schodzić z ciśnieniem w tylnym kole znacznie poniżej 2 barów to można jak się waży tyle co rower, albo jak się zaleje opony mlekiem.

W pierwszym tygodniu zaliczyłem glebę, padając na bok całym swoim ciężarem na spory głaz. Dolna rura walnęła w głaz i huk był taki, że byłem pewny, że rama pękła na pół. Okazało się że skończyło się na odprysku lakieru. Jedyna rama jaka mi do tej pory pękła to rama aluminiowa. Z drugiej strony znajomemu w karbonie wkręcił się konar w szprychy tylnego koła i palnął w widełki tak że pękły. To chyba najbardziej wrażliwe miejsce ram węglowych. Nie ma więc reguły. Ale przy normalnym użytkowaniu i typowych glebach, węgiel nie powinien pękać chętniej niż alu. A już na pewno nie od kamieni uderzających w ramę podczas jazdy.

Dla mnie różnica jest na tyle wyraźna, że nigdy nie kupię już sztywnej ramy aluminiowej. Przez długi czas kiedy jeździłem na fullu zastanawiałem się nad kupnem sztywniaka do ściagania, i odpuszczałem po przymiarce, bo kopanie w tyłek mnie zniechęcało. Do czasu jak wsiadłem na karbon. Dziś jeżdżę na fullu i karbonowym HT, i przesiadka na HT odbywa się zupełnie bezboleśnie.

Może dlatego, że rower to nie tylko amortyzator.

Nikt raczej nie kupuje roweru w 5 minut. Dopóki nie ma szczegółów nie możesz podjąć decyzji. Jak pojawi się specyfikacja, ale bez opcji zakupu, spora liczba osób będzie miała czas na porównania i podjęcie decyzji. Jak tylko pojawi się opcja zakupu nastąpi kumulacja zamówień. A dopiero co wyszli z poprzednich zaległości, więc nie ma żadnego bufora. To tylko jedno z potencjalnych wyjaśnień. Skoro zapadła decyzja, żeby nie podawać specyfikacji, to widocznie są jakieś powody.

Nie podają po to żeby nie wpaść z jednego backlogu w kolejny. Chodzi o to, żeby nie spowodować, że z chwilą rozpoczęcia sprzedaży pojawi się kumulacja zamówień, której znowu nie ogarną. Zagadnienia związane z planowaniem produkcji i sprzedaży są nieco bardziej skomplikowane niż mogłoby się wydawać.

Dla 182 wzrostu, Scott na pewno nie w rozmiarze S. Mam 178, testowałem M-kę i była dla mnie za krótka. S-ka byłaby katastrofą. Tabelka niestety nie oddaje rzeczywistości. Przy tym wzroście M-ka, i to pod warunkiem, że lubi się niezbyt długie ramy. A kolega ma dość krótkie nogi, czyli długi tułów. Rozważałem zakup Scale'a i przekopałem cały internet w poszukiwaniu sugestii, który rozmiar pasuje pod 178 zanim sam Scale'a przetestowałem. Testerzy dzielili się pół na pół między M i L. Widać to zresztą w tabelce z dopasowaniem rozmiaru. Jeżeli chcesz kupić krossa, nie sugeruj się podobieństwem do Scale'a. Jedyne sensowane rozwiązanie to test.

Nie ma co sprawdzać. Jeżeli na dziurze lub progu zwalniajacym amor wykorzystuje cały skok to jest za miękki. Kropka.

To już chyba nie jest jakaś nowość z takim mocowaniem. W każdym razie superfly ma takie samo. http://brimages.bikeboardmedia.netdna-cdn.com/wp-content/uploads/2013/06/2014-Trek-Superfly-9-alloy-29er-mtb-thru-axle02.jpg

No ładnie. Mam nadzieję, że moje Mustangi tak nie skończą. A tak na marginesie, to zarówno przód jak i tył złapały już zauważalne bicie. W międzyczasie sprawiłem sobie komplet kół na Crestach, i tył już też bije, a przód zamienił się w kompletną ósemkę. Z kołami 26" nie miałem najmniejszych problemów. Widać zaplatanie dużych kół to większa sztuka.

Zacznij od określenia gdzie masz nadwagę w porównaniu z innymi rowerami. 13.6 kg to na pewno dobry pomiar? Mój fuel ex 9 waży kolo kilograma mniej. A to nie jest w końcu rower do ścigania.

Wzrost 177, noga 83 i s-fly w rozmiarze 18,5 (17,5). Jest idealnie, spory zapas nad rurą. Sylwetka dość wyciągnięta, ale usunięta jedna podkładka i mostek na minus. Tylko ze ja wolę leżeć niż siedzieć jak na stołku

Przy 178 wzrostu i nodze 83 cm mam Superfly’a 18,5 (17,5) i Fuela EX w tym samym rozmiarze. Z tym, że Fuel jest jeszcze na kołach 26 cali. Nie bardzo widzę się na ramie o rozmiar większej. Przy nodze 85 cm sztyca faktycznie będzie mocno wysunięta, ale jeszcze mały zapas zostanie. Najlepiej będzie się oczywiście przymierzyć, ale na mój nos, 19,5” to już ciut za dużo przy tym wzroście.

Przy twoim wzroście 18,5" (17,5 rzeczywisty) będzie raczej lepszym wyborem.

A ja sugerowałbym przymiarkę. Wiele osób o wzroście 188 nie będzie zadowolonych z ramy o długości 610 mm.

Tak, o ten zjazd. Większość miała tam problemy z utrzymaniem się na nogach dając z buta

Tylko nie mów mi, że zjechałeś w Szklarskiej całość zjazdu do Jagniątkowa, bo wpadnę w kompleksy

Ta rama jest dość krótka, więc 22” nie powinna stanowić problemu na długość.

Karbon akurat lepiej tłumi drgania. W tym budżecie jeśli ma być HT to zapomnij o alu.

Wielu posiadaczy fulli mówi, że już nigdy nie wróci do HT. Ja też tak jeszcze niedawno mówiłem, a parę miesięcy temu kupiłem karbonowego HT 29" i mój full poszedł w odstawkę. Na teraz HT dostarcza mi dużo więcej frajdy niż full, bo jest po prostu sporo lżejszy i bardziej żwawy. Mocno techniczne maratony u nas to raczej rzadkość, więc HT będzie z reguły szybszy. Do tego duże koło + karbon i straty na komforcie nie są aż tak boleśnie odczuwalne. Co do wytrzymałości karbonu, to raczej nie ma się czego obawiać. Zdarzają się oczywiście pechowe przypadki, ale karbon jest w stanie bardzo dużo znieść. Ja na drugiej przejażdżce na bardzo stromym podjeździe straciłem równowagę, nie zdążyłem się wypiąć i razem z rowerem całym swoim ciężarem poleciałem w dół na olbrzymi kamień. Dolna rura z hukiem przywaliła w kamień i jedyne co się stało to odprysk lakieru.

http://www.giant-bicycles.com/de-de/bike-catalogue/series/mountainbikes-bmx/21/

Wątpię żebyś zszedł jak pisałeś pół kilo na wadze zmieniając fabryczne koła na DT 1700. Jeżeli chodzi o wagę rowerów, to według strony Gianta, Anthem 29er waży 12,45 kg, a Anthem 27,5 1, 11,95 kg. Co do dożywotniej gwarancji treka to fulle i karbon też obejmuje. Nie obejmuje z tego co piszą wahacza. Mi pękła rama w fullu treka po 5 latach od zakupu i bez szemrania wymienili na nową.

Każde zawieszenie mniej lub bardziej buja. Ktoś kto twierdzi inaczej opowiada bajki, pracuje w marketingu producenta rowerów, albo dał się na ten marketing nabrać.