Witam Cię. Dysponuję prawie tym samym rowerem(Kellys Scarpe), który różni się tylko widelcem(jakiś badziewny, prawie tonowy Suntour XCU powietrzny, ale zadanie swoje spełnia, kultura pracy to inna bajka) no i napędem(przód+tył alivio i chyba lepszy łańcuch+ kaseta bo 24 rzędowa).
Co wg. mnie od razu do wymiany.
-Pedały, te plastikowe złamały mi się po 100 km, zmieniłem na aluminiowe welgo, aktualnie zbieram na bloki shimano m540+buciki
-"Deska rozdzielcza" czyli mostek+kierownica. Niskim kosztem stracisz sporo na wadze, wymieniając na aluminium.
-Widelec-właśnie, co wybierasz? Bo ja też zastanawiam się nad zmianą mojego 3 kilowego XCU
-dokup sobie osłonkę na widełki, bo łańcuch pewnie tak jak i u mnie obija o nie niemiłosiernie, pozostawiając armagedon na lakierze
-wg. mnie ściągnij odblaski z kół i tyłu+przodu, i kup jakieś normalne oświetlenie(co i tak jest obowiązkowe)
Co do samego mojego roweru, to po roku jeżdżenia(2000 km) wszystko spisuje się bdb, napęd działa wzorowo, koła mimo kilku wycieczek w góry nie wymagają centrowania i ogólnie wszystko na +, oprócz XCU, w którym pojawiło się wgniecenie(o jego kulturze pracy nawet nie wspominam), na szczęście idzie do wymiany na lato.
Pozdrawiam i życzę miłego użytkowania, bo maszynka naprawdę przyjemna, dokup tylko amortyzator i szalej do woli, tak jak ja, nie martwiąc się o rower, który wg mnie jest dość wytrzymały jak na swój przedział cenowy