Skocz do zawartości

storm00

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    64
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

419 wyświetleń profilu

Osiągnięcia użytkownika storm00

Uczeń

Uczeń (2/13)

  • Conversation Starter
  • Pierwszy post
  • Collaborator
  • Od tygodnia
  • Od miesiąca

Ostatnio zdobyte

2

Reputacja

  1. @siwydym W maku byłem ostatni raz ze 2 tygodnie temu i tak jak zazwyczaj mi smakował (zestaw bigmac) tak tym razem myślałem że spawiuję. Fe. "Czerwony ryj" Dobre, ale nie. Nie no, staram się lecieć obecnie w zasadzie grzecznie tylko na 1-2 strefie, momentami tylko wchodząc "niechcący" n 3 jak jakiś podjazd się zrobi. Celuję w 2 rzeczy: wyrabianie wytrzymałości - baza spalanie tłuszczu Nie zarzynam się na maksa, no chyba że długi dystans jak ostatnio to wiadomo, przekroczyłem swój próg zarżnięcia się. Unikam spalania się - mięśni. Nie po to je rozwijam i wzmacniam, aby za moment je tracić. Pytanie: czy po 2 miesiącach i 1 tygodniu warto/trzeba wprowadzać już interwały? Jeśli chodzi o mnie - zakładając, ze mam 85kg to chcę zejść do 65kg. A nie wiem czy i 60 nie byłoby lepsze, zwłaszcza jeśli wezmę pod uwagę ewentualne pójście później w kolejne maratony (nie dla wyników, ile dla siebie).
  2. Dzięki za wyjaśnienia, już zaczynam, więcej rozumieć o co w tym biega Jednakże dzisiaj zważyłem się i co widzę? 85.1kg. A w tygodniu nie zasuwałem na rowerze nie wiadomo ile, zrobiłem raptem może z ~27 kg. Skąd więc taki spadek wagi? Nie jest to odwodnienie... Więc organizm przez jakiś czas po tak wielkim wysiłku spala to co ma w sobie czy jak?
  3. To ja mam takie pytanie. Jeżdżę od początku kwietnia i w zasadzie to nawet an większych dystansach nie jem nic. Serio. No chyba, że czuję że może mi się przydać coś to zjem. Np na KaszebeRundzie 200km byłem bez śniadania i pokonałem do I Bufetu 30km na czczo, gdzie wtrąbiłem normalne małe śniadanie i poleciałem dalej. I nic mi się dalej nie chciało jeść. Ostatnio robiłem wspominane już wcześniej 400km. Zero chęci do jedzenia i w drodze tam i w drodze z powrotem. No w Mikołajkach wszamałem 2 hotdogsy i potem w Szczytnie czy gdzieś 1 zapiekankę. Nic więcej. Poza tym - izotoniki i woda. Moja waga na początku kwietnia była >91-92 kg spokojnie. Teraz jak się ważyłem dzisiaj po obiedzie - 86.7kg. Przejechane jest 2170km. I teraz do sedna: czy to co robię jest OK? Pytam bo na stacji w Mikołajkach sprzedawca mnie zapytał co na takich wycieczkach jadam, a ja... zonk. Nic. Tydzień wcześniej jak robiłem 100 w okolicach Serocka, Pułtuska, Nasielska - totalnie nic nie jadłem. A jednak energia do jazdy jest, organizm nie cierpi głodówki. No chyba, ze go przemęczę jak ostatnio, co puls spada :] Batony energetyczne? A po co? Cukierki, czekoladki, ciasta? Kiedyś tak - obecnie nic. Czyżby mój organizm czerpał węgle z jakichś zapasów tłuszczowych (tłuszczu ci u nas dostatek >20kg na pewno jeszcze, bo mój wzrost to kurdupelek: 165cm) czy może starcza to co dostarczam z izotoników?
  4. Osobiście kupiłem 4 lata temu olej VEXOL... Wszyscy znają? Używam go od tamtej pory, nie wydaję na żadne finiszlajny i inne rolujące_portfele smary czy olejki w buteleczkach po 20 ml... Jeżdżę na tym co mam. Napęd? Działa znakomicie, zgrzytów nie ma praktycznie wcale... Smaruję na nowo wtedy, kiedy widzę, że nie brudzi paluchów - czyli zazwyczaj po 2 ulewach z rzędu, jak mi deszczyk przepłucze łańcuch (a tego mam 2.5 x tyle co normalne, klasyczne rowerki). Ostanti raz smarowałem po powrocie z otwarcia Mostu Północnego w Warszawie, po tym jak mi tłum ludzi powycierał łańcuch swoimi ubraniami (ostrzegałem!!!) i zdemolował przednią przerzutkę... IMHO - w przypadku naszych łańcuchów, jakoś oleju nie jest tak ważna jak w przypadku silników spalinowych. Zwłaszcza przy takich przebiegach, jakie robimy... Vexol spokojnie starcza - a wszelkie finisze to przerost formy nad treścią. I żeby nie było - toto stosowałem jeszcze w 2007 roku, ale... po co to komu? Kilka deszczy w sezonie i mam wydawać kolejne kilkadziesiąt złotych na olejek, który nie doda mi więcej do osiągów jak 0.0001%?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...