Formulki mam dopiero od kilkunastu kilometrów i to w niezbyt ciężkim terenie.
Pierwsze wrażenie po przesiadce z shimanowskich br-m485 to większa siła.
Przy hamowaniu na luźniejszym gruncie z mniejszą przyczepnością czy z większych prędkości poczuć mogę łatwość dozowania tej siły czyli tak zwaną modulację. Bardzo intuicyjna obsługa.
Mimo istnienia modulacji jest wyczuwalny w miarę twardy punkt blokowania koła, a to nie zawsze idzie w parze (brak tzw. gumowej klamki)
Hamulców używam z tarczami 180mm na obu kołach.
Teraz pozostaje mi jechać w góry szukać wad tego sprzętu