nabial

przy takim rowerze schodzenie do 10kg to jak dla mnie nieporozumienie, jesli chcesz tak lekki rower, to kup inny - bedzie szybciej i taniej w 1. kolejnosci zmieniaj komponenty, ktore zle dzialaja, nie odpowiadaja ci i od razu szukaj lekkich, nieprzesadnie drogich, nastepnie zmien kola - za 1k mozna juz wyhaczyc cos ciekawego w dobrym stanie moja propozycja - jezdzic, az sie rozkraczy mozliwie najmniejszym nakladem inwestycji, ktore sa konieczne i kupic nowy, bo aby bylo w miare lekko i dobrze na tej ramie musialbys i tak wydac katalogowa rownowartosc roweru, a to bez sensu @@durnykot, nie uwazasz, ze sztyca za 320 lub kiera za 400 w takim rowerze to troche taki 1. krok we wspinaczce na szczyt absurdu? wlasnie w ten sposob wiele osob modernizuje swoje rowery i powstaja konstrukcje, ktore kosztuja 2x wiecej, a jezdza dalej tak samo

do czego ten full i priorytet to fun czy efektywnosc?

@@Darek14, tak wynika z tabelek, a jak dostalem rower i pomierzylem, to wyszlo, ze L ma 20,1"-511mm podsiodlowki, a przekrok 765mm nad mufa, czyli jak normalna 19" rama, zreszta to, ze jest nizej, niz zwykle widac nawet na obrazkach

ja nie neguje twoich odczuc, tylko sugeruje, ze wlasnie wynikaja one z porownania do poprzednich rowerow - jakbys teraz na golonce zjazd zrobil na epicu czy sparku to bys stwierdzil, ze warto zamontowac owiewke na kiere ja dzis siadlem na fulla po dluzszej przerwie to czulem sie niezniszczalny, kiedys na 26 ht jakos sobie radzilem i nie narzekalem, a teraz bym sie zabil na 1. zakrecie, bo jakbym pociagnal kierownice to 360* jak nic reba vs sid? tj rozwazanie pt czy czerwone porsche jest szybsze od zoltego

canyon nie ma prawa byc stabilny na zjazdach wsrod rowerow na kolach 29", ale ogolnie jako rower jak najbardziej, szczegolnie z nieprzesadnie lekkimi kolami i w miare szeroka kierownica...tak sie ma umiejetnosci, to niewiele trzeba, jak ich brak to nic nie pomoze rose w rozmiarze m mialby pasowac czlowiekowi o, tak sie sklada, moim wzroscie (188)? testowalem elke i byla na styk, ogolnie super rower, dosc komfortowy, ale nie wiotki....mondraker byc moze najsztywniejszy ht na rynku, jesli mowa o mufie, baaardzo polecam - jesli ktos zaakceptuje wyglad i przekrok to rama praktycznie bez wad, bo w najnizszej specyfikacji kola az prosza sie o zmiane, ale wzrost autora rzuca go miedzy rozmiary, wiec bym odpuscil z uwagi na trudnosci z dopasowaniem pozycji

utworz prosze temat w dziale mania lekkosci

pod twoj wzrost idealnie pasuje canyon 19", ale nie rob sobie na zlosc i wez go w specyfikacji bez foxa, jak juz musisz to z kashima

mysle, ze szczegolnie saguaro ma na tyle twardy, niski i gesty bieznik, ze tym bardziej moja teoria ma szanse byc faktem

to twoje przysiadanie na 3,5 bara tj brak sztywnosci ramy lub kol, albo obu

do scigania o niebo lepszy, niz anthem elegancki

to kup peaka xl

po 1 shadow jest on/off, a type 2 dziala zawsze, nie uposledza pracy przerzutki i jest niebianska cisza (nie sugeruje ze shadow uposledza, dawno na tym nie jezdzilem i przyznam, ze nie pamietam, ale cos tak mi sie kojarzy, ze bylo czuc roznice w przerzucaniu na on i off)

na wyprzedazach w 7annie jest caly rower podium pro XL za 8,5k, wiec jesli i tak planowales zakup kol i amora, to warto

bardzo drazliwy temat, wiec z gory prosze, zebyscie go zbytnio nie rozwijali - zawsze lepiej jezdzic na 'takim' rowerze po gorach i go zniszczyc, niz 'taaaakim' po alejkach w parku i chwalic sie, ze zbilo sie 30g na kierownicy

wg mnie rower za maly i na tym trzeba zakonczyc, dla ciebie sa ramy okolo 23" z gorna rura 660-670mm, a co za tym idzie, jesli znajdziesz taki rower, to spokojnie dostaniesz na niego 40% znizki, bo jak ty go nie kupisz, to nastepny klient trafi sie za 2 lata

wystarczy po 40km w gorach trafic przynajmniej polgodzinny podjazd, niekoniecznie po suchym asfalcie i nagle okazuje sie, ze 26x36 jest do przelkniecia bez wiekszych problemow tylko przez 30 osob w polsce, z ktorych aktualnie na trasie jest co najwyzej 15, jesli to duzy ogolnopolski maraton takie moje zdanie, ktore po czesci wynika z zazdrosci, po czesci jako takiego pogladu na temat, ile osob rzeczywiscie nie katuje sie na tak twardych przelozeniach - nie mowie o plaskich maratonach, gdzie podjazd z przewyzszeniem 200m jest wydarzeniem roku

...przyrdzewial troche widze, ze zmieniles kola/obrecze - dobre posuniecie!

przeciez jazda rowerem nie jest obowiazkowa...podstawa to nie popadac w skrajnosci i zachowywac umiar zgodny nie tylko z mozliwosciami portfela, ale i wlasnym poziomem - lepiej wydawac na rozwijajace wyprawy w gory, niz przyslowiowe xtry, ktore maja sluzyc do jazdy po plaskich szutrowkach lub alejkach a tani sport nie istnieje, jak juz to oplacalny, np pilka nozna, gdzie amatorzy nawet w polskiej lidze zarabiaja sympatycznie

a dokladniej miec ich sztuk 3 i zmieniac je przednia przerzutka

chyba kazda stacjonarna ma, wiec nie wiem skad to zdziwienie - jak ktos troche jezdzi to jest to wyposazenie niemal obowiazkowe, ew mozna kupic sam czujnik cisnienia, nie kosztuje majatku

czemu 3,5?

interpolujac z moich 188cm to XL z mostkiem 90-100mm, a L z mostkiem 120mm przy kierownicy ok 700mm, wiec lepiej XL

widze, ze sie przemieszcza, jezeli ty widzisz, ze sie ugina, to tobie gratuluje w przypadku kol na szpilki 5mm przynajmniej 3/4 ugiecia zawsze bedzie na kolach

w ten sposob mozna porownawczo testowac sztywnosc ROWERU, ale nie ramy - najbardziej ugina sie zawsze na kolach i ich mocowaniu w ramie/amortyzatorze, szczegolnie, gdy nie ma sztywnych osiek

umiejetnosc czytania ze zrozumieniem w cenie