moi znajomi...jakkolwiek by to grubiansko nie zabrzmialo, wybieraja rzeczy, ktore im sugeruje - jesli chodzi o foxa, mialy go 2 osoby, za porada zmienily i sa zadowolone, ma 1 i na moje pytanie 'i jak z tym foxem?' wymalowal sie grymas na twarzy i komentarz 'jak to fox'
co to oznacza?
fox pieknie pracuje, wybiera przyslowiowe liscie, ale przy mniejszych wartosciach skoku nie da sie go ustawic tak, aby dalej byl czuly na male nierownosci, a na zjazdach i przy hamowaniu nie zapadal sie do tego stopnia, ze czlowiek klnie pod nosem, ze nie dosc, ze geometria roweru sie rypie i wyrzuca czlowieka przez kierownice, to jeszcze ilosc uzytecznego ugiecia jest symboliczna
do tego dochodzi ciastolinowa praca, tak jakby wlasnie ten amor nie uginal sie jak sprezyna, a zapadal jak noga w bagnie - oczywiscie porownanie przesadzone, ale roznice wzgledem innych firm czuc
jak w foxie jest 140-160mm, to juz latwiej osiagnac ten kompromis, o ktorym pisalem wyzej, ale nie przy 80-100mm