nabial

to nie kupuj lepiej strzel kola za 3-6tys, albo jakas rame

jesli xc, to proponuje od razu isc w sztywnego stumpjumpera 2014 z ogonem 430mm, ewentualnie bmc (watpie, ze bedziesz mial znizki), ostatecznie mondrakera, ktory tez prowadzi sie jak po sznurku

...pewnie wyszlo na moje, ze tak dlugim ogonem nie mozna sie zachwycic i stad zmiana no chyba, ze sie mieszka w ameryce, gdzie roweropoglad bywa zupelnie przeciwstawny do europejskiego

krzywde sobie zrobisz kiedys tymi rogami postawionymi na sztorc, moze lepiej dac je pod katem <30*?

wazne, ze wchodza 2 bidony w przedni trojkat i przedni widel ma os 15mm, a nie jak wczesniej 9mm z deklami OS tu masz fotki - http://team29er.pl/imprezy/30-relacje/1044-specialized-media-event-2014

epic 2014

rower bedzie sie troche spokojniej prowadzil, trudniej bedzie upilnowac przednie kolo na podjazdach, ale jesli teraz masz zapas/nie jezdzisz na bog wie jakim poziomie, to nie musisz sie tym zbytnio przejmowac sid vs reba - brac tanszy, wczesniej tylko upewnij sie co do wersji i wiazacych sie z tym roznic, unikaj tez wersji oem, ktore potrafia miec syfiate wnetrznosci, na czym cierpi praca i trwalosc najlepiej jednak upolowac ciezszego towera pro i miec swiadomosc, ze lepiej to juz sie nie da

widziales jakiegos dobrego bikera, ktory robi podobnie? w mojej ocenie to strasznie utrudnia podjazd, zeby nie powiedziec, iz wyklucza sukces...trzeba mocniej zgiac rece, aby uzyskac podobne dociazenie przedniej osi, obniza sterowalnosc/kontrole i uniemozliwia ratowanie sie hamulcami w razie stojki i koniecznosci wypiecia

zmien od razu opony, bo one w ogole nie chca sie toczyc i sprawdzaja sie dobrze tylko na mokrych i wolnych trasach

srednio to wlasnie jest tak, jak masz teraz te opony i to bardzo srednio

wytlumacz mi, dlaczego z przodu masz ralfa, a z tylu nobby?! peak to relatywnie dobra rama, ale gdy uscislimy, ze osprzet z dosc wysokiej polki i rama v1 to jednak az sie prosi, aby wsadzic jakis szkielet przynajmniej za rownowartosc amortyzatora

wymien cresty na archy ex i bedzie optymalnie, szczegolnie pod wzgledem kosztow...peak29 9,5kg + 100kg? cos czuje, ze do wymiany bedzie duzo wiecej, anizeli same obrecze

jak podjazd nie jest krotka hopka i nie wymaga zrzucenia na mlynek to nie jest podjazdem, szczegolnie takim, na ktorym moze podrywac kolo...zupelnie zabiles mnie waskim lapaniem kierownicy - o co chodzi? wydluzanie mostka nie sluzy poprawianiu dociazenia przedniego kola, a nisko zawieszony kokpit wbrew pozorom strasznie spowalnia w terenie...setupy typu 10cm nizej kiera sprawdzaja sie tylko na typowo niegorskich (i nieterenowych) maratonach, gdzie zreszta wygrywa sie na przelajowkach dobra koncze ot, przynajmniej ze swojej str

no to niebawem wrocisz do tematu zakupu amortyzatora...30mm lagi przy 29" nie wroza dlugiej trwalosci

rzucilem okiem na twoj rower i utwierdzilem sie w przekonaniu, problemem tez moze byc sila/technika pedalowania - im bardziej sie szarpie i ma nizsza predkosc, tym bardziej miota rowerem, rowniez przednim kolem masz wyraznie nizej kokpit wzgledem siodla, anizeli ja w jakimkolwiek swoim rowerze...ten sam wzrost, a uwierz mi, ze o podrywaniu kola w zasadzie nie moge mowic, wrecz zawsze ustawiam mozliwie wysoko kokpit, byle wlasnie nie podrywalo - przy dobrej ramie jest to kiera na wysokosci siodla, ewentualnie 1-2cm nizej

na 99% problem tkwi w technice - rece ugiete, broda w kierownice, wzrok wzglednie daleko przed siebie, a nie na przednie kolo, jak to najczesciej robiacy z buta podjazdy czynia, do tego dziob siodla lekko w dol i na podjazdach tylek tez przesuniety na skraj

przy kole 29" mozna powiedziec, ze pracuje tak samo jak reba i sid, czyli zdecydowanie czuc roznice...wada jest waga wyraznie powyzej 2kg

first pracuje zawsze i wszedzie, problem w tym, ze nie przeklada sie to tak rewelacyjnie na tlumienie odczuwalne na rekach/ciele, jak w przypadku topowych amortyzatorow pomysl o nowym rock shoxie 32 lub reconie oraz manitou tower/drake

geax tnt evo faktycznie miazdzy, ale podobnie jest z jego cena przod 1,4 i tyl 1,8...z przodu mam dokladnie taka opone i przy obecnych 88kg bez odwiedzania gor smigam na 1.2-1.3, na ostre pojezdzawki max 1,5...tak to wyglada na crestach, jak masz wezsze obrecze, to lekka korekta na +

traci tyle, ile sie go zetnie pod wplywem ciepla uwaga odnosnie cisnienia - na takich gumach, takie cisnienie = wazyc bys musial na oko ze 110-120kg, jest tak, czy jezdzisz na subiektywnie za wysokim?

wszystko zalezy, jak czesto chcesz dolewac/weryfikowac srodek - ile mleka jest w postaci aktywnej, a ile zaschlo itp jak sam zauwazyles, ss moga smigac nawet bez mleka, co do skutecznego zaklejania to wg mnie jest to ilosci 100-120ml, wiecej nie ma sensu, z przodu mozna sobie pozwolic na mniej/delikatniejsza opone, bo to tyl zawsze ma gorsza amortyzacje i wieksza podatnosc na rozcinki - trudniej kontrolowac linie przejazdu tylnego kola

dobra, bo sie tworzy temat o piastach

dt - dosc tanio, optymalna relacja uszczelnienia do oporow toczenia i dobry mechanizm zapadkowy o duzej powierzchni kontaktowej

wg mnie wybor jest banalny, kwestia priorytetow

...w takim razie jak okresla sie kryteria ogolne i kto ma na to papiery?