Skocz do zawartości

nabial

team29er
  • Liczba zawartości

    4 633
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    20

Zawartość dodana przez nabial

  1. no to widzisz, mamy podobny wzrost, nie mam gorszej gibkosci, niz ty i na rowerze mam normalna, 'sportowa' sylwetke - u ciebie pozycja utrudnia utrzymywanie ugietych w lokciach rak, wielce prawdopodobne, ze wiekszosc czasu jedziesz na zablokowanych - jest tak? bywaja w gorach zjazdy, gdzie miewam problemy w postaci uderzania/ocierania klatka o siodlo, na twoim rowerze uderzylbym raz i puscil kierownice, tylkiem przeoral po oponie i krzyknal ała jak wyzej zasugerowano - sprobuj z ciekawosci posmigac miesiac z kiera 5cm wyzej, niz teraz
  2. jak ma sie pecha to...ja w 1. dniu uzytkowania mocno rozcialem saguaro, niemniej jesli ktos rozwaza schwalbe ss to rzeczywiscie duzo tansza alternatywa, wcale nie gorsza jest geax
  3. mam kokpit 2cm nizej, niz grzbiet siodla, kierownicy mi w ogole nie podrywa na podjazdach, ktore z ledwoscia wjezdzam cala krytyka nie wynika ze zlosliwosci, po prostu tak sie nie da jezdzic
  4. skoro takie argumenty przytaczasz, niech bedzie - w takim razie porownaj, jak radzi sobie na fullu 29" z Schurterem na ht 27,5", a na samym koncu popatrz na jego rower
  5. po prostu takim rowerem nie da sie efektywnie jezdzic w terenie, wiec po co ci amortyzator, skoro rower jest typowa szutrowa strzala dla siegajacego lokciami ziemi w sklonie nawet jesli technicznie w gorach poradzilbys sobie 2x lepiej, niz...niech bedzie krytykujacy nabial, to jakbys 10cm podniosl kokpit, jezdzilbys na poziomie 2 klasy lepszego bikera, a ze jest tak wygodnie, to nie wierze tlumaczenie sie dlugimi nogami jest nieodpowiednie - fajnosc twojego sprzetu konczy sie, gdy trzeba na niego usiasc
  6. az sie przezegnalem wybacz, ale od razu widac, ze nigdy nawet dupy nie miales za siodlem, a amor to tak na wyrost
  7. ej! nie powiedzialem, ze sam ukrecam 35, choc nie ukrywam - po plaskim spokojnie moglbym jechac z czolowka polskich maratonow, szosowcow na pewno nie, ale na podjazdach jestem zenujacy do tego stopnia, ze nawet trudno wytlumaczyc to moja masa a na triatlonie to podejrzewam, ze ledwie wyszedlbym z wody, jakby byla wieksza fala, wiec na rowerze na rekord bym nie poszedl, a bieg przelozylbym na 2 dzien zejdzmy ze mnie, wrocmy do tematu - wiem, ze mam dziwne odczucia, ale jakby nie bylo, sa prawdziwe
  8. podejrzewam, ze dobry amator szosowiec na 35-37 reaguje 'no spoko', tak jak ja na 30, ktore pare lat temu wydawalo sie wartoscia z filmow sci-fi 2 to 2!
  9. no widzisz u mnie rekord mtb to 35,6km/h wykrecone w 4 osoby na 120km, a na gliwickich ustawkach szosowcow o podobnym dystansie najwiecej mialem 34,5km/h, ale trzeba oddac, ze troche bardziej pofaldowana petla + gora sw anny (podjazd robiony ok 10min w tempie) - 2x jechane w trupa ...ale ja jestem dziwny, szczegolnie w tej srednio wytlumaczalnej kwestii, przyznaje
  10. @@wojtas7, obecnie mam szose ok 7,5kg, powiedzmy, ze prawie na poziomie roweru mtb i srednie sa na niej wyzsze minimalnie, powiedzmy, ze do 2km/h, wypady z szosowcami nie sa duzo bardziej bolesne, jak juz to kasowanie ich dzikich zrywow...z czego to wynika? mysle, ze przede wszystkim z jakosci naszych drog i przyzwyczajenia do pozycji na mtb - po 2h jazdy na kolarce jestem zmeczony wibracjami, omijaniem dziur itp (opony mam 25mm, karbon tez niewiele tu daje, chyba, ze bylaby to rama typu spec rubaix) @@wojciech0, sugerowalbym 25-32mm, ale wsadzic da rade wezsze, zamiast nowego kompletu kol kup lemondke i bedzie ogien....przekladanie opon to po dojsciu do wprawy 10min roboty max
  11. i tu ciekawostka, na szosie za okolo 3,5-4k wykrecalem po asfalcie co najwyzej srednie jak na goralu z oponami 2,25" - wiem, ze to dziwne, ale prawdziwe
  12. po co ci dodatkowy komplet kol? kup slicki i zaloz na te kola, ktore masz i po sprawie, optymalna szerokosc 28-32mm
  13. na moje oko mostek do skrocenia o 20mm, teraz chyba wisisz jak na trzepaku
  14. ss trzyma nawet bez mleka, ale decyzja o nim wynikac powinna z priorytetu waga vs wytrzymalosc perfo nie mialem przyjemnosci uszczelniac
  15. jak sie uprzec, to mozna dowiesc nawet tego, ze rower z ciezkimi kolami lepiej pokonuje nierownosci i trudniej go wytracic z rownowagi/toru jazdy, ma lepsza trakcje i obnizony srodek ciezkosci...a idealne kola to monolityczne odlewy bez szprych moze po prostu wystarczy powiedziec, ze masa rotowana = uwypuklona pojemnosc energetyczna z jej wadami i zaletami...jazda poza obrebem kartki papieru zawsze daje jednoznaczne odczucia, no prawie zawsze
  16. @@Mario3m, 1 zestaw na bogato, szybki i sprawdzi sie w kazdych warunkach w xc/trail, 2 to taka 1 z przedluzona zywotnoscia i wytrzymaloscia kosztem wagi i troche oporow toczenia, a 3 to zly pomysl - nie jestem zwolennikiem 2 identycznych opon
  17. @, dt to zdecydowanie najgorsza opcja z tych 3, co nie znaczy, ze zla - wez i23
  18. o karbonie to zacznij myslec, jak rower bedzie mial juz kola za 2tys, lekkie opony i pelna grupe osprzetu przynajmniej x9/xt ...i wtedy pomysl o karbonowej ramie, a nie rurkach
  19. @@radeks23, jakby ci zaplacili, to nawet chodzilbys tylem zawodnik dostaje informacje, w tym roku jezdzimy na sprzecie firmy x i tyle w temacie, czasami, w przypadku mniej fundamentalnych komponentow sciaga sie naklejki itp i w ich miejsce daje 'tego' producenta, ale z amorami to nie przechodzi inna sprawa, ze zawodnik swiatowej klasy ma rewelacyjnych serwisantow, ktorzy nierzadko tuninguja ich sprzet, w rezultacie jest lzejszy/dziala lepiej, moga np dawac mniej gesty olej, bo uszczelki wytrzymac maja tylko 2h jazdy i moga isc do kosza
  20. 1000zl to i tak za duzo za widelec dt niemniej ponoc najnowsze sztuki sa poprawione, pytanie na ile i czy rzeczywiscie....
  21. oj oj oj, rocket ron jest delikatna opona, ktora nawet z przodu wymaga uwagi, z tylu raczej nie wytrzymalaby 3 gorskich maratonow - po 1 zaczely robic mi sie wzery od wchodzenia w zakrety, ground control to odpowiednik nobby nica - super opona do mocniejszego xc takie dodatkowe pytanie - ile masz wzrostu i ile wydajesz lacznie na tego speca?
  22. jezeli ktos z przodu ma renegada, to nie dziwota, ze nie potrafi opanowac roweru, ale jako napedowka sprawdza sie nawet w gorach, zreszta pare liczacych sie osob smiga wlasnie na nich, z tylu zachowuje sie porownywalnie do ralfa
  23. tanie modele continentala bez black chili to totalna porazka - klocki odpadaja w calosci
  24. na lodzie nie ma cudow, na sniegu licza sie umiejetnosci a 'cos wiecej' jest na team29er - wiekszosc testow w/w opon znajdziesz, jak nie wszystkie
  25. racing ralph performance lub odporny na wszystko odpowiednik - geax saguaro, jesli obie maja za duzo bieznika to vulpine lub mezcal
×
×
  • Dodaj nową pozycję...