nabial

powoli przymierzam sie do skladania nowych kolek, najlepiej takich z 1 na przodzie i mam nie lada dylemat, jaki zaplot, ile szprych bedzie najlepszym rozwiazaniem? ponizej kilka istotnych faktow -masa biker blisko 90kg -styl jazdy xc, rower ht -szprychy sapim race/dt comp -priorytetem jest duza sztywnosc przy przyspieszaniu i hamowaniu (dzialanie momentow sil) osobiscie uwazam, ze najlepiej byloby zrobic 36 szprych na 4x, gdyz z racji wiekszej srednicy kola 29" katy w zaplocie 36x4 beda i tak zblizone do 3x w przypadku 26", ewentualnie czyms pomiedzy co o tym myslicie?

pol zartem pol serio...to sie da wytlumaczyc, prawie kazdy posiadacz 29era w polsce mysli, ze jest tym jedynym

ano wlasnie, temu nie chcialem zmiany nazwy teamatu...moze uda sie tego uniknac

wszedzie slyszy sie, ze 29er to lepsza trakcja, przyczepnosc, plynniejsza jazda, latwosc pokonywania przeszkod, a niewielu kwapi sie, aby przyznac, ze okupione jest to gorsza dynamika, wiekszymi oporami aero i tarcia itp

juz jest taki 1 osobnik, ktory widzi jedynie 1 strone medalu...chyba wystarczy koncowy etap - fanatyzm do niczego dobrego nie prowadzi pelny obraz sytuacji jakos bardziej przemawia do rozsadnego czlowieka tym bardziej, ze wybierajac rower, powinnismy akceptowac jego wady, a nie zachwycac sie zaletami

ciekawy wybor, ladna ramka, tylko...cenia sie nieziemsko, za te ok 6tys masz "ciut" lepiej wyposazonego np superiora lub pellsa a moze by tak poskladac? jak cos sluze pomoca w przypadku problemow ze sciagnieciem jakichs problematycznych komponentow typu amor, rama, czy kola

i wlasnie o to chodzi na tym subforum, starajmy sie opierac na faktach, a nie magicznych opowiesciach, ktore zawladnely na innym forum, gdzie poruszono temat 29er

jedni twierdza, ze 29er jest idealem przy kazdym mtb na kolach 26", inni uwazaja zupelnie odwrotnie, ze to wlasnie klasyczny rozmiar kola jest optymalny jakie sa wasze odczucia? osobiscie wady widze to tak: - cena - waga - przyspieszenie

oddaj lancuch!

chlopaki - na kolach jezdzilem, sa tragiczne, nie krytykuje ramy dlatego, ze jest tania, z napisem accent, czy cos w ten desen, bo kazdy jezdzi na tym, na co go stac, ale delikatnie mowiac, nie popieram pakowania r7, xtrow itp w tak relatywnie kiepska rame i kola

mam nadzieje, ze jest to projekt przejsciowy, czekajacy na nowa rame i kola...poki co mamy idealny przyklad, jak nie nalezy skladac roweru chodzi mi o tragiczna rame i kola z topowymi komponentami, ktore tak naprawdę nie maja wiekszego znaczenia

...najszybciej paczkuja w lodowce przy zgaszonym swietle

widac nie zrozumiales faktow przedstawionych wczesniej...wkrecajac pompke wezyk jest napelniany z komory, odkrecajac nie ma strat, bo wezyk jest juz pelny...

a skad mamy wiedziec ile % masy napiera na przednia os, jak jezdzisz, jakie opony i ich cisnienie...?

a nie lepiej zaatakowac rame? niestety troche inny wydatek mostek 130 jak dla mnie nie jest rozsadnym posunieciem...

ladnie ci to wyszlo jeszcze popraw siodlo, bo jest deko za bardzo do tylu i kolanka sie obraza

z tymi materialami srubek, to chyba najwazniejsza cecha stali jest jest stosunkowo wysoka plastycznosc, srubka, na ktora dziala sila jest wyginana przez dosc dlugi czas, nim strzeli, w przypadku aluminium jest trach i koniec oczywiscie wszystko w duzym uproszczeniu, zakladajac podobny poziom obrobki materialu

tak, bo wszyscy mysla, ze z osia suportu... jak dolicza 300g, to nikt sie nie zachwyci

tak, dlatego jezdzisz z mostkiem 130mm...powodzenia na stromiznach

wg mnie w dalszym ciagu rama do wymiany, z jakim mostkiem smigasz? znowu wybrales cos z bardzo krotka gorna rura - sprobuj posmigac po gorkach na swojej ramie, a pozniej poszukaj wsrod znajomych 19" z efektywna gorna rura ok 600mm kiedys jezdzilem na ramie majacej 595, teraz 19,5" 625mm i to jest to

nie jezdzi ci sie zle na tej ramie w trudnym, spadzistym terenie? wymienilbym rame, pozniej kola

a ja myslalem, ze od nazwiska, domniemam, ze mial byc to zart, jednak nie jestesmy kolegami, wiec takie wycieczki w kierunku mojej osoby nie sa wskazane...

omg czlowieku, z takim wzrostem to 18-19" jesli smigasz w gorach...przyczep sobie poduszke, albo chociaz piankowa otuline na gornej rurze przy podsiodlowce

laaaadny

rogi sa genialne, a nie widze nic fajnego w jezdzie na boplightopodobnych, ktore sa za male na jakakolwiek dlon, nie mowiac o wygodzie...zaciski, bol-onow i tak nigdy nie bedzie, bo chce zyc, a reszta jak najbardziej, chociaz kolami i amorem da sie zejsc bez problemu 700g tylko troche inne wydatki