kola sa przede wszystkim duzo sztywniejsze, niz to sobie zakladalem...przy mocnym przyspieszaniu kolo tylne ni drgnie, co nagminnie dzialo sie w poprzednich, sztywnych kolach, przy hamowaniu rowniez bajka, ale jak naprawde mocno wejdzie sie w zakret, to czuc 'niedopompowana opone' z tylu, nie wiem tylko na ile to wina szprych, a na ile zwyklej osi 5mm, ale to akurat mi nie przeszkadza, jak pomysle, ze w zamian dostaje sztywnosc przy deptaniu pod gore bez haczenia kolem o wodzik przerzutki
ludzie mowia, ze na cresty trudno wsadza sie opony...wg mnie jest to wiecej, niz banalne, a ich wytrzymalosc tak, jak napisales - do czasu rozwalenia pozostanie zagadka
kola zaplatane u Majstra z forum lb
rama jest relatywnie ciezka, ale taka jest cena za podwyzszona wytrzymalosc wzgledem katalogowych azjatow, chociaz co do tego tez sie nie bede zaklinal, bo jeszcze mi rypnie i bedzie, na razie moge tylko powiedziec, ze aby zarysowac lakier, to trzeba sie naprawde postarac, co po przesiadce ze speca jest bardzo mile