nabial

nie przeginacie juz z tym hansem? kolega troche narzeka na race kinga, a skonczy z czyms, czego nawet nie wtoczy pod gore

2x nobby ss i po robocie kendy przesada i waza duzo, x-k zdaniem kumpla trzymaja podobnie jak roro, czyli gorzej, niz nobby

308g moja wazy, 240 roznie, ale zwykle 275-280, chociaz te nowsze modele sa niby lzejsze...

dt 350 i jest bezstratny kompromis, a 20g nie jest warte takich pieniedzy

jak juz musisz to 23

nawet jesli, to i tak warto

kupiles do dupy rower, teraz chcesz przegiac w 2, strone ogromna rama - nie rob tego, po prostu kup normalna rame, np accent peak M i po robocie

brac, lepiej pracujacego amora nie dostaniesz chocbys wydac chcial 3x tyle

kogo na to stac? poza tym kazda firma twardo podtrzymuje, ze ich geo jest optymalne

odpowiem wymijajaco bez rzucania moimi parametrami, bo nie chce mi sie mierzyc standardowo masz sztyce 350mm i ja tez mialem ponad ogranicznik okolo 1cm - to dlatego pewnie bylo za malo, a ze sztyca 400mm na bank bedzie ok

sciagnij te odblaski ;D

wlasnie jestem po tescie tractiona...19" z mostkiem 80mm jest idealne przy 188cm wzrostu

jesli jestes normalnej budowy i masz rame o efektywnej dlugosci gornej rury 620-650mm to po prostu jezdzisz autobusem

ciachac raczej nic nie bedzie ciachane....kontrolowany burdel tez ma swoje zalety, a jak widac po tym watku, po prostu tak jakos wyszlo jesli chcecie zmiany nazwy tematu, to czekam na propozycje, to samo tyczy sie ewentualnego scalenia z ssj itp itd

cos pomyslimy, ale przynajmniej w moich testach mimowolnie chyba zawsze pada, ile mam wzrostu i jaki rozmiar ramy...ewentualnie idzie to latwo wywnioskowac, gdy pisze, ze gorna rura ma xxx

na stromiznach niewiele brakuje mi do krocza, jak nagle, w nie do konca kontrolowany i zamierzony sposob staje, jak w gorach trafi sie stanac troche ponizej kol, bo taki jest uklad kamieni, to juz lepiej od razu celowac pachwina/udem z przechylem na bok, a mam 19" przy 188

po prostu trzymam sie pewnych minimow, ktore musza byc spelnione moim zdaniem dla kazdego...jesli sportowosc ramy polegac ma na dlugiej gornej rurze, to do wygodnickiego bujania po szlakach tez to prawidlo sie samo broni, bo czy nie lepiej Ivanie brykac z mostkiem 70-80mm, niz 110-120? krosiarski szlif rowerowi daje sie rozkladem ciezaru na osie i kierownica, pewne kwestie sa takie same dla lwiej czesci zastosowan 2 kolek...z tych, ktore ja znam

o niebo lepiej

jezeli chodzi o geometrie ramy, to raczej nie ma na rynku nic gorszego, ale do jazdy 'po prostu' i tak nie robi to roznicy

co tu duzo mowic...jak ktos jezdzi, a chyba tak mozesz o sobie powiedziec, to jedyna sluszna droga to dt rws i problem z glowy, a dodatkowe gramy? co to kogo...byle kola lekkie i dobre lozyska we wszystkim, co pracuje ja jestem zachwycony rws - cos tam przod pracuje, jak sie mocno klamke chwyci, ale ja mam ponad 80kg i wiekszej sztywnosci juz nie wymagam - na normalnych zaciskach tyl mi uciekal w zakretach, przy mocnym cisnieciu kola lataly, z przodu sie luzowalo, rozpinalo, opona tulila do korony...a wszystko w imie 80g zysku...z perspektywy czasu zenada

http://www.team29er.pl/start/koa/693

dobor ramy to cos wiecej, niz zostalo tu napisane...wiekszosc jezdzacych duzo i konkretnie wie, czego szukac/oczekiwac, reszcie nadmierne rozwazania tylko mieszaja w glowie, ale wraz z rozwojem pasji kazdy predzej czy pozniej dojdzie do tych samych wnioskow - im wiecej ram przerobi, tym szybciej

z ktorej czesci mojej wypowiedzi mozna wylapac krytyke sugerujaca doswiadczenia? jak napisalem - konstrukcyjnie jest potencjal na wyrypane rece i lapanie luzow na hakach, tyle ja sztywnego widla nigdy sie nie chwyce, bo nawet z manitou dlonie na zjazdach w gorach mi odmawiaja...

tylko nie wiem, czy sa gorsze konstrukcyjnie rozwiazania, niz te powyzej on-one...proste jak sztyle od miotly rurki i potencjalne lapanie luzow na 'wsadzanych' hakach...ten element powinien byc przedłuzeniem rurek, monolitem, a profil lag umozliwiac ich sprezysta prace