powinno zabrzmiec tak, ze byc moze nie jestes na etapie, gdzie czlowiek zajmuje sie dopieszczaniem walorow jezdnych w swoim 'ideale', a po prostu rower dla ciebie ma przyzwoicie jezdzic, a szczegolowe zglebianie inicjacji skretu z biodra i kierownicy to temat do poruszenia za jakis czas
pamietaj tylko, ze rower na karbonie i xt/x9 i kolami za 800zl bedzie jezdzic duzo gorzej, niz na tanich rurkach, podstawowym napedzie i kolach za 2tys, poza tym pozniej latwiej zmienic manetki/przerzutke, niz wysuplac tysiaka na piasty, ktore i tak wymagaja rozplatania kol - warto zainwestowac w kola, amora, no i moze hamulce, a reszte mozna traktowac jako 'byle bylo', bo i po co kupowac mostek za 300zl, skoro po 2 miesiacach mozesz dojsc do wniosku, ze jednak za dlugi o 10mm?
sam kiedys mialem rower na ramie za 300zl, a np siodlem za 500 - nie powielaj cudzych bledow