nabial

przednia piasta nie ma zadnych mechanizmow zazebiajacych - 2 lozyska, os i korpus

tak, jesli zaplatacz nie wykaze sie brakiem kompetencji, to zestaw bedzie dosc ciezki, ale niezniszczalny

co by to nie bylo, to mocno naciagana historia... -punkty zazebienia na obrot przydaja sie w kazdym rowerze, ale tylko, gdy licza sie szczegoly - zawody, trudne trasy -wysokie kolnierze piast -szerszy rozstaw kolnierzy->szerokosc piast 142mm -solidne lozyskowanie bebenka i mechanizm zapadkowy zapobiegaja awariom przy wiekszych zebatkach mimo wszystko w praktyce bez tych udogodnien wszystko dziala i ma sie dobrze

novatec 712 do dt350 to 2 rozne swiaty i polecac mozna tylko te 2. natomiast do przodu mozesz dac d711, jesli tak bardzo liczy sie waga i cena...podane przez ciebie masy szprych sa mocno niedoszacowane, mniej wiecej o 1/4

wlasnie najistotniejsze poruszyl Tobo - gniazda lozysk i wszelkie polaczenia na ruchomosciach...nawet wielki scott pokusil sie o wsadzenie lozysk korby bezposrednio w karbon - bez komentarza, do newralgicznych punktow dodalbym tez precyzje wykonania rury podsiodlowej wewnatrz, ale tego nie sprawdzisz, poki nie dostaniesz do rak wlasnych ja bym wyszedl z zalozenia, ze jestem za biedny, by kupowac 2x i zaplacil za bezproblemowa gwarancje w kraju

taki temat nie ma prawa istniec, podobnie jak skrajne lenistwo, zamykam

19"

tylko i wylacznie 18"

tak precyzyjnie, to jestes w gornym limicie wzrostu dla tej ramy w rozmiarze XL, tak samo jak ja dla rozmiaru L, na ktorym czuje sie idealnie, a mimo to wiem, ze od biedy moglbym jezdzic na M - wzrost 188cm mimo wszystko najlepiej przymierzyc sie, tylko fakty sa takie, ze czesto ludzie udajac sie do sklepu wlasnie na skutek przymiarki wybieraja zly rozmiar, bo wydaje im sie, ze jest dobrze...wydaje, zdecydowana wiekszosc ludzi jezdzi na za duzych ramach, niemal wszyscy zaczynajacy/srednio zaawansowani - takie moje prywatne zdanie

wez ten z limonkowym amorem, w ten sposob przynajmniej wybor cuba bedzie konsekwentny od poczatku do konca - ma byc ladny, a nie dobrze jezdzic jakbys jednak zmienil podejscie, a chcial cos z zachodu, to popatrz na canyona albo radona...warto, bo cube przy tych markach to odpustowe...ekhm

kwestia dbania, pilnowania luzow i intensywnosci jazdy, ale zawsze lepsza wymiania lozysk, niz wiecznie bolaca nic nie wyszło , kregoslup, a przy niespodziewanym dobiciu nic nie wyszło zlamana sztyca

zdecydowanie camber, rozmiar xl jak najbardziej, a co do emtb, to nie zdziwilbym sie, jakby wiekszosc osob powiedzialaby, ze na gory minimum to stumpjuper fsr z oponami 2.4"

gorna rura nie ma sportowej dlugosci, kat glowki 70* nie poprawia zwrotnosci szczegolnie w polaczeniu z ogonem 450mm...to troche tak, jakby pisac w maluchu o swietnym wyciszeniu silnika i podsterownosci wynikajacej z przedniego napedu dalej nie bede sie rozkrecal, bo i tak przesadzilem z krytyka autora tekstu ogolnie nie chodzi mi o bezwzgledny diss, ale raczej wyposrodkowanie/przeciwwage dla slow bezgranicznego zadowolenia...scigant ze mnie bardziej w gebie, niz wynikach, wiec lepiej mnie tak nie tytulowac

link, pod ktorym kryje sie tekst wielokrotnie rozmiajacy sie z prawda, az wstyd sie podpisac rower dobry, ale za 2tys, jako rower budzetowy juz srednio, a w porownaniu z ramami czempionow z kategorii 4-6tys to istna tragedia, wiec nie przesadzajcie z tymi zachwytami, prosze

zatem zamykam i odsylam do lektury - http://www.forumrowerowe.org/topic/110527-kola-29er-zestaw-do-1000zl-dla-95kg-bikera/

tak, ja mam takie kola na dt350, cresty nie maja kapslowania, naciag 100kgf dla niektorych zaplataczy jest rzecza niewykonalna, wiec w przypadku tych obreczy polecam dluuugo szukac odpowiedniego czlowieka, bo moje pierwotnie zaplecione kola przez niby fachure z light bike po 2 miesiacach chcialem wyrzucic do smieci...waga zestawu z opaskami tl 1634g

to 1000 czy 1350? bo to spora roznica za tysiaka nie ma lekko, tanio i dobrze...albo rezygnujesz z 1 z tych okreslen, albo novateki zamieniasz na dt350/hope pro 2 evo i od razu wyprzedze pytanie - sa to wg mnie najtansze trwale i dosc lekkie piasty sam mam dokladnie takie kola i przy 85kg daja rade...jesli wazysz ponad 90kg i jezdzisz typowo terenowo, to szukaj mocniejszych obreczy przy okazji powiedz, jak nazwac temat, bo obecna nazwa jest mooocno nieprecyzyjna

moze inaczej - czego sie spodziewales w miejscu tego rst w rowerze z pogranicza sprzetu marketowego i pelnowartosciowego sprzetu? dostajesz to, za co placisz, dobry amor kosztuje tyle, co caly ten rower

konczymy offtop z radonem, jesli jest potrzeba, zalozcie nowy temat o tej kolekcji

na swiezo moze i tak, ale jadac na calodzienna eskapade po solidnych szlakach nawet z mocna lyda, ale plecakiem 24x36 to za twardo...jak dla mnie - docelowo bedzie 20x36, poki co mam 20x34 w sztywniaku i w gorach baaardzo czesto korzystam, jesli tylko w miare rowne podloze

argumenty: widelec foxa - wg mnie najgorszy z topowych amortyzatorow, nie ma startu do innych typu manitou duzo czesci shimano - sram jest mniej upierdliwy, lepiej dziala...dziala w kazdych warunkach, a nie tylko miesiac po zakupie i jak jest wszystko czyste 1200 D wyglada jak replika topowego modelu, na zywo z daleka myslalem, ze to wlasnie najwyzszy karbon - pieknie sie prezentuje na niekorzysc sa ewidentnie hamulce - wg mnie te magury sa duzo gorsze, niz xt, ale to dlatego, ze ten produkt shimano jest po prostu swietny co kupic? nie ma nic sensownego na sklepach? czekaj na 2013, kolekcje w wiekszosci beda w sprzedazy listopad-marzec, a na zime ci taki rower srednio potrzebny/szkoda go, lepiej kupic lepsza rame kosztem szpeju, np specializeda, dobry pomysl to zakup mondrakera podium pro i dolozenie kol za 2,5tys, a jesli patrzysz na osprzet, to zobacz mbike barracuda....kazdy z tych rowerow bedzie jezdzil o niebo lepiej od KAZDEJ meridy

do autora tematu: po 1. nie masz opon z linka, tylko nizszy model, ktory wyglada tak samo, po 2 dla dobra wlasnego portfela naucz sie efektywnie, a nie efektownie hamowac, zmieniac i dobierac przelozenia w rowerze - podejrzewam, ze gdybym jezdzil jak ty, to lancuch zrywalbym co 2 jazde, a opony zmienial co tydzien, tymczasem nigdy nie zerwalem lancucha, a opony stykaja zwykle na 5-6tys km ze slusznoscia doboru roweru nie ma co dyskutowac, bo ewidentnie widac, ze ty i tak wszystko juz wiesz najlepiej

600+100 vs 565+100 to wiecej, niz radykalna zmiana wyciagniecia sylwetki, to przepasc, ale nie ma nawet takiej mozliwosci, abys na starym rowerze mial poprawna pozycje zaden z rowerow nie jest godny polecenia za te kase, natomiast jesli sie upierasz, to zdecydowanie 1200D

zwroc uwage, ze trudno wprost porownywac, bo rozmiary sie nie nakladaja...obie geometrie sa takie se, ta wyzsza to taki scale z turystyczna nuta

jak sie ma do wyboru kupic samemu rower za 20-40tys, albo dostac go za darmo i jeszcze podlizac sie, zapunktowac u sponsora, to wybor jest prosty...