tak, baracuda miala dosc sztywne kola z obreczami ponizej 400g, a na nich opony ponizej 350g, kasete bodaj 220g - bezwladnosci takich elementow w miejszym lub wiekszym stopniu najbardziej wplywaja na zuzycie energii...ma to znaczenie na podjazdach, zmianach tempa, ale jesli robi sie plaskie szutrowki na mazowszu, to byc mozna nawet znalazlby sie ktos, kto wybralby 'energetyczny wariant pojemnosciowy' w postaci ciezszych kol o podobnych oporach toczenia, ktore ulatwilyby lykanie z rozpedu krotkich, gladkich hopek
powinnismy dostac te kola do testu, ale kiedy co i jak...na razie nie wiem, jezdzilem na nich kilka razy, ale przyznam, ze zbytnio uwagi nie zwracalem...raz sztywniakiem smigalem po gorach, ktore byly juz miejscami nie lada wyzwaniem - po 1h jazdy byly proste, ale to troche malo, aby na tej podstawie cos wysnuwac