Przeglądając testy sprzętu nie natknąłem się na test korby XT z 2008 roku. Jakże wielkie było moje zdziwienie, przecież teraz to niesamowicie popularna rzecz. No nic, Czas coś o niej napisać:
Dostrzegam tylko same jej plusy:
- SZTYWNOŚĆ - wprost nieziemska! Zapewne jest to spowodowane tym, że to moja pierwsz korba zintegrowana, ale jeździłem juz na kilku. Ta jest BOSKA!
- waga - może niema jakiejś niesłychanej rewelacji, ale za tą cenę (ja kupowałem jeszcze po 390zł) super,
- wygląd - przy otwieraniu paczki dało się usłyszeć tylko "o ja pier***e!"
- łatwy i bezpieczny sposób montarzu (pod warunkiem, że ma się 2 klucze i imbusa 5mm, ale to ma kazdy biker, 80% roweru się nim składa;))
Moją korbę kupiłem kończem lata zeszłego roku. Od tej pory przejechała ok. 800-900km. Jak do tej pory nie miałem z nią problemu. Używam jej z kasetą XT i łańcuchem HG-93 (XT). Slady zużycia widoczne tylko po zdartej anodzie.
Jednym słowem rewelacyjna korba za niewygórowane pieniądze (chociaż obecnych pięciu czy nawet prawie sześciu stów bym nie dał, bo to dla mnie zwyczajnie za drogo, ale z pewnoscią warta jest nawet takiej ceny). Naprawdę solidny sprzęt na którym można polegać.