Skocz do zawartości

Mr. Dry

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    419
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Ostatnia wygrana Mr. Dry w dniu 3 Listopada 2015

Użytkownicy przyznają Mr. Dry punkty reputacji!

Dodatkowe informacje

  • Skąd
    Częstochowa

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia użytkownika Mr. Dry

Znachor

Znachor (6/13)

  • Pierwszy post
  • Collaborator
  • Reaktywny
  • Od tygodnia
  • Od miesiąca

Ostatnio zdobyte

68

Reputacja

  1. Do pierwszych Direto producent dorzucał podkładkę. Jak jest teraz i u innych producentów, tego nie wiem. Ale ludzie posiłkowali się też dystansami (te które są między koronkami) ze zużytych kaset. Przy 7b musiałem dorzucić coś więcej, więc użyłem koronki 11. Wpisz w wyszukiwarkę "podkładka do kasety", a najlepiej porozmawiaj z obsługą sklepu, w którym chcesz kupić trenażer.
  2. Podkładki załatwiają sprawę. Ujeżdżam Direto XR z 7b kasetą. Być może będziesz musiał trochę wyregulować przerzutkę. 11 i 12 mają taką samą szerokość, więc też bez problemów. Ale jeśli masz miejsce, to zostawiłbym obecny rower jako trenażerowy. W kwestii samych trenażerów. Większość od zawsze pisała, że W jest lepszy. Nie wiem, nie sprawdzałem. Mam od początku produkcji pierwszą wersję Direto i nie narzekam. Jedynie nie wierz w symulację nachylenia, bo producent chyba mierzył to na lekkiej kobiecie, a jak sam zaznacza ten parametr jest zależny od wagi. Podobnie jak u Taxc/Garmin. Nie wiem jak u innych producentów, ale ten parametr chyba jest zależny od fizyki, a tej nie oszukasz. Zwift vs Rouvy vs reszta świata. Zwift to grafika komputerowa i trzeba to po prostu lubić. Ale jest to też najbardziej oblegana platforma, co ma plusy i minusy. Jest też jego chiński odpowiednik, być może ciągle darmowy. Rouvy będzie tańszy jeśli będziesz w grupie. Wahoo Systm - bardzo fajna opcja treningowa. Używałem gdy jeszcze było to jako Sufferfest i pod względem podejścia do treningów najbardziej mi odpowiadało.
  3. No chyba jednak nie. Użytkownicy chcą czegoś niezależnego od telefonu. Najbardziej jak się tylko da. Ta część, która jest innego zdania, jeździ z telefonem na kierownicy. Stąd wielu chwali sobie Garminy, bo można na nich ustawić wszystko z poziomu urządzenia. Choć przyznaję, że nie wiem jak to jest w najnowszych. @Wojcio Fajny, niedługo wychodzi Trimm Two - pobieżnie sprawdziłem i chyba to to samo co One, ale ma z USB C. Z telefonu korzysta cały czas podczas nawigacji czy tylko do re routingu? Wydawało mi się, że ślad można wgrać.
  4. Sigma ROX - IMHO takie prowadzenie po asfalcie jeszcze ujdzie, ale gdy się dojedzie krzyżówki innej niż + (np Y) zaczynają się problemy. Podobnie w lesie. Jeździłem z czymś takim (Bryton), powroty się zdarzały, więc jakoś ciężko mi polecić. Z kolei IGS ma ponoć aktualizację map raz do roku, ale nie wiem czy to demonizować, bo w końcu jak często drogi się zmieniają? Jak napisał kolega wyżej, pooglądaj YT, może coś ci się rozjaśni. Generalnie z tych dwóch, ze względu na swoje doświadczenia brałbym IGS.
  5. Zależy od licznika. Jedne miały, inne nie. Nawet prosty biedronkowy oferował coś takiego.
  6. Direto przeszedł już chyba choroby wieku dziecięcego, choć ja mam od pierwszej wersji i nigdy nie miałem problemów. Jedyny to pływająca kadencja, bez względu na to czy łączę się po BT czy ANT+, ale to miałem też na poprzednim Qubo. Dodatkowy czujnik rozwiązuje problem. @spidelli jeśli nic się nie zminiło, to do rouvy możesz wrzucić treningi ze zwift. Jakiś koleś wrzucił kiedyś, chyba dwa całe plany, więc pewnie i więcej tego jest, ale nie wiem gdzie szukać. Może uda ci się dowiedzieć na grupie fb. To tak na przyszłość gdybyś chciał wrócić do Rouvy. Jednak dłuższe treningi endurance na stałym obciążeniu będą równie nudne na każdej apce. Systm x ma to do siebie, że możesz go zminimalizować do słupków. Na reszcie chyba pozostaje na jednym sprzęcie uruchomić apkę a na drugim oglądać mistrzostwa w snookerze . Czy co tam wolisz.
  7. W Deca mieli jakiś rower stacjonarny, ale 1 pozycja na tym jak dla mnie bardzo miejska 2 chyba działało tylko z Kinomap Inne inne rozwiązanie, ale głośne. Rozejrzyj się za trenażerem z wahliwą ramą - najłatwiej żonglować rowerami. Choć bodaj najlepszy z takich, ale ze sztywną ramą jest Elite Tuo. Trzecim rozwiązaniem są rolki interaktywne. Jeśli nic się nie zmieniło jedyne godne uwagi to Elite Nero. Najlepszym wyjściem i tak będzie Kickr Bike lub coś podobnego. ANT+ vs BT - z tego co ostatnio czytałem to drugie jest już zdecydowanie lepsze. Ale musisz wiedzieć, że jeżeli dokupujesz osobny czujnik BT do kompa to nie każdy będzie działał z trenażerem. Te tańsze obsługują małą ilość protokołów, są nastawione na przesyłanie muzyki.
  8. Nie koniecznie algorytm. Wystarczy, że ktoś po tamtej stronie łącza myszką chwycił swój balonik i przesunął do przodu. Z tego co pamiętam tak można było robić tylko kiedy pokonywało się trasę w trybie "just ride".
  9. 430 to chyba dobra cena. Fluid ponoć cichszy bo olejowy, ale pewnie niewiele cichszy. Miałem ten drugi. Bardzo fajny trenażer, problem był z kadencją bo wielkie skoki były, ale ten sam problem miałem również z Direto XR. Sprawę załatwiłem czujnikiem na korbie. Gdybyś miał kupować nowy smart B+ zastanowiłbym się nad ELite Tuo. Bardzo chwalony za inercję.
  10. Triatloniści kojarzą mi się z mocną nogą, a opinie o Tacx Smart Flow są takie, że jeżeli kręci się w miarę słabo to jest dobrze. Większe moce zarzynają sprzęt. Dużo zależy jakie masz wymagania i gdzie mieszkasz. Jeśli w domku to możesz sobie pozwolić na rolkowy, w blokach sąsiedzi cię znienawidzą. I nie chodzi tu o hałas sam w sobie a wibracje. Rolkowy - ma być interaktywny czy może być manetka? Jeśli manetka czy raczej nie musi interaktywny propozycja olo850 wydaje się być rozsądna. To mocny trenażer i chwalony. Lub jak napisał Martinus_vm - spinning. W tym drugim przypadku lepiej się przymierz, bo wiele z tych tańszych jest po prostu mała. Do wszystkich, których się przymierzałem brakowało mi sztycy a mam tylko/aż 183 cm. Jedynie sprzęty na siłowniach były wystarczające.
  11. Jeśli nie zamierzasz jeździć po kamieniach i korzeniach na pełnej to gravel. Taki teren też da się przejechać. Wolniej ale się da. Z kolei na szutrostradach będziesz królować. Bardziej bym się zastanawiał nad napędem - 1xX czy 2xX. Najczęściej bywa tak, że jeśli chodzi o najlżejsze przełożenia to w obu przypadkach są bardzo zbliżone, natomiast na twardych 46 zębów robi robotę na asfalcie.
  12. J.W. Oprócz oczywistych zalet w terenie bardziej miękkiego napędu w przypadku GRX dochodzi jeszcze kwestia hamulców. Już pomijając fakt, że hydraulika jest lepsza, a na pewno "milsza" w użytkowaniu to nawet na tym forum psioczono Hy/rdy. Co do rowerów - rozważ jeszcze Kellys Soot 50. Dobra alternatywa jeśli chcesz poudawać, że masz szosę. Więcej ukręcisz niż w przypadku czegokolwiek z napędem 1xX.
  13. Mr. Dry

    [Gitara] + rower

    Dzięki za odpowiedzi. Chyba skończy się na tym, że kupię jakiegoś używanego akustyka i jego będę wozić, ewentualnie pudło lidlowskie by żal nie było. A do domu uzbieram na jakiegoś fajniejszego klasyka. I po dzisiejszej wizycie w sklepie muzycznym już chyba wiem jakiego 😎.
  14. Cześć. Na stare lata postanowiłem nauczyć się grać na pudle i mam zamiar co jakiś czas wozić swoją gitarę na rowerze. Spokojna wycieczka, ognisko i takie tam. Chciałem ją wozić na bagażniku i tu mam dylemat jaki futerał kupić. Najsztywniejszy z możliwych odpada ze względu na wagę. Pozostają ze styroduru i piankowe. Te pierwsze są sztywne i gitara jak ma luz może sobie wewnątrz wesoło podskakiwać, poza tym nie wiem czy wejdzie z podgitarnikiem. Te drugie na pewno są w dwóch wersjach czyli z cieńszą i grubszą pianką. Ma ktoś jakieś doświadczenie na tym polu? Albo może zna kogoś kto ten temat ugryzł? Dodam, że bagażnik jaki mam jest mocowany na sztycę (nie mam w ramie otworów) i do bodaj 10 kg.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...