bogus

Dzisiaj 32 km spokojnym tempem we dwoje. O ile przed 13:00 ludzi było mało, tak później zaczęło się robić gęściej...

Ja tyle o ile powiększałem na telefonie, więc można kolegę poprosić o lepsze zdjęcie dla rozwiania wątpliwości.

Jaki kolor jak ona srebrna jest? Dla mnie zęby wyglądają już na zmęczone. Oczywiście na żywo może być inaczej. Nie twierdzę, że jest w stanie agonalnym.

Z 10 biegowych XT masz tylko do wyboru M770 10s oraz M780. Reszta to 9, 11 lub 12 rzędów. Tylko uważaj bo M770 są też 9 biegowe. Które weźmiesz raczej różnicy nie będzie, a o nowe i tak już jest ciężko.

Między SLX a Deore praktycznie nie ma różnicy. Dopiero XT daje wyraźną zmianę z uwagi na Instant Release.

@vincek Szczególnie po 18T i 21T widać wyeksploatowanie, ale jak nic nie przeskakuje to zajechać do końca. Trzeba się liczyć że może nie przyjąć nowego łańcucha. Tarcza korby do wymiany raczej, choć nie powinno przeskakiwać. Kasety wyglądają w miarę dobrze, obie powinny dać radę z nowym łańcuchem.

Odpowiadając kolejno na pytania: 1. Na napędzie 1x12, korba 34T, kaseta 11-50T - prędkość jaką udało mi się osiągnąć to 48 km/h i dało się jeszcze dokręcić. 30-32 km/h jest bez problemu do osiągnięcia przy akceptowalnej kadencji. 2. Jeśli Reba to tylko XC500 wraz z resztą wymagań. 3. Oprócz malowania XC500 różni się manetką blokady skoki, która i tak nadal jest beznadziejna. Oczywiście cena wzrosła o 300 zł. 4. Na Sramie jeździ się bardzo dobrze, działa podobno nawet lżej niż Shimano 1x12, jedyne co mnie przeszkadzało to ułożenie dźwigni w manetce GX, ale zmiana manetki rozwiązała sprawę. 5. Jeśli rower w tej cenie ma spełniać wszystkie z wymagań to tylko Rockrider. XC100 różni się przede wszystkim napędem NX i amortyzatorem Manitou Markhor.

Łańcuch raczej do zmiany, chyba że jeździsz do zajechania napędu. Campaniolo C9 jest kompatybilby z Shimano i nawet swego czasu polecany na forum do napędów 9s, inne nie mam pojęcia czy nie są udziwnione w jakiś sposób.

Altus i Acera to praktycznie to samo. Turney troche odstaje, ale zawsze za niewielkie pieniądze można zmienić. A tutaj gravel, chyba jeden z tańszych: https://www.decathlon.pl/rower-triban-grvl-120-id_8575940.html

Nie do konca wiem o co chodzi, ale jeśli o zahaczanie łańcucha o sąsiednią zębatkę to nie jest to normalne.

Mam co prawda w MTB i nie z ali a z Decathlonu taką: https://www.decathlon.pl/torba-pod-siodo-500-m-06-l-id_8354448.html Mieści smartphona, łatki, narzędziownik podręczny, klucze do domu i paczkę chusteczek.

Z przerzutkami nie ma dramatu, z tyłu jest Altus, a czy to będzie Acera niewiele zmienia. A przednią przerzutkę można za kilkadziesiąt PLN zmienić. Bardziej szosowy to może być gravel, może trzeba iść w tym kierunku? Masz baranek, sstywny widelec a możliwości terenowe nie gorsze jak w crossie.

Zacznij od rozmiaru ramy, tak by była dobra pod wzrost syna. Następnie sprawdź stan osprzętu i dobre części przenieś do odpowiedniej ramy. Resztę w kosz/do sprzedania.

Z podanych mimo wszystko wybrałbym Meridę. Osprzętowo jest bardzo podobnie, jak jeden komponent jest lepszy w Meridzie to znów drugi potencjalnie gorszy. W przypadku Meridy kierowałem się jakością wykonania ramy, z czego Merida jest znana. Co prawda nie wiem jak w niższych modelach, ale może bardziej się przykładają.

Osprzęt trochę lepszy w Cube, natomiast różnica polega na przełożeniach - Cube korba 3-rzędowa, a Fuji 2. Warto rozważyć pozycję na rowerze, Cube jak to zwykle bywa będzie miał bardziej rekreacyjną geometrię, a Fuji będzie nastawiony bardziej na sport.

Nie ma źle. Niektóre zęby wyjechane bardziej, inne mniej. Trzeba jeździć do końca, aż zacznie przeskakiwać.

Zdecydowanie 17 cali. 19 jest na wyższe osoby.

To i ja wrzucę swojego 29er'a. Zdjęcie w plenerze nad zbiornikiem Pogoria IV.

Osprzętowo nie warto. Za 3999 PLN masz w Decathlonie osprzęt NX, osie boost przód oraz tył i amortyzator Manitou Markhor co wydaje się lepszą opcją. Na plus dla Scotta wewnętrzne prowadzenie linek, ale czy to taki plus? Zewnętrzne linki też mają zalety.

Możliwe, zwłaszcza przy jeździe większość czasu na blacie. Wtedy tylko tyłem mieszasz i kaseta zużywa się bardziej równomiernie.

Trail będzie mniej zwrotny i słabszy w podjazdach. Przy 170 cm raczej M, ale to zależy jakie to M jest.

Na rowerze do XC przejedziesz bez większych przeszkód dystans ponad 100 km. Wszystko jest kwestią tego czy pochylona pozycja będzie dla ciebie odpowiednia. Chociaż to można w pewnym zakresie regulować wysokością mostka, więc ja na twoim miejscu działałbym bez dłuższego zastanowienia.

Wkręciłem dzisiaj nowe śrubki zakupione jakiś czas temu na Aliexpress.

Można zajechać nawet szybciej. Kwestia kadencji, obciążeń i warunków w jakich używany jest sprzęt. Mój "rekord" jeśli chodzi o zajechanie kasety to 800 km - kaseta Sram pod 8 przełożeń.

Ta zębatka to jakaś pielinka. Ładnie dojechana tarcza.